Intergrafipak inwestuje w nową maszynę Mark Andy
19 maj 2025 07:43

Holenderska firma rodzinna Intergrafipak B.V. (IGP) zainstalowała w swoim zakładzie produkcyjnym w Nieuw-Vennep (k. Amsterdamu) nową maszynę fleksograficzną Mark Andy Evolution Series E5. Inwestycja ma wesprzeć jej rozwój w obszarze etykiet, stanowiących jeden z filarów działalności IGP.

Firma IGP została założona w 1938 roku i od początku funkcjonuje jako drukarnia. W 1954 roku rozpoczęła produkcję opakowań farmaceutycznych. Obecnie specjalizuje się w obsłudze firm z sektorów farmaceutycznego, ochrony zdrowia i kosmetycznego. Jak podkreśla jej kierownictwo, IGP oferuje unikalne połączenie produkcji opakowań kartonowych, drukowania i składania ulotek oraz produkcji etykiet. Działa tym samym jako wyspecjalizowany dostawca typu „one-stop-shop”, obsługując wiele czołowych europejskich marek, wymagających od swoich podwykonawców najwyższych standardów jakościowych.

Frank Michel i Klaas Kruiswijk przy maszynie Mark Andy Evolution Series E5.

Frank Michel i Klaas Kruiswijk przy maszynie Mark Andy Evolution Series E5.

Mówi Klaas Kruiswijk – dyrektor zarządzający IGP: „Nasza działalność opiera się na długofalowym partnerstwie i wysokiej wydajności operacyjnej. Wierzymy, że nasze firmowe DNA pozwala minimalizować ryzyko oraz utrzymywać najwyższy poziom jakości i terminowości dostaw, co jest kluczowe, szczególnie w sektorze farmaceutycznym”.
Deklaracje CEO odnośnie jakości znajdują potwierdzenie w przyznanych firmie niezależnych certyfikatach takich jak ISO 9001 i 14001, cGMP oraz ECMA Pharma Best Practice, a także w zakresie standardów zrównoważonego rozwoju: Ecovadis (srebrna ocena), FSC SCS-COC i EEP.

Produkcja realizowana w nowoczesnym zakładzie IGP jest podzielona na trzy działy: opakowania składane, wkładki/ulotki i etykiety. Dwie pierwsze grupy produktów są drukowane w offsecie arkuszowym i wykańczane w trybie offline. Segment etykiet, który obecnie stanowi 10% działalności IGP, wykazuje tu największy potencjał wzrostu. Właśnie ten fakt był impulsem do inwestycji w maszynę fleksograficzną.

Kierownictwo IGP nawiązało kontakt z Mark Andy za pośrednictwem Packtion – jej przedstawiciela na rynku holenderskim. Kierujący nią Maarten van Bergeijk mówi: „Intergrafipak to uznany i ceniony dostawca drukowanych opakowań, ulotek i etykiet. To również firma o ugruntowanej renomie pod względem jakości. Byliśmy zatem świadomi, że za wyborem Mark Andy przemówią dodatkowo przekonujące testy druku, a także właściwa konfiguracja maszyny”.

Pomimo faktu, że IGP od lat realizuje produkcję etykietową, nowoczesna linia fleksograficzna stanowiła dla firmy zupełnie nowe wyzwanie. „Na liście naszych priorytetów przy wyborze nowej maszyny były jakość i precyzja, dlatego przeprowadziliśmy testy druku na urządzeniach wszystkich wiodących producentów. Mark Andy okazał się ich zdecydowanym zwycięzcą. Uznanie naszych operatorów zdobyła też ergonomia maszyny” – mówi Klaas Kruiswijk, który celowo włączył ich w proces testów i wyboru maszyny. Jak dodaje, ceni sobie także łatwość przygotowania produkcji i szybkie przezbrajanie oferowane przez Evolution Series E5.

