Pełna automatyzacja w produkcji prasowej, czyli PuzzleFlow Automator
12 lis 2014 10:06

Rozwiązanie z oferty Infosystems SA - PuzzleFlow Automator - wykorzystuje funkcję „PDF stamping”, aby umożliwić wydawcy dziennika „USA Today” oraz innym pełną automatyzację przy tworzeniu regionalnych wydań gazet i czasopism. W ramach joint-venture PuzzleFlow Media Technologies (PMT) firma Infosystems SA udzieliła Digital 66 (wiodącemu integratorowi rozwiązań software’owych w regionie północnoamerykańskim) praw do używania nazwy i znaku towarowego PuzzleFlow w działaniach związanych ze sprzedażą, dystrybucją i licencjonowaniem rozwiązań bazujących na tej technologii na rynku obu Ameryk. Zautomatyzowane tworzenie regionalnych wydań dziennika „USA Today” realizowane jest od czerwca ub.r. Ta pozycja wydawnictwa Gannett, o nakładzie przekraczającym 3,2 mln egzemplarzy, jest drukowana w różnych lokalizacjach w całym kraju. Oznacza to, że niektóre reklamy z wydania krajowego mogą mieć pełny zasięg, natomiast inni reklamodawcy oczekują umieszczania reklam jedynie w określonym regionie lub grupie regionów. Dodatkowo elementy takie jak np. program telewizyjny także mają nieco inną postać w poszczególnych regionach kraju. W przeszłości o takiej dywersyfikacji decydował złożony proces, wymagający kilku pakietów oprogramowania i manualnej obsługi. W przypadku „USA Today” cały proces zautomatyzowano wykorzystując system PuzzleFlow, który posiada funkcjonalność określaną mianem „PDF stamping”. Mówi Richard Laframboise, partner zarządzający Digital 66: „Z wydawnictwa Gannett, planującego daną publikację, otrzymujemy plik zawierający meta-dane. Dzięki temu nasz system uzyskuje informacje o tym, gdzie poszczególne strony będą drukowane, która treść jest wspólna oraz jakie elementy na stronie mają charakter lokalny. Jednocześnie przetwarza on różne strony lub niezależne elementy – jak np. oddzielne reklamy — służące do regionalizacji stron poszczególnych, lokalnych wydań gazety. Dynamicznie stosowane są różne reguły, linie cięcia, ramki, a nawet tekst wokół regionalnych reklam, o ile jest to wymagane”. System narzuca strony bazowe, zaś meta-dane z wydawnictwa Gannett służą do rozmieszczania regionalnych treści oraz wyznaczania (tzw. „stemplowania”) pozycji. Josh Franz, analityk systemu produkcyjnego w PuzzleFlow Solutions podkreśla, że technologia ta może również znaleźć zastosowanie u mniejszych wydawców: „(...) Mniejsze wydawnictwa mogą skorzystać z hybrydowego OPI, podobnego do znakowania „stamping”, aby zapobiec uszkodzeniom reklam podczas tworzenia układu danej strony. PuzzleFlow określa to mianem zautomatyzowanego pre-processingu reklam.” System PuzzleFlow Automator wstępnie przygotowuje przeglądanie treści w fazie przygotowalni - sprawdzanie, korekta reklamy – zarówno, gdy są one dostarczane, jak i przygotowywane na miejscu w wydawnictwie. „Wykonywane na etapie przygotowalni sprawdzanie reklam nie jest nowością w branży - mówi Josh Franz. - Do tego celu można wykorzystać cały szereg rozwiązań. Zaletą systemu opartego na rozwiązaniu PuzzleFlow Automator jest to, że finalna, znormalizowana (przekształcona do formatu PDF przez system PuzzleFlow, gdy jest to potrzebne) i zweryfikowana reklama jest – tak jak oznaczona (stamped) reklama w przypadku wydawnictwa Gannett – umieszczana na finalnej stronie w fazie przetwarzania, a nie podczas tworzenia układu danej strony. Jest to gwarancją zabezpieczenia integralności i niezmienności pliku z daną reklamą i jest zdecydowanie bardziej bezpieczne”. W związku z tym, że nie wszystkie wydawnictwa mają takie zasoby jak Gannett i nie mogą dostarczyć meta-danych dotyczących planowania, system PuzzleFlow Automator zapewnia zastępcze elementy EPS lub PDF o niższej rozdzielczości, które mogą być obracane i których rozmiar można dowolnie zmieniać. Są one rozmieszczane podczas tworzenia układu, a nie finalnego pliku PDF. Gdy finalna strona jest drukowana (PS lub PDF) i przetwarzana przez system PuzzleFlow Automator, całość jest sprawdzana i zapisywana jako PDF (jeśli nie jest już plikiem PDF). Następnie rzeczywisty plik z reklamą jest umieszczany w miejscu, w którym znajdował się element zastępczy. „Ma to wiele zalet dla publikacji realizowanych przez mniejsze wydawnictwa - mówi Josh Franz. - Finalne pliki stron są mniejsze, szybciej zapisuje się je z systemu tworzenia układu, szybciej przesyła przez sieć, a przede wszystkim mniej skomplikowane jest przetwarzanie stron danej publikacji. Co jeszcze ważniejsze, technika ta zapewnia kolejny poziom zabezpieczeń dla zachowania integralności plików z poszczególnymi reklamami”. W związku z tym, że błędy mogą pojawić się, gdy plik jest „umieszczany” w układzie strony i mogą one zostać zatwierdzone przy zapisywaniu do PostScriptu lub pliku PDF, technika montowania podczas produkcji finalnych elementów strony w formie PDF eliminuje taką możliwość. Opracowano na podstawie informacji firmy Infosystems