Papiery na ekologiczne rozwiązania do druku cyfrowego
15 lip 2024 13:17

Oddziały w największych miastach Polski, ogromne doświadczenie w obszarach druku i szeroka multibrandowa oferta oparta na najnowszych technologiach – czy to wystarczy do utrzymania trwałego sukcesu? Okazuje się, że sukces może być ulotny, jeśli oferta nie jest stale aktualizowana z uwzględnieniem potrzeb rynku. Dlatego obecnie świadomy dostawca-integrator, budując swoją ofertę, stawia także na rozwiązania zaawansowane pod względem automatyzacji i ekologii. Tylko czy druk cyfrowy może być ekologiczny? Sprawdźmy!

Zerowa emisja ozonu i niskie zużycie energii

DKS jako multibrandowy integrator posiada wiedzę i zasoby, by wybierać do proponowanych wdrożeń rozwiązania, które wpisują się w potrzeby rynku związane z ekooptymalizacją i zrównoważonym rozwojem. Dlatego często proponuje rozwiązania, które pozwalają użytkownikom systemów drukujących na zmniejszenie zużycia energii. Tym samym użytkownicy zyskują dwie korzyści za jednym podejściem – dbają o środowisko i obniżają koszty produkcji. Nawet do 64 proc. mniejsze może być miesięczne zużycie energii, jeśli przy doborze rozwiązania kierujemy się aspektami związanymi z ekologią. Oczywiście niższe zużycie energii wpływa bezpośrednio na niższe koszty produkcji. W ramach tego samego wdrożenia można wykonać kolejny krok w kierunku ekologii i przy okazji także ograniczyć emisję ozonu. Brak emisji ozonu to ważny aspekt, na który coraz częściej zwracają uwagę odbiorcy końcowi wydruków. Tak dzieje się w przypadku wielu dużych korporacji, które – decydując o wyborze dostawcy druku – zwracają uwagę na aspekty związane z ekologią. Warto więc posiadać papiery na urządzenia z zerową emisją ozonu.

Automatyzacja inline jako narzędzie do redukcji makulatury

Kolejnym ważnym kierunkiem jest integracja systemów druku z narzędziami do automatycznej kontroli jakości. Taka automatyzacja może obejmować procesy związane z ustawieniem pasowania obrazu na drukowanym arkuszu, jego stałą kontrolę i automatyczne korygowanie w rzeczywistym czasie podczas druku nakładu. Podobnie może być z kontrolą i korektą stabilności kolorystycznej. Ta także może być automatycznie kontrolowana i korygowana w czasie druku całego nakładu. Można pójść jeszcze dalej i rozbudować system o narzędzia do wychwytywania arkuszy zabrudzonych, uszkodzonych mechanicznie lub zawierających skazy papieru. I to jeszcze nie koniec naszych możliwości. W przypadku personalizacji wydruków (VDP) system może wychwytywać nieprawidłowości związane z nadrukiem niewłaściwych danych na arkuszach. Zaawansowana automatyczna kontrola jakości niewątpliwie ogranicza ilość produkowanej makulatury. I mamy tu na myśli nie tylko makulaturę, która jest codziennym produktem ubocznym generowanym w produkcji poligraficznej na rozruch urządzeń i ustawienie prac, lecz także tę, która wraca do

drukarni na skutek reklamacji od odbiorców końcowych. Podsumowując wątek automatyzacji, korzyściami będą: redukcja makulatury, ograniczenie kosztów produkcji, większe zadowolenie klienta końcowego oraz utrzymanie założonej produktywności.

Małe, ale ważne kroki w budowaniu świadomości bycia eko

DKS jest przykładem firmy ze 100-proc. kapitałem polskim. Firma od wielu lat jest znana w środowisku poligraficznym, ale jej pozycja jest jeszcze silniejsza w środowisku office. Tak silna pozycja spółki wynika m.in. z wieloletniej współpracy ze stałymi klientami, oraz częstych spotkań z nowymi odbiorcami. Rok 2024 także rozpoczął się dla DKS od serii spotkań z klientami w czasie dni otwartych, akademii i konferencji. Podczas tych spotkań, które odbyły się w wybranych oddziałach spółki i w jej centrali (Poznań, Katowice, Gdańsk), jednym z podnoszonych wątków były zagadnienia związane z ekologią. Być może uświadamianie w środowiskach biurowych, że optymalizowanie kosztów można zacząć od prostego nawyku ustawania druku w trybie automatycznym dwustronnym zamiast drukowania jednostronnego, jest małym krokiem. Jednak biorąc pod uwagę skalę i fakt, że spółka obsługuje w ramach kontraktów ponad 20 tys. urządzeń biurowych, tych małych kroków robi się sporo. Finalnie, patrząc z tej perspektywy, uzyskujemy duże oszczędności związane ze zużyciem papieru. I to jest zdecydowanie dobre także dla ekologii.

Wieści ze świata, czyli drupa 2024 okiem polskiego dostawcy rozwiązań dla druku cyfrowego

Patrząc z perspektywy polskiego dostawcy rozwiązań dla szeroko rozumianej poligrafii, drupa 2024 utwierdziła nas w przekonaniu, że zmiany na rynku zachodzą coraz szybciej. Dla dostawców rozwiązań do druku cyfrowego są to zmiany korzystne. Bardzo widoczna staje się tendencja do inwestowania w arkuszowe rozwiązania wykraczające poza tradycyjny format SRA3 plus. To często wiąże się ze zmianą technologii tonerowej na atramentową, ale ze względu na wysoki koszt początkowy dotyczy głównie największych graczy. A co z segmentem rozwiązań dla niskiej i średniej produkcji cyfrowej? Tutaj drupa pokazała jednoznacznie, że automatyzacja i finishing inline są jedynym słusznym kierunkiem. W zasadzie wszystkie systemy drukujące tonerowe podczas targów zostały pokazane w bogato rozbudowanych konfiguracjach. Mogliśmy podziwiać m.in. zaawansowane systemy drukujące spięte w jednej linii z foliowaniem, szyciem bloków książek nićmi, oprawą zeszytową z prostokątnym grzbietem, cięciem, bigowaniem i perforacją. Pełna automatyzacja procesów druku i obróbki arkuszy po druku – w tym kierunku zmierzamy.

Opracowano na podstawie materiałów firmy DKS