Takiemu tematowi było poświęcone tegoroczne Forum Korporacyjne, zorganizowane 29 października w warszawskim hotelu Intercontinental.
Forum Korporacyjne jest organizowane przez Związek Banków Polskich wraz z partnerami od 2004 r. Forum Korporacyjne 2012 „Finansowanie ekspansji zagranicznej polskiego biznesu” miało głównie na celu wsparcie polskich przedsiębiorców w podboju zagranicznych rynków, było jednak również okazją dla przedstawicieli zagranicznych instytucji i przedsiębiorstw do zorientowania się, jak duże możliwości tkwią w polskich firmach oraz jakie mają możliwości sfinansowania działalności zagranicznej. Forum umożliwiało nie tylko wymianę poglądów i uzyskanie aktualnych informacji z rynku, ale także nawiązywanie kontaktów handlowych.
Otwarcia Forum dokonali Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich oraz Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Prezes ZBP podkreślał, że zdobywanie nowych rynków to jeden z etapów rozwoju przedsiębiorstwa. Polscy przedsiębiorcy są zainteresowani wejściem na rynki zagraniczne, jednak dostrzegają wiele problemów z tym związanych, głównie wysokie ryzyko waluto-we. Obecnie przedsiębiorcy wstrzymują inwestycje, powodami są: niewiedza co do kierunku rozwoju sytuacji międzynarodowej oraz terminu wejścia Polski do strefy euro, a także brak odpowiedniej strategii i doradztwa; dopiero na dalszych miejscach znalazły się problemy z dostępem do finansowania. Konieczne są bardziej partnerskie relacje pomiędzy bankami i przedsiębiorcami.
Prezes PARP zwracała uwagę na fakt, że Polska cieszy się bardzo dobrą opinią za granicą – lepszą niż w rodzimych środowiskach gospodarczych i jest jednym z krajów, gdzie spadek eksportu w ostatnich latach był najmniejszy. Przedsiębiorcy oczekują jednak wsparcia agencji państwowych; PARP pracuje nad stworzeniem odpowiednich instrumentów.
Grażyna Henclewska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki zapewniała, że mimo wolniejszego w br. wzrostu gospodarczego fundamenty polskiej gospodarki są zdrowe. Dowodem może być awans Polski o 7 pozycji w rankingu konkurencyjności Banku Światowego. W minionej dekadzie nastąpił wyraźny postęp w otwieraniu się rodzimej gospodarki na świat. Jednakże cechą charakterystyczną polskiego eksportu jest koncentracja na rynkach europejskich i bardzo niewielki udział w rynkach krajów trzecich.
Jednym z priorytetów ministra gospodarki jest tworzenie spójnego systemu promocji gospodarczej. W ramach tego projektu wybrano 15 branż proeksportowych, które będą wspierane, oraz 5 perspektywicznych rynków, na które będzie skierowana promocja polskich przedsiębiorstw; są to: Turcja, Brazylia, Algieria, Kanada oraz Kazachstan.
Uczestnicy pierwszej sesji poświęconej finansowaniu handlu międzynarodowego w erze kryzysu: Sebastien de Brouwer – dyrektor zarządzający w Europejskiej Federacji Bankowej, Olgierd Dziekoński – sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, prezes PARP oraz przedstawiciele NBP i MSZ zwracali uwagę na niewielki (27 proc.) udział małych i średnich przedsiębiorstw w polskim eksporcie – niższy niż średnio w Europie. Powodem może być brak informacji dla MŚP o rynkach europejskich i branżach proeksportowych. Kryzys występujący w Europie Zachodniej można traktować jako szansę zdynamizowania polskiej gospodarki. Należałoby jednak ustawowo zagwarantować partycypację sektora publicznego w ryzyku finansowym.
