Automatyzacja z Kodakiem w drukarni Dimograf
23 mar 2018 13:52

Dwie naświetlarki Kodak Magnus Q800, w tym jedna z pierwszym w Polsce systemem Auto Pallet Loader, stanowią trzon produkcji CtP w drukarni Dimograf z Bielska-Białej. Firma ta w ostatnim czasie położyła główny nacisk w swoich inwestycjach na automatyzację procesów produkcyjnych. Wdrożyła również oprogramowanie workflow Kodak Prinergy i Kodak InSite Prepress Portal. Inwestycje te (oraz dwie nowe maszyny drukujące i urządzenia do introligatorni) znacząco podniosły wydajność tego zakładu poligraficznego, przyspieszyły czas realizowanych tu zleceń, co doceniło również stale rosnące grono jego klientów, wśród których dominują wydawnictwa z całej Europy. 

Jesteśmy stale rozwijającą się firmą i dlatego chętnie korzystamy z najnowszych rozwiązań – mówi Dariusz Mrzygłód, prezes zarządu drukarni Dimograf. – Firma Kodak należy do tych producentów, którym zaufaliśmy kilka lat temu. Pierwsze urządzenie z oferty tego dostawcy pojawiło się u nas w 2007 roku i byliśmy z niego bardzo zadowoleni. Jednak nieustannie inwestujemy i powiększamy nasz park maszynowy, by móc oferować naszym klientom usługi na najwyższym poziomie. Dlatego w ostatnim czasie w naszej drukarni pojawiły się dwie nowe naświetlarki firmy Kodak, które zastąpiły pracę trzech wcześniej użytkowanych urządzeń CtP. Takie rozwiązanie znacząco przyspieszyło nasze procesy w zakresie produkcji form drukowych. Wpływ na to miał również fakt, że przy okazji tych zakupów zdecydowaliśmy się na pierwszą w Polsce naświetlarkę z systemem Auto Pallet Loader, który automatyzuje pracę w naszej przygotowalni. 

Kierunek: rozwój

Dimograf to nowoczesna drukarnia offsetowa z rozbudowaną introligatornią. Wykonuje się tu głównie książki, kalendarze, a także w nieznacznym zakresie produkty z dziedziny szeroko pojętego akcydensu. Zakład prężnie funkcjonuje nie tylko na rodzimym rynku, ale przede wszystkim na rynku europejskim (wydawnictwa spoza Polski stanowią około 80 proc. jego klientów). Od lat Dimograf współpracuje ze zleceniodawcami ze Skandynawii, z Niemiec, Holandii, Wielkiej Brytanii i Czech. Obecnie eksport usług wynosi niemal 50 proc. sprzedaży tego przedsiębiorstwa. Całość produkcji szacowana jest tu na 25 mln egzemplarzy różnego rodzaju produktów, z czego 18 mln rocznie stanowią książki. Swoją działalność firma rozpoczęła w 1989 roku zatrudniając wówczas 3 osoby; obecnie na powierzchni ponad 8000 m2 pracuje tu 250 pracowników. Firma nadal się rozbudowuje i powiększa swoją powierzchnię o kolejne 3000 m2. Nieustannie inwestuje także w introligatornię.

Dimograf należy do największych drukarń w regionie, specjalizujących się w produkcji książek (z czego 37 proc. to książki w twardej oprawie, 39 proc. w miękkiej, a 24 proc. w spiralnej) i kalendarzy – mówi Dariusz Mrzygłód. – Taka pozycja zobowiązuje nas do nieustannych inwestycji w najnowocześniejsze maszyny. Ponieważ nasi klienci coraz częściej oczekują jak najkrótszych czasów realizacji zleceń, jakiś czas temu postawiliśmy nie tylko na zakupy takich urządzeń, ale także na jak największą automatyzację procesów produkcyjnych. Są one naszą odpowiedzią na oczekiwania rynku oraz klientów. Te założenia nie mogły ominąć naszego działu przygotowalni, bo często jakość tego etapu generuje powodzenie i jakość kolejnych etapów produkcji. Dlatego nasze wybory również w tym zakresie były zawsze przemyślane i poddane głębokiej analizie. Tak było również w przypadku ostatnich zakupów naświetlarek.

Kierunek: Kodak

Na instalację pierwszej naświetlarki firmy Kodak drukarnia Dimograf zdecydowała się w roku 2007. Był nią model Magnus 800 Quantum o wydajności 15 płyt na godzinę – wspomina Dariusz Mrzygłód. – Technologia CtP była wówczas stosunkowo nowym rozwiązaniem, ale pozwalała na podniesienie jakości druku. Ponieważ jest ona od zawsze naszym priorytetem, zdecydowaliśmy się na zakup tej linii. Technologia zastosowana przez firmę Kodak była kontynuacją rozwiązań, które jako pierwsza na rynek wprowadziła firma Creo. Postanowiliśmy wówczas zainwestować w naświetlarki najbardziej sprawdzone, które funkcjonowały już w wielu drukarniach w Europie i na świecie. Pozwoliło nam to zmniejszyć czas przygotowania form drukowych, zapewniło dokładność reprodukowanego obrazu oraz właściwe pasowanie, więc byliśmy z tego zakupu bardzo zadowoleni. Maszyna przez 10 lat pracowała niemal bezawaryjnie, spełniając nasze oczekiwania. Kolejna naświetlarką był Trendsetter – obie maszyny wraz z systemem Magnus przez wiele lat zapewniały nam produkcję form drukowych na czas. 

