Kolor w książce ma znaczenie. Nowa kolorowa maszyna inkjetowa
30 wrz 2025 23:50

Pod koniec ubiegłego roku Drukarnia Sowa zapowiedziała kolejne inwestycje w obszarze kolorowego druku inkjetowego. Jako pierwsza w naszej części Europy zakontraktowała zakup urządzenia, które miało premierę na ostatnich targach drupa – rolowej maszyny drukującej Canon ColorStream 8200. Jej największym atutem jest prędkość druku – 200 metrów na minutę wstęgi o szerokości zadruku do 56 centymetrów, zarówno w czerni, jak i w kolorze. To prawie 34 000 obrazów B2 na godzinę. Przeliczając to na strony książki w formacie A5, w ciągu godziny można wydrukować ponad 1100 trzystustronicowych publikacji. Dla porównania, najszybsza monochromatyczna drukarka tonerowa w ciągu godziny pozwoli na wydruk ok. 60 książek, a kolorowa 30.

Drukarnia Sowa, jako pierwsza w naszej części Europy, zakupiła urządzenie, którego premiera miała miejsce podczas ostatnich targów drupa. To rolowa maszyna drukująca Canon ColorStream 8200. Jest ona wyposażona w nowoczesne głowice drukujące z wbudowaną cyrkulacją atramentu oraz jego chłodzeniem, może drukować w wysokiej rozdzielczości do 1200 x 1200 dpi, wykorzystując zmienną wielkość kropel dla uzyskania najlepszych jakościowo i optymalnych kosztowo wydruków


Wybór był bardzo trudny. Łukasz Wąwoźny, prezes zarządu drukarni Sowa: Testowaliśmy kilka urządzeń, głównymi polami oceny były jakość, niezawodność i serwis, szybkość druku oraz dostępność maszyny w czasie ośmiogodzinnej zmiany. Partnerskie relacje z Canonem oraz dobre doświadczenia po instalacji poprzedniej maszyny inkjetowej tego producenta przekonały nas do tej inwestycji. Jakość druku na CS 8200 jest dla nas bezkonkurencyjna, a dzięki zbliżonej technologii głowic mamy w druku prawie identyczne efekty jak na inkjetowej maszynie arkuszowej Canon varioPRINT iX3200. Dodatkowym atutem są wymierne oszczędności na papierze. Urządzenie drukuje zarówno w czasie rozpędzania, jak i w czasie zwalniania. W czasie druku można też zrobić pauzę, która pozwala na chwilowe zatrzymanie maszyny bez konieczności przewijania wstęgi papieru, a co za tym idzie bez jego straty.

Technologia oparta jest na sprawdzonych przez wiele lat urządzeniach serii CS3000 i CS6000. Maszyna jest wyposażona w nowoczesne głowice drukujące z wbudowaną cyrkulacją atramentu oraz jego chłodzeniem, może drukować w wysokiej rozdziel- czości do 1200 x 1200 dpi, wykorzystując zmienną wielkość kropel dla uzyskania najlepszych jakościowo i optymalnych kosztowo wydruków. Drukarka obsługuje wstęgę papieru o szerokości od 165 do 571 mm (zadruk do 560 mm), w szerokim zakresie gramatur od 40 do 160 g/m2, która schładzana jest po zadruku pierwszej strony, tak aby zapewnić identyczne warunki do zadruku jej z drugiej strony. Ma nowy, bardzo przyjemny dla operatora interfejs użytkownika. Dzięki oprogramowaniu Canon PRISMA kierownictwo w każdym miejscu świata może sprawdzić, co dzieje się z maszyną w danym momencie. Co ciekawe, można do tego systemu podpiąć inne urządzenia Canon pracujące w drukarni.

Leszek Sienicki, technolog Sowy, nie kryje radości: Druk kolorowy w naszej drukarni w połowie 2025 r. stanowił już 1/3 wszystkich wykonywanych książek. Jeszcze dwa lata temu było to mniej niż 3% produkcji. Dzięki tytanicznej pracy naszego działu handlowego i ogromnemu zaufaniu klientów nasze trzy kolorowe maszyny były obłożone w 100%, co skutkowało wydłużaniem terminów realizacji. Dzięki zakupowi maszyny CS 8200 nie tylko rozładujemy wszystkie kolejki, ale także planujemy zwiększenie udziału druku kolorowego do 55–60% na koniec 2026 r. Nowa maszyna już sprawdza się w druku prac czarno-białych z kolorowymi wkładkami oraz książek, które na każdej stronie zawierają niewielki procent elementów kolorowych, np. paginację, linię, wersaliki, niewielkie grafiki. Klient otrzymuje produkt kolorowy, przyciągający uwagę odbiorcy, a cena jest wyjątkowo niska! Cieszy nas również to, że dzięki licznym inwestycjom ponad 99,5% produkcji wykonujemy już na własnych maszynach – także wszelkie uszlachetnienia, w tym lakier oraz hot stamping płaski i przestrzenny oraz zadruk krawędzi książek. Nasze książki to coraz częściej małe dzieła sztuki. Ostatnio wykonywaliśmy książkę, na której lakier wybiórczy zajmował ponad 80% powierzchni. Połączenie efektu 2D, 3D oraz struktury dało niesamowite efekty, obok takiego wydania nie można przejść obojętnie – a to powoduje ogromne zainteresowanie czytelników.