Podkreślano, że bardzo perspektywicznym regionem dla eksportu są rynki wschodnie, czyli 11 krajów WNP i Gruzja, gdzie średnie tempo wzrostu wynosi 7-8 proc. rocznie. Nasz eksport do tych krajów to obecnie 10-11 proc. polskiego eksportu ogółem. Jednakże badania rozpoznawalności polskiej marki przeprowadzone w 10 krajach wykazały, że w WNP, USA i w Chinach jest ona bardzo mała. PARP podejmuje działania na rzecz promocji i edukacji dotyczącej funkcjonowania firm na nowych rynkach. Tradycyjne kierunki polskiego eksportu to Niemcy (26 proc.), W. Brytania, Francja i kraje wschodnie; należy zainteresować przedsiębiorców takimi rynkami jak Chiny, Korea, Tajwan i USA. W programie PARP na lata 2007-2013 są jeszcze finanse na promocję eksportu, jednakże udział polskich przedsiębiorstw w projektach międzynarodowych jest bardzo mały. Konieczny jest lepszy dostęp do informacji.
W sesji „Polski przedsiębiorca wobec wyzwań konkurencji na rynku międzynarodowym” uczestniczyli przedstawiciele: organizacji pracodawców Lewiatan, Krajowej Izby Gospodarczej, HSBC Bank Polska, Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych oraz izb handlowych polsko-rosyjskiej, brytyjsko-polskiej i Polsko-Amerykańskiej Rady Handlu, a także Georgios Lemonidis z DG ds. Przemysłu i Przedsiębiorstw KE. Podkreślano, że wobec spadku dynamiki wzrostu obrotów w ub.r. i na początku 2012 głównym celem jest zachowanie konkurencyjności na globalnym rynku, podając przykłady przedsięwzięć i programów, które mogą to ułatwić. Pod względem wielkości eksportu na 1 mieszkańca (tzw. wskaźnika proeksportowości) Polska wciąż znajduje się w ogonie Europy, przy czym 60 proc. udziału w rodzimym eksporcie mają wielkie korporacje międzynarodowe, a tylko 27 proc. MŚP. Mają na to wpływ koszty logistyki, zabezpieczeń, a także brak lobbingu politycznego. Widoczny jest brak zaufania przedsiębiorców do władz państwowych dotyczący ciągłości działań i rozwiązań. Istotny jest też czynnik innowacyjności, tymczasem z badań wynika, że ok. 40 proc. przedsiębiorców uważa, że w okresie kryzysu trzeba zrezygnować z inwestycji w innowacje. Polskim firmom często brak też odwagi do wychodzenia w świat bądź są do tego nieprzygotowane – twierdził prof. Piotr D. Moncarz, przewodniczący Polsko-Amerykańskiej Rady Handlu. Ma w tym pomóc US Poland Innovation Hub, w ramach którego wybrano już 8 firm do zaprezentowania w USA. Z kolei prof. Barbara Durka z Polsko-Rosyjskiej Izby Handlowo-Przemysłowej przekonywała, że polskie firmy są za małe, by wchodzić na rynek rosyjski i innych państw wschodnich; konieczne jest tworzenie grup kapitałowych i konsorcjów z udziałem banków. Zwracano też uwagę, że obecnie ciężar światowej gospodarki przesuwa się w kierunku Azji, której udział w światowym PKB w 1990 r. wynosił 8 proc., a w 2013 ma wynieść już 37 proc.
W sesji poświęconej finansowaniu eksportu czy też internacjonalizacji polskich firm z udziałem przedstawicieli: BGK, Raiffeisen Bank Polska, Pracodawców RP, Międzynarodowej Izby Handlowej, Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), BondSpot i Grupy GPW mówiono o (nie)umiejętności zarządzania ryzykiem przez polskie firmy. Ryzyko można ograniczyć, zrestrukturyzować, należy jednak od początku rozmawiać z instytucjami finansującymi projekt, podstawowym elementem jest bowiem świadomość ryzyka, a główną przyczyną upadłości firm – tzw. złe długi.
Stosunkowo nowym na naszym rynku sposobem pozyskiwania kapitału na inwestycje, który może być atrakcyjniejszy niż kredyt bankowy, jest emisja obligacji. Dywersyfikacja źródeł pozyskiwania kapitału także zmniejsza ryzyko inwestycji. Istotne jest również fachowe doradztwo.
W ostatniej sesji przedstawiono instrumenty mające pomóc przedsiębiorcom w działalności na rynkach zagranicznych, dostępne w ramach Europejskiej Sieci Przedsiębiorców (EEN), programów PARP oraz za pośrednictwem banków. IZ