Współpraca Heidelberga i KBA możliwa?
10 cze 2013 13:53

Po wieloletnich animozjach czołowi gracze rynkowi – Heidelberg i KBA – zbliżają się do siebie. Utrzymujący się słaby popyt na maszyny drukujące zmusza producentów do zmiany sposobu myślenia. Gerold Linzbach, od pół roku prezes zarządu firmy Heidelberger Druckmaschinen AG, okazuje się być otwarty na współpracę z konkurentem - firmą KBA. „Naturalnie kooperacje są sensowne i rozważamy to” - powiedział Linzbach w wywiadzie dla gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Przedtem koncern poinformował o stracie za rok obrachunkowy 2012/13 w wysokości 110 mln euro – to kolejny piąty rok strat. Według słów Gerolda Linzbacha odbywały się już rozmowy z KBA, ale były one jeszcze we wczesnym stadium. Prezes zarządu Heidelberga nie podał bliższych szczegółów. Z kolei na początku maja Axel Kaufmann, zarządzający finansami w KBA powiedział gazecie FAZ, że firma KBA nie musi robić wszystkiego sama. „Także w naszej firmie jeszcze nie każdy zrozumiał wymiar przekształceń strukturalnych. W wielu miejscach mamy wciąż niewykorzystane zdolności produkcyjne”. Po czterech latach kryzysu i zmniejszeniu do połowy globalnej chłonności rynku obserwator tego rynku liczy na wzrost. Kaufmann powiedział, że w branży wielu wyznaje pogląd, iż najgorsze jest już za nami. Powstaje jednak pytanie, jak tego rodzaju kooperację oceni urząd do spraw karteli? Podobne starania niemieckich producentów w przeszłości wielokrotnie spełzały na niczym. Więcej – w czerwcowej „Poligrafice”. Na podstawie „Frankfurter Allgemeine Zeitung” opracował ZZ