Chcesz zrekrutować młodych, myśl jak Gen Z
24 cze 2025 10:55

Drukarnie muszą dotrzeć do młodych ludzi w szkołach średnich i wyższych, jeśli chcą skutecznie szerzyć przesłanie o powszechnej atrakcyjności druku.

Rekrutacja młodych ludzi do branży poligraficznej jest problemem we wszystkich dojrzałych gospodarkach.

Drukarnie stoją przed czterema wyzwaniami w swoich próbach przyciągnięcia młodych talentów, szczególnie z Pokolenia Z – a w inny sposób nie da się zapewnić długoterminowego dobrobytu branży i działających w niej firm. Mówiła o tym Sarah Schumaher, laureatka tegorocznej nagrody Intergraf Young Talent Award, podczas konferencji Print Matters, która odbyła się 13 czerwca w Zurychu.

Jak stwierdziła Sarah, branża ma problem z wizerunkiem. Kiedy ona sama szukała pracy, była przekonana, że druk został wyparty przez technologie cyfrowe. A to znaczy, że nie miała pojęcia o ogromnej masie produktów, z którymi druk jest związany, ani o jego silnej historii zrównoważonego rozwoju. Dominuje raczej przekonanie, że druk jest przestarzały i odporny na zmiany, a innowacjom w branży poświęca się zbyt mało uwagi. A to właśnie podkreślanie innowacyjności druku jest jednym z czynników, które mogą przyciągnąć niezbędną uwagę.

To dlatego drukarnie powinny otworzyć się na studentów uczelni wyższych, studentów wydziałów wzornictwa, a nawet uczniów szkół niższego szczebla. Drukarnie powinny brać udział w targach kariery, oferować możliwość nabycia doświadczenia zawodowego lub udziału w stażach. Zwiększy to wiedzę młodzieży na temat druku, a drukarzy uczuli na motywacje młodych ludzi.

Drukarze muszą to zrozumieć w odniesieniu do przedstawicieli GenZ, ponieważ motywacja tego pokolenia różnić się będzie od tego, czym kierowały się poprzednie pokolenia. Schumacher wskazała, że wiele firm poligraficznych zamknęło się na nowe pomysły, co doprowadziło do zniknięcia z rynku niejednej z nich. Firmy potrzebują nowych pomysłów, a młode pokolenie może je dostarczyć – o ile zdobędzie zaufanie.

Drukarnie muszą być również świadome, że GenZ poszukuje wspierającego otoczenia i oczekuje satysfakcji z pracy, a nie tylko gratyfikacji finansowych. A to jest równoznaczne z potrzebą zapewnienia możliwości rozwoju kariery oraz szkoleń – ale dopasowanych do oczekiwań młodego pokolenia, a nie opartych na starych pomysłach.

Schumacher wykorzystała hierarchię potrzeb Maslowa, aby wyjaśnić, że gdy tylko podstawowe potrzeby – takie jak żywność i schronienie – zostają uznane za oczywistość, wówczas u osób poszukujących pracy rośnie znaczenie oczekiwań zajmujących wyższy poziom piramidy, dotyczących samorealizacji, uznania i tym podobnych. „W niektórych obszarach można zaobserwować niedopasowanie między potrzebami młodych ludzi a tym, co ma do zaoferowania branża poligraficzna” – mówiła Sarah Schumacher.

Jej przesłanie zostało powtórzone przez Justina Cairnsa, szefa produkcji offline w Ogilvy UK, który podkreślił, że namacalny charakter druku jest zaletą, której media cyfrowe nie mogą zaoferować, i że media drukowane przyciągają większe zaufanie, a tym samym większą wartość. Jennifer Kolloczek, starsza dyrektorka ds. marketingu i innowacji w Canon, przytoczyła najnowsze badania zlecone przez jej firmę, z których wynika, że druk zyskuje na znaczeniu: „Im bardziej jesteśmy online, tym bardziej pragniemy namacalności.”

 

Opracowano na podstawie informacji serwisu Print Business