Machina Druku pracuje z Duplo
5 paź 2015 12:13

Firma Machina Druku z Torunia od wielu lat systematycznie się rozwija, inwestując w swój park maszynowy. Falcerka DF 1200 jest kolejnym urządzeniem Duplo w tym zakładzie. Machina Druku to funkcjonująca na rynku od ponad 10 lat drukarnia cyfrowa. Specjalizuje się głównie w produkcji książek, materiałów szkoleniowych oraz instrukcji obsługi, a także zaawansowanych materiałów personalizowanych takich jak bony konkursowe, kupony loteryjne czy wydruki typu direct mailing. Obsługuje klientów nie tylko z Polski, ale także z zagranicy (na ten kierunek będzie stawiać również w przyszłości). Obecnie niemal wszystko - poza oprawą twardą, którą realizuje korzystając z usług firm zewnętrznych - może wykonać we własnym zakresie. Ale - jak zapowiada właściciel - to również się zmieni w niedługim czasie. Przed firmą kolejne inwestycje: budowa nowej, większej siedziby, a jesienią tego roku - uruchomienie portalu sprzedażowego www. W ciąg tych inwestycji wpisują się również od lat urządzenia Duplo; pierwsze pojawiło się w firmie ok. 5 lat temu. Po inwestycji w Docucutter 615 Pro, system do broszurowania DBM 150 Duplo z podajnikiem cyfrowym DSF 2200 (zaledwie przed rokiem), półautomatyczną oklejarkę UltraBIND 2000 PUR z oferty Duplo Polska, Machina Druku zdecydowała się na kolejny zakup urządzenia tego samego dostawcy – tym razem była to falcerka DF 1200. Właściciel Piotr Urbański podkreśla fakt, że urządzenia Duplo są przystosowane do obsługi produkcji cyfrowej. Mają bowiem pobieranie powietrzne, nie cierne, co przy produkcji cyfrowej ma ogromne znaczenie. Machina Druku potrzebowała precyzyjnej falcerki. „Mieliśmy klienta, który postawił nam poprzeczkę bardzo wysoko – wszystko musiało być co do milimetra odpowiednio przycięte – mówi Michał Prabucki, dyrektor drukarni. -Testowaliśmy więc szereg urządzeń, które owszem umożliwiały taką precyzję, ale do ich ustawień trzeba zużyć 100-200 arkuszy papieru. Przy druku cyfrowym to nie jest możliwe, stąd nasze decyzja o zakupie falcerki Duplo, która znacząco podniosła naszą jakość. Przede wszystkim ze względu na fakt, że wyeliminowaliśmy efekt pękania toneru przy wszelkiego rodzaju ulotkach, broszurach itp., które teraz falcujemy z Duplo”. „Dzięki naszym inwestycjom w maszyny drukujące oraz systemy Duplo jesteśmy w stanie realizować zlecenia w ekspresowym tempie – mówi Piotr Urbański. – Obecnie nakład książkowy na poziomie 300-400 egzemplarzy w oprawie miękkiej klejonej możemy zrealizować w ciągu 48 godzin. Kiedyś zajmowało nam to co najmniej tydzień. W niemałym zakresie wpływ na tak krótki czas realizacji zleceń mają urządzenia Duplo przede wszystkim ze względu na fakt, że cechuje je duża elastyczność, wynikająca z bardzo łatwej konfigurowalności i ich obsługi. To dla nas olbrzymi postęp, stąd śmiało patrzymy w przyszłość. Dlatego planujemy w najbliższej przyszłości uruchomić portal sprzedażowy, który w jeszcze większym stopniu pozwoli nam się rozwinąć. (...)” Opracowano na podstawie informacji firmy Duplo Polska