Nowy system weryfikacji i poprawy plików

Razem z maszyną drukującą Sowa zakupiła nowoczesne oprogramowanie OneVision, będące w portfolio Canon, do weryfikacji poprawności plików graficznych. Szybki rozwój oprogramowania do składu i grafiki, zwłaszcza tych bezpłatnych, niekoniecznie idzie w parze z rozwojem systemów do weryfikacji plików. Coraz częściej mieliśmy problem przy kontroli poprawności – część błędów w plikach nie była w ogóle wyłapywana ani sygnalizowana. Może nie była to jakaś ogromna skala, ale jeżeli przytrafiły się w wyższym nakładzie, koszt poprawy był odczuwalny. Postanowiliśmy zainwestować w oprogramowanie oferowane przez Canon, które umożliwia nie tylko sprawdzanie, ale i korektę plików produkcyjnych na podstawie 138 kryteriów. Oczywiście wybieramy tylko te, które potrzebujemy. Rozwiązanie w czasie testów sprawdziło się znakomicie, system odnalazł w plikach wszystkie błędy, które wcześniej spowodowały dla nas potrzebę naprawy.

Na zdjęciu przy maszynie, od lewej: Leszek Dziarski (Canon) i Leszek Sienicki (Sowa)

Jakie plany na przyszłość?

Sowa wciąż uważnie przygląda się urządzeniom do druku w formacie B2 i jednocześnie przygotowuje się do obróbki introligatorskiej arkuszy w tym formacie. Na targach drupa kilka firm rozbudziło naszą ciekawość w obszarze możliwości druku arkuszowego w większym formacie. Niestety na ten moment urządzenia nie są jeszcze dostępne lub nie osiągają założonych przez nas prędkości. Zakładamy i liczymy na to, że w 2026 r. stanie u nas pierwsza maszyna inkjetowa w formacie B2. Priorytetem ze względu na rodzaj produkcji jest dla nas jakość, wydajność oraz możliwość druku dupleksowego. Maszyna powinna móc drukować zarówno z kaset, jak i z palet – to bardzo ważne, bo dziennie drukujemy nawet 150–200 tytułów, często na różnych papierach i oczywiście w różnych formatach.

Przedstawiciele Sowy aktywnie uczestniczyli w tegorocznych targach China Print w Pekinie. Jakość i precyzja chińskich urządzeń w ostatnich latach znacząco się poprawiła, dlatego drukarnia postanowiła zainwestować w kilka urządzeń introligatorskich. Już przypłynęły cztery urządzenia, które właśnie są instalowane:

– półautomat do zaokrąglania rogów twardej okładki, bez specjalnego wcześniejszego sztancowania tektury czy okleiny;
– automat do zaokrąglania bloków książki, zarówno w twardej, jak i miękkiej oprawie;
– automat do zakładania gumek zamykających książki na okładki twarde i miękkie;
– automat do wklejania gumek na długopisy i ołówki.

Dzięki tym urządzeniom Sowa rozszerzy ofertę o książki dla dzieci oraz szeroką gamę notesów, terminarzy, kalendarzy i plannerów.

Leszek Sienicki: Dzięki licznym inwestycjom ponad 99,5% produkcji wykonujemy już na własnych maszynach – także wszelkie uszlachetnienia, w tym lakier oraz hot stamping płaski i przestrzenny oraz zadruk krawędzi książek

W drodze są już kolejne urządzenia. Jeszcze w październiku planujemy zainstalowanie nowoczesnej przepycharki, która umożliwi produkcję fiszek i kart edukacyjnych w wielu formatach i kształtach. Tego typu produkty to spora część naszej produkcji, do dziś wykonywana na gilotynie i sztanctyglu. Druga maszyna to będzie prawdziwy hit – automatyczna linia do produkcji notesów typu post-it z paskiem kleju. Bloczki będą mogły być wykonywane na różnych papierach, z kolorowym zadrukiem nie tylko na powierzchni karteczek, ale także na bokach całego bloku! To wszystko w dobrej cenie i małych nakładach już od 50 bloczków.

Obecnie wspólnie z chińskimi inżynierami konstruujemy specjalną maszynę do produkcji książek w twardej oprawie. Bloki nie będą zawieszane jak do tej pory w pionie – tylko w poziomie, co przełoży się na precyzję oprawy, w linii będzie nowoczesne rozwiązanie wypalania rowka. Zupełnie innowacyjne będzie również nakładanie kleju wiążącego okładkę z wkładem. Dziś robimy to klejem na mokro, co powoduje czasem pofalowanie wyklejek ze względu na powolne odprowadzanie wilgoci. Książka przed pakowaniem w folię musi odleżeć dzień lub dwa, aby dobrze podeschnąć. Nowe urządzenie będzie wyposażone w klejownik dyszowy, z klejem na gorąco. Książka po oprawieniu będzie od razu gotowa do wysyłki.

Po nowym roku w ofercie Drukarni Sowa pojawią się opakowania kaszerowane na książki, puzzle, prezenty itp. Wykonywane będą zarówno niskie nakłady cyfrowe, jak i duże offsetowe. Urządzenie będzie mogło produkować jednocześnie wieczko i denko z wydajnością nawet do 25 kompletów na minutę. Bardzo cieszymy się, że będziemy mogli zaoferować wydawcom opakowania na książki wykonywane w krótkim czasie. Do tej pory opieraliśmy się na podwykonawcach, co przekładało się na dość długi czas realizacji. Razem z nową maszyną przyjedzie też kilka kompatybilnych urządzeń dodatkowych, które pozwolą nam na wykonywanie pudełek „kombinowanych” o różnych kształtach. Będziemy w stanie także wykonywać obwoluty na książki już od 2 cm do 16 cm szerokości od formatu A6 do formatu A4+.

Aby pudełka nie były puste, w Sowie będzie można zamówić również puzzle do formatu B2, nawet do 1000 elementów, ale o tym napiszemy więcej w pierwszej połowie przyszłego roku.

Opracowano na podstawie informacji Drukarni Sowa