Dla wielu drukarń znacznym ułatwieniem przy okazji konstruowania założeń inwestycyjnych jest połączenie możliwości finansowania inwestycji z częściowym umorzeniem długu, czyli w istocie z częściowym dofinansowaniem działalności. Taką możliwość daje kredyt technologiczny, który jest połączony z tzw. premią technologiczną.
Kredyt technologiczny to jeden z rodzajów wsparcia dla mikro-, małych i średnich firm. Najpierw banki współpracujące z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (jest ich 20) udzielają przedsiębiorcy kredytu komercyjnego na inwestycję polegającą na wdrożeniu własnej lub kupionej technologii. Następnie drukarnia może się ubiegać w BGK o częściową jego spłatę ze środków unijnych. Kwota spłaty to tzw. premia technologiczna. Jest ona wypłacana po zakończeniu inwestycji do wysokości 70 proc. wydatków poniesionych na jej realizację.
Nasza branża radzi sobie doskonale ze skutecznym pozyskiwaniem środków unijnych dostępnych w ramach kredytu technologicznego. Do dnia 31.05.2012 przyznano pozytywną decyzję projektom na łączną kwotę 592 344 736,29 PLN, z czego blisko 15 proc. przypadło na branżę poligraficzną i produkcję opakowań.
Od lipca 2009 r., kiedy Bank Gospodarstwa Krajowego zaczął rozdzielać środki z kredytu technologicznego, do maja 2011 roku niewiele drukarń (zaledwie 17) zdecydowało się sięgnąć po pieniądze z tej części programu Innowacyjna Gospodarka. Wszystko zmieniło się po wejściu w życie nowelizacji ustawy, która zasadniczo zmieniła zasady ubiegania się o to dofinansowanie. Wprowadziła ona ułatwienia czyniące z kredytu mechanizm bardzo zbliżony do bezzwrotnej dotacji. Drukarnie dosłownie ustawiły się w kolejce przed siedzibą Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), aby móc złożyć wniosek.
Najważniejsze zmiany:
n Premia technologiczna będzie mogła wynieść do 70 proc. poniesionych kosztów (limit wg mapy pomocy regionalnej). Dotychczas dotacja była mniejsza o 25 proc.
n Nowa technologia może mieć postać nieopatentowanej wiedzy technicznej. Dotychczas nowa technologia mogła mieć wyłącznie postać prawa własności przemysłowej lub usługi badawczo-rozwojowej.
n Inwestycję będzie można rozpocząć po dniu złożenia wniosku do Banku Gospodarstwa Krajowego. Dotychczas rozpoczęcie projektu mogło nastąpić dopiero po otrzymaniu pozytywnej decyzji o przyznaniu dotacji.
n Wysokość dotacji nie będzie już uzależniona od osiągniętych przez firmę wyników sprzedaży. Do tej pory premia technologiczna była wypłacana w kwocie równej kwocie faktur sprzedażowych. Po zmianach premia technologiczna będzie wypłacana jednorazowo po zakończeniu inwestycji technologicznej, bez konieczności przedstawiania faktur.
Na nowych zasadach odbyły się ledwie dwa (dwudniowe) nabory, a złożono w nich więcej wniosków niż przez ostatnie dwa lata. W pierwszym konkursie w 2011 roku, przy budżecie 278 mln zł, firmy złożyły 156 aplikacji o wartości 453 mln zł. W drugim konkursie, który odbył się w grudniu 2011, złożono ich aż 627 na 1,62 mld zł przy dostępnej puli 250 mln zł. Warto także zwrócić uwagę, które województwa są najskuteczniejsze w pozyskiwaniu środków z kredytu technologicznego. Niekwestionowanym liderem jest Wielkopolska.
BGK planował kolejne dwa konkursy o premie technologiczne w 2012 r. (z łącznym budżetem 470 mln zł), a jeden nawet w 2013 r. (51 mln zł), ale na taki harmonogram nie ma już na pewno szans. Tym bardziej, że eksperci z BGK obiecali, iż na wszystkie złożone w 2011 roku projekty, które okażą się poprawne, środki się znajdą dzięki ewentualnemu przesunięciu pieniędzy z przyszłych lat.
Po weryfikacji swoich założeń Marzena Tymińska-Ładziak, zastępca dyrektora w Departamencie Programów Europejskich BGK oznajmiła, że w latach 2012-2013 odbędzie się jeszcze co najwyżej jeden ich nabór. Według zapewnień kolejny nabór będzie miał miejsce jesienią 2012.
