Szkolnictwo poligraficzne w przededniu reformy
6 gru 2016 14:42

1 wrzeœnia 2002 roku wchodzi w życie reforma szkolnictwa ponadgimnazjalnego, która obejmie również szkoły poligraficzne. Nowy system zdobywania kwalifikacji zawodowych w zreformowanym systemie szkolnictwa oraz problemy szkół zwišzane z przekształceniami były tematem dwóch spotkań, które odbyły się we wrzeœniu w Warszawie i Krakowie. 11 wrzeœnia w Warszawie odbyło się zorganizowane przez Polskš Izbę Druku spotkanie konsultacyjne dyrektorów szkół poligraficznych, na które zaproszono również przedstawicielkę Ministerstwa Edukacji Narodowej Annę Wasiak oraz wiceprzewodniczšcego Stowarzyszenia Księgarzy Polskich Waldemara Januszkiewicza. Spotkanie prowadził wiceprezes PID Jerzy Hoppe. Już od 1 wrzeœnia 2002 roku obecni uczniowie gimnazjum będš mogli kształcić się dalej w jednym z dwóch nowych typów szkół: 3-letnim liceum profilowanym, gdzie nauka kończy się egzaminem dojrzałoœci, po czym można jš kontynuować w szkole wyższej bšdŸ policealnej albo też podjšć pracę, oraz w szkole zawodowej, obliczonej na szybkie nabycie umiejętnoœci zawodowych na poziomie robotnika wykwalifikowanego, gdzie nauka Đ w zależnoœci od zawodu Đ ma trwać 2 lata bšdŸ 2,5 roku. W 2004 roku przewiduje się uruchomienie tzw. liceów uzupełniajšcych, w których mogliby uzupełnić swojš wiedzę absolwenci szkół zawodowych. Dla liceów profilowanych przewidziano 5 profili. Kierunek poligrafia-księgarstwo został uwzględniony w profilu społeczno-usługowym, natomiast w ramach profilu techniczno-technologicznego przewidziano m.in. ukierunkowanie komputerowe, elektroniczne, multimedialne, audio-wideo. Egzamin dojrzałoœci po ukończeniu liceum ma być 3-etapowy i obejmować następujšce przedmioty: podstawy przedsiębiorczoœci (obowišzkowy dla wszystkich profili, wymagajšcy przeszkolenia nauczycieli w tym kierunku), bhp oraz wybrany zawód. Reforma oœwiaty obejmuje także programy: nie ma już powszechnie obowišzujšcych, szczegółowo opracowanych programów; jest jedynie podstawa programowa, która musi zostać uwzględniona zarówno w programie zajęć profilowych w liceum, jak i w programie nauki zawodu w szkole zawodowej. Nie będzie obowišzkowych pojedynczych przedmiotów, lecz bloki programowe, które dyrektor szkoły bšdŸ koordynator programu będzie dzielił pomiędzy nauczycieli. Szkoła może też opracować swój program autorski, który opiniuje właœciwy kurator oœwiaty. W Dzienniku Ustaw nr 61 zostało opublikowane rozporzšdzenie ministra edukacji, okreœlajšce m.in. ramowy statut szkoły zawodowej. Nauka w niej będzie się kończyła zewnętrznym egzaminem potwierdzajšcym kwalifikacje w zawodzie; powołano 7 okręgowych komisji egzaminacyjnych. Pierwsi absolwenci opuszczš szkoły zawodowe w roku 2004; pierwsi technicy Đ w 2006 lub 2007. W szkołach starego typu wszystko natomiast będzie przebiegało tak jak dotychczas, do momentu ukończenia ich przez ostatni rocznik uczniów. Jak widać, dostosowanie się do nowych zasad zreformowanego szkolnictwa nie jest sprawš łatwš; problemem jest zarówno wybór profilu (który muszš na wniosek dyrekcji szkoły zatwierdzić odpowiednie władze terenowe), jak i podział bloków programowych (być może częœć nauczycieli okaże się zbędna), a także konkurencja między różnymi typami szkół; dodatkowy szkopuł to kwestia warsztatów szkolnych, które w myœl reformy muszš zostać przekształcone w pracownie zajęć zawodowych lub centra kształcenia zawodowego. Wszystkie te kwestie podejmowali w swoich wypowiedziach obecni na spotkaniu dyrektorzy szkół poligraficznych z: