Komori nie obawia się taryf celnych Trumpa
24 cze 2025 08:07

Komori przekonuje, że – dzięki już posiadanym zamówieniom oraz zgodzie klientów na niezbędne dopłaty - amerykańska bariera handlowa będzie miała niewielki wpływ na jej działalność. Firma spodziewa się uniknąć bezpośredniego oddziaływania ceł na swój biznes i przewiduje „jedynie niewielki wpływ na swoje skonsolidowane wyniki” w 2026 r.

Firma wkracza w rok finansowy 2026 z 32,1-proc. wzrostem zamówień i zaległościami w wysokości 130,9 mld jenów

Komori sprzedaje na amerykańskim rynku ok. 10% swojej produkcji, ale jej klienci - zarówno lokalni producenci opakowań, jak również amerykańskie Biuro Grawerowania i Druku, któremu japoński producent dostarcza maszyny do druku banknotów – już zgodzili się ponieść dodatkowe koszty związane z cłem. Wszystko wskazuje na to, że rywale Komori to firmy europejskie, również doświadczone przez cła; nie ma natomiast amerykańskiego producenta maszyn do druku offsetowego, który w obecnej sytuacji mógłby przejąć udziały w rynku.

Firma wkracza w rok finansowy 2026 z 32,1-proc. wzrostem zamówień i zaległościami w wysokości 130,9 mld jenów. Wynika to ze wzrostu sprzedaży w 2025 r. do 111,1 mld jenów (104,3 mld jenów), co doprowadziło do 45% wzrostu sprzedaży netto, do 7,1 mld jenów (4,9 mld jenów).

Biorąc pod uwagę regiony, w których działa, Komori odnotowało niewielki spadek sprzedaży z Japonii. Rynek ten charakteryzuje się wysokimi kosztami energii, dostaw, logistyki, rosnącymi kosztami pracy i chronicznymi niedoborami. Drukarnie inwestują w zwiększenie produktywności i automatyzację.

Sprzedaż w USA spadła, ponieważ zebrane zamówienia nie przełożyły się jeszcze na przychody ze sprzedaży. Sprzedaż w Europie wzrosła dzięki sukcesowi na targach drupa, podczas gdy chińskie drukarnie również szukają wyższej automatyzacji maszyn drukarskich.

Rok upłynął pod znakiem dwóch przejęć, jednego dotyczącego narzędzi sztancujących do zwojowych maszyn opakowaniowych, a drugiego - firmy produkującej maszyny fleksograficzne do druku na kartonach. Transakcja zakupu kanadyjskiej firmy CPS Primoflex doszła do skutku w styczniu i uzupełnia ofertę maszyn do druku na kartonach: arkuszowych offsetowych Komoris, zwojowych offsetowych i wklęsłodrukowych Chambons, a teraz także fleksograficznych Primoflex.

Podobnie jak niemiecka konkurencja, Komori zauważa, że popyt pochodzi od firm produkujących opakowania. Zamówienia na druk komercyjny spadają, z wyjątkiem druku o wysokiej wartości dodanej.

To stymuluje rozwój modeli Lithrone Advance EX. Firma twierdzi, że „będzie dążyć do wypuszczenia modeli wyposażonych w rozwiązania online do powlekania dwustronnego, funkcje 'pseudo' wytłaczania i inne podstawowe technologie mające na celu zapewnienie większej wartości dodanej poprzez usługi drukowania.”

Prognozy wskazują na możliwy 10-proc. wzrost sprzedaży w tym roku, jednak „Komori uważa, że w kolejnych miesiącach roku będzie musiała wykazać się zwinnością w swoich działaniach".

 

Opracowano na podstawie informacji serwisu Print Business