Jak drukarnia może uzyskać kredyt technologiczny?
Przedmiotem inwestycji musi być zakup i wdrożenie nowej technologii bądź wdrożenie własnej nowej technologii, a następnie uruchomienie wytwarzania nowych lub ulepszonych towarów, procesów i usług. Technologia, o której mowa, nie może być stosowana na świecie dłużej niż 5 lat i musi mieć postać prawa własności przemysłowej, usługi badawczo-rozwojowej albo nieopatentowanej wiedzy technicznej.
Kto może się starać o kredyt technologiczny?
O kredyt technologiczny mogą się ubiegać mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa, których siedziba mieści się na terenie Rzeczpospolitej Polskiej i które posiadają zdolność kredytową.
O kredyt technologiczny przedsiębiorca może ubiegać się tak jak o inny kredyt, ale wyłącznie w bankach komercyjnych współpracujących z BGK. Obecnie na liście banków współpracujących znajduje się 20 podmiotów.
Jakie wydatki w ramach kredytu technologicznego?
Wydatki kwalifikowane można podzielić na sześć kategorii.
n Zakup nowych lub używanych środków trwałych, w tym budynków i budowli.
n Najem, dzierżawa lub leasing środków trwałych lub gruntów, budynków lub budowli.
n Budowa i rozbudowa istniejących budowli, budynków, maszyn, urządzeń.
n Zakup lub leasing wartości niematerialnych i prawnych.
n Zakup gruntu lub prawa użytkowania wieczystego gruntu.
n Wydatki ponoszone na wykonane przez doradców zewnętrznych studia, ekspertyzy, koncepcje i projekty techniczne, niezbędne do wdrożenia nowej technologii w ramach inwestycji technologicznej.
Kwota kredytu
Kwota kredytu nie podlega ustawowym ograniczeniom. Wyznaczono natomiast maksymalną kwotę inwestycji – 50 mln euro (kwoty minimalnej nie określono) oraz kwotę premii technologicznej, która maksymalnie może wynieść 4 mln zł. Należy przy tym zaznaczyć, że wkład własny przedsiębiorcy musi wynosić minimum 25 proc. wydatków kwalifikowanych.
Droga po kredyt technologiczny
W celu uzyskania dofinansowania drukarnia musi złożyć wniosek o udzielenie kredytu technologicznego i wniosek o dofinansowanie w formie premii technologicznej wraz z załącznikami w jednym z 20 banków współpracujących z BGK. Następnie złożona dokumentacja podlega ocenie i w pozytywnym przypadku po jej zakończeniu wystawiana jest promesa kredytu (bądź warunkowa umowa kredytowa).
Z chwilą pozytywnego rozpatrzenia wniosku dokumentacja jest przekazywana do Banku Gospodarstwa Krajowego, gdzie ponownie zostaje poddana ocenie formalnej i merytorycznej. W rezultacie podejmowana jest decyzja o przyznaniu lub odmowie przyznania promesy premii technologicznej. Jeżeli promesa zostanie przyznana, wówczas pomiędzy bankami podpisywana jest umowa o udzielenie kredytu technologicznego. Z chwilą dostarczenia przez BGK umowy kredytu technologicznego do banku współpracującego przedsiębiorca podpisuje umowę o dofinansowanie.
Rozliczenie otrzymanej dotacji to ostatni i najważniejszy element działania, w trakcie którego prowadzony jest bieżący nadzór nad realizacją projektu, aby wypełnić wszystkie stawiane przez urzędników warunki. Niejednokrotnie w swojej pracy spotykałem się z sytuacjami, w których urzędnicy wystawiali na ciężką próbę zdrowy rozsądek i logikę właścicieli drukarń. Jako dobry przykład ilustrujący „ciekawe przypadki” z ostatnich miesięcy mogę podać zarzut Pani urzędnik (oczywiście bez znaczenia jest fakt, że Pani urzędnik liczyła sobie niecałe 26 lat i była świeżo upieczoną absolwentką marketingu i zarządzania), że dwaj współpracujący ze sobą w przeszłości przedsiębiorcy są ze sobą „POWIĄZANI”, a tym samym po otrzymaniu dotacji nie mogą już więcej ze sobą współpracować, bo byłoby to według Pani urzędnik „naruszenie zasad konkurencyjności”. Batalia trwała 3 miesiące i wymagała przygotowania potężnej dokumentacji wspartej analizą prawną. Wygraliśmy! Dotacja znalazła się na koncie drukarni. Urzędnicze pomyłki zdarzają się także często na etapie oceny projektów. Kolejnym dobrym przykładem, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnich 2 tygodniach, jest zarzut braku metodologii wyceny wydatku. W takiej sytuacji solidnie przygotowany protest poparty szerokim uzasadnieniem prawnym (nie tylko na bazie przepisów unijnych, ale również przepisów administracyjnych) spowodował, że urzędnicy na poziomie RIF rozpatrzyli go pozytywnie w ciągu zaledwie 12 dni. Wskazane przykłady ilustrują tylko niewielki fragment urzędniczych zawiłości, z którymi się stykamy i niezwykle ważne jest, aby nigdy się nie poddawać i potrafić udowodnić swoje stanowisko.
