Kobieta potrafi
21 paź 2020 12:28

Za rzecz oczywistą przyjęło się uznawać, że kierownikami magazynów są mężczyźni, szczególnie w branży podłoży i mediów do druku. Okazuje się jednak, że i w tym zakresie kobiety zaczynają dochodzić do głosu. Na takim stanowisku świetnie sprawdza się Marta Krasiejko, kierownik magazynu Igepa Polska w Łodzi. Drobna, młoda kobieta, ale dynamiczna i zdecydowana, która nie bała się zaistnieć w „męskim świecie”. Rozmawiamy z nią o jej ścieżce zawodowej, codziennej pracy i wyzwaniach. 

 

Jak doszło do tego, że zaczęła Pani pracę w Igepa Polska? Czy wcześniej była Pani związana z branżą materiałów do druku i reklamy?

––––––––––

Marta Krasiejko: Wybierając jako kierunek studiów logistykę wiedziałam, że będę chciała pracować w zawodzie. Bez doświadczenia trudno jednak dostać tę pierwszą, wymarzoną pracę, zwłaszcza przed ukończeniem studiów. Dlatego też podejmowałam się różnych zajęć. Pogodzenie studiów dziennych i pracy pozwoliło mi na wyrobienie w sobie pewnych cech, które bardzo przydają się na obecnym stanowisku, takich jak: dobra organizacja czasu, dokładność, umiejętność słuchania i zdolności analityczne. 

Z branżą materiałów do druku i reklamy nie miałam wcześniej do czynienia. Igepa Polska dostrzegła we mnie potencjał i dała szansę na zdobycie cennego, pierwszego doświadczenia i w tej branży, i w świecie logistyki. Pracę w spółce zaczęłam w 2016 roku jako specjalista ds. transportu, a do moich głównych obowiązków należała koordynacja przepływu towarów pomiędzy poszczególnymi oddziałami firmy. 

 

Kieruje Pani dużym magazynem spółki w Łodzi – to dość nietypowe stanowisko dla kobiety. Co spowodowało, że je Pani objęła? Co wchodzi w zakres Pani obowiązków?

––––––––––

M.K.: Na poprzednim stanowisku ściśle współpracowałam z łódzkim magazynem i jego załogą, a jednocześnie z innymi magazynami firmy. Pracując w Łodzi znałam od podszewki specyfikę naszego oddziału, ludzi i ich zadania, a także miałam doskonałą wiedzę w zakresie oferowanego asortymentu. Myślę, że proponując mi stanowisko kierownika magazynu Łódź doceniono moje zaangażowanie, dużą motywację, cechy osobowościowe oraz wypracowane relacje międzyludzkie. 

Obecnie do moich obowiązków kierownika magazynu należy koordynacja pracy magazynierów i operatorów pił. Jestem odpowiedzialna za towary w magazynie pod względem ilościowym i jakościowym, a także za dystrybucję lokalną na kilku turach, tj.: Łódź, Lublin, Śląsk, Gdańsk oraz Konin. 

 

Ile osób pracuje w podległym Pani magazynie? Czy są to wyłącznie mężczyźni? Jak układa się Pani współpraca z podwładnymi?

––––––––––

M.K.: W łódzkim magazynie pracuje 20 osób i są to sami mężczyźni. Przez 3 lata zdążyłam ich poznać na stopie koleżeńskiej i zawodowej. Objęcie kierowniczego stanowiska stanowiło dla mnie dużą zmianę i wyzwanie. Ale postanowiłam „podnieść rękawicę” i podjęłam się tego zadania. Na szczęście w swoim zespole mam pracowników z bardzo dużym doświadczeniem, którzy świetnie znają się na tym, co robią. Szczególnie w początkach mojej pracy na nowym stanowisku mogłam liczyć na ich wsparcie i rady, zwłaszcza w kwestiach technicznych. 

 

Proszę o przybliżenie magazynu, którym Pani kieruje i jego roli w funkcjonowaniu firmy.

––––––––––

M.K.: Zarządzam jednym z pięciu obiektów magazynowych Igepa Polska. Jest to duży nowoczesny magazyn klasy A+, zlokalizowany w Łodzi, o powierzchni 6000 m2 wysokiego składowania. Główny asortyment, jaki tutaj przechowujemy, jest przeznaczony dla branży reklamowej. W magazynie, oprócz gotowych towarów, mamy również trzy piły panelowe do cięcia tworzyw sztucznych. Dzięki temu rozwiązaniu nasi klienci mogą zakupić towar pocięty zgodnie z ich wytycznymi. Tym samym oszczędzają czas, który musieliby przeznaczyć na obróbkę materiału. 