Firma jednak stale się rozwijała, w ostatnim czasie – bardzo intensywnie. Było to możliwe dzięki zakupowi m.in. dwóch szybkich 8-kolorowych maszyn w formacie XL. Dzięki tym zakupom mogliśmy już drukować bardzo szybko, jednak wąskie gardła tworzyły się na etapie naświetlarni – mówi Piotr Kaczmarzyk, kierownik produkcji w firmie Dimograf. – Problem ten rozwiązały zakupy nowych naświetlarek firmy Kodak – model Magnus Q800, które mają zdecydowanie wyższą prędkość naświetlania. 

Wcześniejsza – dodaje Krzysztof Stachura, kierownik przygotowalni w firmie Dimograf – posiada podajnik kasetowy MCU (Multi Cassette Unit), najnowsza – system Auto Pallet Loader. To drugie rozwiązanie umożliwia nam wyprodukowanie prawie stu form drukowych w ciągu godziny. To pierwszy taki system w Polsce, ale podpatrywaliśmy je w zagranicznych drukarniach i bardzo nam się spodobał. Maszyna bardzo ułatwia pracę operatorom, ponieważ 

Auto Pallet Loader 

zapewnia możliwość ciągłej produkcji, bez potrzeby ładowania płyt co kilka godzin. Na palecie w tym systemie znajduje się 600 płyt, co wystarcza na ciągłą pracę naświetlarki przez ponad 8 godzin. Eliminacja konieczności zmian płyt przynosi oszczędności rzędu 1 godziny pracy operatora naświetlarki, a to bardzo dużo. Sposób działania jest niemal identyczny jak w modelu wyposażonym w MCU (gdzie znajduje się 5 kaset), ale Auto Pallet Loader jest zdecydowanie bardziej wydajny. Całość znacząco automatyzuje procesy w naszej naświetlarni, przyspieszając produkcję form drukowych, co było naszym priorytetem. To z kolei pozwala nam realizować zlecenia w krótszym czasie, pozyskiwać ich znacznie więcej, a co za tym idzie – dalej się rozwijać.

Kierunek: oprogramowanie

Od początku istnienia działu DTP w drukarni Dimograf wykorzystywany do pracy jest również system workflow Kodak Prinergy. Oferuje on bardzo przyjazne środowisko i stanowi wygodne narzędzie pracy. Wielu naszych klientów w Europie korzysta również z platformy do komunikacji i zatwierdzania zleceń – Kodak InSite. Czasami sami klienci wymagają od drukarni, aby właśnie takie narzędzie wykorzystywać do zatwierdzenia swoich prac, minimalizując ryzyko błędu, dlatego w naturalny sposób musieliśmy zastosować je w swojej codziennej pracy. Dodatkowo w swoim portfolio mamy wiele trudnych prac, wymagających od nas uwagi i precyzji. Można wręcz powiedzieć, że na przestrzeni lat nasza drukarnia wyspecjalizowała się w wykonywaniu zadań trudnych i nietypowych, a do tego potrzebne są odpowiednie narzędzia. Naszym wyróżnikiem jest wysoka elastyczność w pracy z klientem, któremu zawsze staramy się pomóc w jak najlepszym wykonaniu jego produktów, nawet jeśli są one bardzo skomplikowane. Równie istotna jest dla nas prędkość realizacji zleceń, która obecnie staje się kluczem do pozyskiwania nowych prac i owocnej współpracy z naszymi partnerami.

Ostatnie inwestycje wpłynęły też na koszty w firmie. Dzięki nim mogliśmy zrezygnować z pracy trzech urządzeń i zastąpiliśmy je dwoma w pełni zautomatyzowanymi liniami. Sprzęt ten obsługuje obecnie także dwóch, a nie trzech pracowników. Oczywistym jest także, że szybkie rozwiązania – do jakich należy naświetlarka Kodak Magnus Q800 – to oszczędności, a automatyzacja każdego procesu to sposób na bycie bardziej konkurencyjnym. Firmę Kodak, jej sposób obsługi, serwis, podejście do klienta znaliśmy również od lat i byliśmy z tej współpracy zadowoleni. Jest to duża i sprawna firma, której produkty okazywały się stabilne i odporne na ewentualne zanieczyszczenia, które są nieuniknione w drukarni. Z tego punktu widzenia zakupy kolejnych naświetlarek tego producenta były w naszym przypadku naturalnym wyborem, zwłaszcza że urządzenia spełniały wszystkie nasze oczekiwania. Dlatego jesteśmy z nich bardzo zadowoleni – podsumowuje Dariusz Mrzygłód.

Opracowano na podstawie materiałów firmy Kodak