Ankieta Gelato o nowej erze druku
6 mar 2025 12:35

Klienci firmy Gelato cieszą się rosnącym popytem na druk cyfrowy, zautomatyzowane przepływy pracy i są gotowi na nową erę druku. Gelato to firma zajmująca się oprogramowaniem, która umożliwia druk cyfrowy na żądanie w celu znacznej poprawy wydajności produkcji od początku do końca.

Branża poligraficzna, pomimo kasandrycznych przepowiedni wieszczących jej powolny, ale ostateczny upadek, stoi u progu nowej ery, w której produkty drukowane są spersonalizowane, zrównoważone i drukowane cyfrowo. Taki jest wniosek z raportu 2025 State of Print Production opublikowanego przez Gelato.

„Ten rok jest punktem zwrotnym dla produkcji poligraficznej”- czytamy w raporcie. „Branża jest gotowa do kształtowania przyszłości, napędzania zrównoważonego rozwoju i odblokowania istotnego wzrostu dla tych, którzy przyjmą jej ewolucję.”

Raport został opracowany na podstawie globalnej ankiety przeprowadzonej wśród dostawców usług druku. Ponieważ jest to 140 klientów Gelato, mówimy zatem o firmach już dzisiaj mocno zaangażowanych w rozwój oparty na druku cyfrowym. By oddać ponownie głos autorom raportu, są to przesiębiorstwa, które „wykorzystują obfitość możliwości, jakie stworzyła technologia cyfrowa.”

Nie jest to zatem duży, w pełni niezależny raport dotyczący szerokiego spektrum różnych typów drukarni, ale mniejsza próbka oparta na firmach już digitalizujących swoją produkcję. Nie unieważnia to wyników, a raczej pokazuje, co dzieje się po tym, gdy firma zrobi pierwszy krok w kierunku cyfrowej transformacji.

Trzy czwarte osób biorących udział w badaniu zauważa zdecydowane przesunięcie przychodów w kierunku druku cyfrowego. Jest to poparte odpowiednim workflow (choć bez wymieniania w raporcie oprogramowania Gelato Connect). Cztery na pięć osób twierdzi, że klasyczny workflow oraz workflow oparty na sztucznej inteligencji są niezbędne. Nieco ponad połowa z nich (55%) aktywnie bada sztuczną inteligencję i systemy zarządzania oparte na chmurze, konserwację predykcyjną i inne zastosowania AI. Sama firma Gelato szacuje, że do marca tego roku 75% jej kodu będzie generowane przez sztuczną inteligencję.

Połowa uczestników twierdzi również, że ich przychody z druku cyfrowego rosną, a dwie trzecie korzysta z tej technologii, aby usprawnić swoje operacje. Dzięki niej osiągają elastyczność i wszechstronność potrzebną do sprostania zmianom w zapotrzebowaniu klientów. Pomaga to również w zwalczaniu bolączek, z którymi borykają się drukarnie. Trzy najważniejsze z nich to niedobór talentów, rosnące koszty materiałów i wyzwania logistyczne. „Choć producenci druku od dłuższego czasu zdają sobie sprawę, że przyszłość jest cyfrowa, to – jak wskazują dane – ona już nadeszła” - czytamy w raporcie.

Przejawami tej przyszłości są: wzrost popytu klientów na personalizację (70%) oraz wzrost znaczenia handlu elektronicznego (65%). Odpowiedzią ma być Gelato Connect. Dyrektor generalny Gelato, Henrik Müller Hansen, mówi: „Branża poligraficzna zajmuje wyjątkową pozycję, by przewodzić tej transformacji. Tak jak Netflix przewidział rewolucję streamingową i na nowo zdefiniował sposób, w jaki konsumujemy treści, tak producenci materiałów drukowanych są w stanie na nowo wyobrazić sobie sposób tworzenia i dostarczania towarów. Tu nie chodzi tylko o technologię - tu chodzi o sposób myślenia".

„Zwracam się do tych, którzy czują presję, by dotrzymać kroku: nie musicie znać wszystkich odpowiedzi już teraz. Musicie tylko zdać sobie sprawę, że nadarza się okazja i że jesteście częścią branży, która może zmienić świat. Dzięki współpracy i odpowiednim narzędziom możemy przekształcić produkcję w siłę napędową zarówno sukcesu biznesowego, jak i globalnego zrównoważonego rozwoju".

 

Opracowano na podstawie informacji serwisu Print Business