Dostarczona finalnie do IGP maszyna Mark Andy to 8-kolorowa Evolution Series E5 o szerokości wstęgi 430 mm (17”). Wyposażona jest w dwustronną stację koronowania Vetaphone oraz system czyszczenia wstęgi Teknek. Z myślą o obsłudze podłoży foliowych zastosowano w niej chłodzone cylindry dociskowe oraz hybrydowy system utrwalania UV bazujący na technologii LED/Arc GEW Aero. Maszyna posiada szynę prowadzącą i system Gizmo do produkcji etykiet wielowarstwowych oraz sztancę QCDC zapewniającą szybką wymianą wykrojników. Jej konfigurację uzupełniają odwijak ażuru i system K&B GapMaster.

Maszyna została dostarczona wraz z systemem monitorowania produkcji SmartLink (obecnie oferowanym pod nazwą ProWORKZ Analytics), dwoma przewijakami, podwójną szyną do etykiet typu peel-off oraz systemem 100% inspekcji BST TubeScan. Dzięki temu klient uzyskał kompleksowe i zaawansowane technologicznie rozwiązanie dopasowane do wymagających branż obsługiwanych przez IGP.

„Jesteśmy dumni z naszego parku maszynowego, na który składają się rozwiązania dostarczone wyłącznie przez branżowych liderów. Inwestujemy intensywnie w sprzęt, który pozwala nam być na bieżąco z trendami rynkowymi, działać efektywnie i skutecznie konkurować na rynku” – dodaje Klaas Kruiswijk, podkreślając, że jedną z zalet średniej wielkości firmy jest możliwość podejmowania szybkich i zdecydowanych decyzji. „W IGP stawiamy na prostotę i pragmatyzm, a szczególnie w relacjach biznesowych cenię sobie szczerość”.

Jak dodaje, inwestycje to nie tylko technologia, ale również ludzie: „Jesteśmy firmą rodzinną, w której na pierwszym miejscu jest człowiek. Nasi pracownicy czują się zaangażowani w to, co się dzieje i wnoszą własny wkład w rozwój przedsiębiorstwa”.

Obecnie IGP zatrudnia około 110 osób i pracuje w systemie dwuzmianowym od poniedziałku do piątku. Jednak podobnie jak wiele firm produkcyjnych, zmaga się z niedoborem wykwalifikowanej kadry i trudnościami w przyciągnięciu młodych, uzdolnionych osób. „Jesteśmy firmą produkcyjną – a takich w Holandii zostało już niewiele. Brakuje również odpowiednich programów edukacyjnych, dlatego prowadzimy szkolenia wewnętrzne zarówno na poziomie produkcji, jak i średniego szczebla zarządzania” – podkreśla Klaas Kruiswijk.

Jego zdaniem to właśnie możliwość szybkiego rozwoju i zauważalnego wpływu na rozwój firmy czyni IGP atrakcyjnym miejscem pracy dla młodych ludzi: „Dajemy im też dostęp do najnowocześniejszych technologii. Dzięki czemu mogą czuć satysfakcję z tego, co osiągają, widząc, że są o krok przed konkurencją”.

Patrząc w przyszłość, Klaas Kruiswijk przewiduje dalsze inwestycje, szczególnie w obszarze etykiet, który ma być kluczowym elementem rozwoju firmy: „Nasze kolejne zakupy będą zbieżne z przyjętą strategią wzrostu. Uwzględnia ona zarówno maszyny, jak i ludzi oraz wizerunek całego przedsiębiorstwa. Jesteśmy firmą rodzinną, dlatego nie skupiamy się na krótkoterminowych zyskach, ale na zrównoważonej przyszłości”.

Maarten van Bergeijk podsumowuje: „Cieszymy się, że możemy być elementem rozwoju Intergrafipak. Zaletą maszyn Mark Andy jest ich skalowalność, która pozwala dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych. To sprawia, że inwestycja w technologię Mark Andy jest przyszłościowa”.

 

Opracowano na podstawie informacji firmy Mark Andy