100% skuteczność firm doradczych?
Obserwując wiele firm doradczych nastawionych wyłącznie na krótkoterminowe zyski z opłat wstępnych i roztaczających wizję bezproblemowej dotacji, która tylko czeka na podpis pod umową, warto zadać sobie pytanie o to, w jaki sposób wybrać dobrego partnera w tej niejednokrotnie trudnej drodze po unijne środki? Wbrew zapewnieniom „konsultantów” ponad 50 proc. złożonych projektów nie otrzymało dofinansowania w ramach kredytu technologicznego. Powodów jest kilka:
1. Wątpliwości co do faktu, czy nowe technologie planowane do wdrożenia spełniają ustawowe kryteria (zwłaszcza technologie w postaci nieopatentowanej i tzw. usługi badawczo-rozwojowe). Jest to znaczący problem w branży poligraficznej i produkcji opakowań, gdyż często spotykam się z sytuacjami, w których firmy doradcze oferowały „dopasowane” do planowanego projektu „technologie”. W takiej sytuacji należy być bardzo ostrożnym, gdyż BGK podchodzi do tego typu projektów ze szczególną uwagą i niejednokrotnie odrzuca projekty stwierdzając niezgodność z ustawą.
2. Jednym z najważniejszych punktów będących powodem odrzucania projektów jest ustawowy zapis o tym, że kredyt technologiczny nie może być udzielony na zakup środka trwałego (lub oprogramowania), w którym została zastosowana nowa technologia. Aby wyjaśnić wskazaną zasadę, przedstawię przykłady:
Przykład 1 – Drukarnia zamierza wdrożyć innowacyjną technologię druku nanograficznego, w związku z czym kupuje drukarkę umożliwiającą wykonanie nadruków w tej technologii. Projekt zostanie odrzucony, gdyż technologia ta została wymyślona przez producenta tej maszyny i została w niej wdrożona.
Przykład 2 – Drukarnia zamierza wdrożyć technologię druku ośmiokolorowego na pięciowarstwowej folii półprzezroczystej z wykorzystaniem idei bezpiecznego opakowania w oparciu o własną nową technologię, do czego niezbędne jest wybudowanie nowej hali produkcyjnej, zakup maszyny drukującej, jak również urządzeń pomocniczych i oprogramowania (nowa technologia musi także zostać zgłoszona do opatentowania). Taki projekt otrzyma dofinansowanie.
Przedstawiony przykład 2. zabezpieczy nas także przed kolejnym z zarzutów, tj. kopiowania technologii (i projektów) przez niektóre firmy doradcze. Stało się to znaczącym problemem w ostatnich naborach. BGK pomimo pierwotnych zapewnień, że jedną technologię może wdrażać wielu przedsiębiorców, coraz częściej odchodzi od tego pomysłu i odrzuca projekty zakładające wdrożenie technologii, którą nabył przed nimi już jakiś inny przedsiębiorca. W związku z powyższym wychodząc naprzeciw tym wymaganiom możemy posłużyć się zgłoszeniem patentowym jako niepodważalnym dowodem potwierdzającym autorstwo naszej technologii.
Kredyt technologiczny jest szansą na zrealizowanie strategicznych inwestycji przy jednoczesnym zachowaniu niezwykle wysokiej efektywności ekonomicznej każdej wydanej złotówki. Zakup maszyn, urządzeń, prac budowlanych i remontowych, budynków i gruntów, licencji, sprzętu IT za np. 30 proc. wartości pozwala na zapewnienie harmonijnego rozwoju drukarni w najbliższych latach oraz, co najważniejsze, na niezwykle dynamiczny wzrost konkurencyjności. Kolejny konkurs w ramach kredytu technologicznego zostanie uruchomiony już za kilka miesięcy, więc nie należy zwlekać z podjęciem ostatecznej decyzji, ale już teraz rozpocząć prace nad przygotowaniem skutecznego projektu.