Magazyn w Łodzi pełni również funkcję magazynu przeładunkowego, co oznacza, że pracownicy łódzkiego oddziału są odpowiedzialni nie tylko za przygotowanie i konfekcję towaru własnego, ale także za rozmieszczenie towarów z innych lokalizacji na odpowiednich autach międzymagazynowych. 

 

Czy trudno kobiecie pełnić taką funkcję? To, że Pani jest kierownikiem dużego magazynu, otwiera furtkę innym kobietom do zajmowania podobnych stanowisk, wcześniej uważanych za stricte męskie.

––––––––––

M.K.: Na szczęście żyjemy w takich czasach, kiedy żaden zawód nie jest przypisany do jednej, konkretnej płci. Kobiety prowadzą przecież tramwaje, ciężarówki, latały w kosmos, dlaczego więc nie miałyby kierować magazynem? Objęcie stanowiska kierowniczego dla większości osób jest sporym wyzwaniem i niezależnie od tego, czy jest się kobietą, czy mężczyzną, trzeba się zmierzyć z takimi 

samymi obowiązkami. Funkcjonujemy na tych samych zasadach i takimi samymi wskaźnikami oceniana jest nasza praca. Myślę więc, że większe znaczenie ma fakt, czy ktoś posiada odpowiednie umiejętności i kwalifikacje, niż to, jakiej jest płci. 

 

Jest Pani osobą dwudziestokilkuletnią. Jakie widzi Pani możliwości dla ludzi młodych w Igepa Polska? Jak ocenia Pani spółkę, która w Polsce obchodzi właśnie 25-lecie działalności?

––––––––––

M.K.: Firma jako jeden z liderów w branży, silnie osadzona w strukturach międzynarodowej IGEPA GROUP, zapewnia swoim pracownikom stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie sposobność osiągania kolejnych etapów ścieżki zawodowej. Spółka ciągle się rozwija, szuka nowych możliwości, jest otwarta na nowe rozwiązania i pomysły. To duża szansa dla pracowników. Osoby młode wnoszą świeżość, nieszablonowość, odkrywcze koncepcje. Firma to docenia i pozwala na własną inwencję. 

Praca w Igepie jest ciekawa, nie monotonna – szczególnie w logistyce. Codziennie możemy nauczyć się czegoś nowego, bo zamówienie zamówieniu nie jest równe. Mamy różnych odbiorców, z szerokim wachlarzem wymagań. Naszym zadaniem jest im sprostać. Takie wyzwania pomagają kształtować zdolności analityczne i uczą pracy pod presją czasu. Niewątpliwym dowodem na to, że Igepa Polska to godny zaufania pracodawca, jest fakt, że w firmie są osoby, które pracują tutaj od początku istnienia spółki, czyli od 25 lat.

 

Igepa Polska dysponuje pięcioma magazynami, sukcesywnie zwiększając ich powierzchnię. Jakie są tego powody? Czy występuje specjalizacja zależnie od magazynu? 

––––––––––

M.K.: Tak, spółka dysponuje obecnie pięcioma magazynami, rozlokowanymi na obrzeżach dużych miast, tj. w Warszawie, Krakowie, we Wrocławiu, w Poznaniu i Łodzi. Tylko w tym roku powiększyliśmy powierzchnię magazynową w dwóch naszych oddziałach, w Poznaniu aż dwukrotnie, z 1833 m2 do 3570 m2. Wszystko po to, by móc rozszerzyć nasz asortyment o dodatkowe rodzaje materiałów i dotrzeć do jeszcze większej liczby odbiorców. 

Magazyn w Łodzi jest magazynem centralnym dla działu VISCOM. Tutaj znajdują się maszyny do cięcia tworzyw sztucznych, a także do przewijania i cięcia banerów oraz folii. W pozostałych naszych magazynach znajdują się towary z działów PRINT&PAPER oraz OFFICE. 

 

Jak godzi Pani swoją pracę z życiem prywatnym?

––––––––––

M.K.: Bez problemu. Co prawda zdarza mi się odbierać telefony po godzinach mojej pracy, ale specyfika funkcjonowania logistyki ma to do siebie, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć niektórych rzeczy i często musimy działać pod presją czasu. Myślę, że każdy, kto wiązał swoją przyszłość z takim zawodem, był tego świadomy. 

 

Dziękujemy za rozmowę.

––––––––––