Janusz Ignaszczak – wspomnienie
6 gru 2016 14:56

Wędrujący Pielgrzym Europy. Z każdej wyprawy powracał pełen wrażeń, przepełniony wiedzą. 26 stycznia wybrał się sam, nie mówiąc nikomu dokąd, nie wrócił... Zostawił najbliższych, przyjaciół przepełnionych bólem, w zadumie nad Jego życiem. Janusz poświęcił swoje życie rodzinie, ale przede wszystkim poligrafii. Od początku kariery zawodowej fascynowało Go wszystko, co wiązało się z czarną sztuką. Zrezygnował ze studiów inżynierskich w Lipsku poświęcając się rodzinie. Został do końca (jak mówił o sobie) skromnym technikiem poligrafem. Skromnym, ale o wielkiej znajomości zagadnienia, docenianym przez największe autorytety poligrafii. Już we wczesnej działalności zawodowej był posiadaczem kilku wniosków racjonalizatorskich. Szybko został rzeczoznawcą SIMP, biegłym sądowym, audytorem programu ISO. Doceniany przez prezesów Międzynarodowych Targów Poznańskich, od 2002 roku był członkiem Prezydium Sądu Konkursowego MTP przyznającego złote medale wystawcom targów Poligrafia, Infosystem, Euro-Reklama. O tym, jak bardzo ważna była dla niego sztuka drukarska, może świadczyć jeszcze jeden fakt: że przekonał swojego młodszego syna Krzysztofa do współpracy we własnej firmie rodzinnej, którą założył przeszło dwadzieścia lat temu. Cytując słowa Jego przyjaciela Ryszarda Chodyny, był i pozostanie KRÓLEM POLICONU. Od pierwszych edycji konferencji jako współorganizator, potem jako motor napędowy Korporacji Poligrafów Poz-nańskich, zorganizował 24 międzynarodowe konferencje naukowo-techniczne POLICON – i tak do 2007 r. Konferencje na najwyższym poziomie merytorycznym, ale również integrujące środowisko poligraficzne. Któż nie zna spotkań w Zamku Rydzyńskim? We wrześniu ubiegłego roku, z okazji konferencji w Inowrocławiu, podjął wspólnie z przedstawicielami redakcji miesięcznika Poligrafika temat zorganizowania XXV edycji POLICONU w maju 2013 roku, w przeddzień Międzynarodowych Targów Maszyn, Materiałów i Usług Poligraficznych POLIGRAFIA. W styczniu tego roku, nie zdając sobie jeszcze sprawy ze stanu swojego zdrowia, złożył swój ostatni w życiu podpis pod Listem Intencyjnym, z którego wynika, że przekazuje wraz z Korporacją Poligrafów Poznańskich organizację następnych konferencji miesięcznikowi Poligrafika. Oprócz wszystkich zalet profesjonalizmu, Janusz był przede wszystkim człowiekiem o wielkich walorach, wysokiej inteligencji i kulturze osobistej, służącym zawsze pomocą innym. Dzielił się swoją wiedzą z młodzieżą Technikum Poligraficznego, pomagał też studentom z Wydziału Grafiki na Uniwersytecie Artystycznym. Pomimo że urodził się w Dębicy, całe życie spędził w Poznaniu, mieście, które pokochał. Był postacią rozpoznawaną na poznańskich ulicach, często bywał zapraszany na wernisaże i do galerii artystycznych. Całe swoje doświadczenie i profesjonalizm w prowadzeniu (znanej w całej Polsce) Korporacji Poligrafów Poznańskich przekazał w roku 2010 młodszym kolegom. Ustępując z funkcji prezesa, pozostał prezesem honorowym, z głosem doradczym. Czarny dzień 31 stycznia 2013 roku pozostanie w naszej pamięci jako manifestacja, która zgromadziła na cmentarzu w Suchym Lesie rzesze przyjaciół Janusza z całej Polski. W ten słoneczny dzień odprowadziliśmy Go na miejsce spoczynku. Odszedł zostawiając nam po sobie przede wszystkim wielką pustkę. DO ZOBACZENIA JANUSZU – IKONO POLIGRAFII Hanna Bartczak Korporacja Poligrafów Poznańskich