Warszawy, Łodzi, Krakowa, Bydgoszczy, Gdańska, Wrocławia, Kielc, Poznania i Nowej Rudy. Reprezentujšcy Stowarzyszenie Księgarzy prezes W. Januszkiewicz mówił o zamieszaniu, jakie spowodowało utworzenie przez MEN wspólnego kierunku poligraficzno-księgarskiego. Wprawdzie w niektórych szkołach kierunki te występujš jednoczeœnie, ale trudno będzie stworzyć wspólny program dla tego kierunku. Temat kontynuowano 27 wrzeœnia w goœcinnych progach Zespołu Szkół Poligraficzno-Księgarskich w Krakowie, gdzie odbyła się XV Ogólnopolska Konferencja Dyrektorów i Nauczycieli Szkół Poligraficznych i Księgarskich. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele 12 szkół. Obecny był również wiceprezes Polskiej Izby Druku, Jerzy Hoppe. Konferencja zyskała uroczystš oprawę dzięki występowi uczniów krakowskiej szkoły, którzy obrazowo przedstawili historię ksišżki. Stanowił on tylko drobny przykład niezwykłej atmosfery panujšcej w tej szkole, a będšcej zasługš jej dyrektora Andrzeja Januszkiewicza i wszystkich pedagogów. Podkreœlali to również wiceprezydent Krakowa Đ Teresa Starmach oraz małopolski kurator oœwiaty Đ Jerzy Lackowski w wystšpieniach inaugurujšcych obrady. Konferencję prowadziła mgr Krystyna Nowak-Wawszczak, doradca metodyczny przedmiotów zawodowych w Krakowie i edukator Nowej Szkoły Zawodowej; jedyny chyba metodyk w kraju o wykształceniu poligraficznym. W ramach dyskusji próbowano m.in. okreœlić, czym sš teraz poligrafia i księgarstwo: przemysłem, usługš, jednym z mediów, częœciš multimediów? W jakim kształcie przetrwajš? Wiadomo, że poligrafia obecnie musi się dzielić rynkiem z multimediami; z tegorocznych badań MTP wynika, że jej udział w tym rynku wynosi obecnie jedynie 55%. Wymusza to zmianę struktury produkcji poligraficznej; ekspansywnie wzrasta też udział nowych technologii, przede wszystkim druku cyfrowego i CtP. Po targach DRUPA 2000 coraz częœciej używa się na okreœlenie branży nowej nazwy Đ printmedia. Konsekwencjš tego jest powstawanie nowych zawodów, łšczšcych umiejętnoœci poligraficzne z multimedialnymi. Tym wszystkim zmianom musi sprostać szkolnictwo. Zakłada się, że przyszły rynek pracy będzie wymagał od pracownika znajomoœci więcej niż jednego zawodu, a także dokształcania się i przekwalifikowywania tak, by uzyskać kompetencje unikatowe. Jeœli chodzi o kwalifikacje technika poligrafa, to zostały one podzielone na kwalifikacje dla prepress, press i postpress, przy czym każda z kwalifikacji składa się z kilku umiejętnoœci. Podkreœlano, że należy stworzyć uczniom możliwoœć kształcenia się w nowych zawodach (np. technik mediów, webmaster); brak jest też odpowiedniego szkolenia w dziedzinie marketingu i doradztwa w poligrafii. Jak to się przekłada na kształcenie w ramach liceum profilowanego, którego celem jest zarówno przygotowanie do nauki w szkole wyższej, jak i do uzyskania kwalifikacji zawodowych w szkole policealnej w skróconym okresie nauczania oraz przygotowanie do pracy, bo być może niektórzy absolwenci już na tym poziomie zakończš edukację? Problemy zaczynajš się od wyboru profilu: społeczno-usługowy czy techniczno-technologiczny? Większoœć szkół skłania się ku pierwszemu wariantowi; na konferencji padła propozycja, żeby uwzględnić poligrafię w obu profilach (tak zrobiono z branżš telekomunikacyjnš). Podkreœlano, jak mało jest czasu: do 31 grudnia br. powinno zostać zakończone przygotowanie szkół do zmian, czyli opracowanie organizacji kształcenia w liceach profilowanych. Postulowano, aby utworzyć wspólne moduły nauczania, które poszczególne szkoły będš rozszerzać. Warto wybrać moduły, które będš przydatne nie tylko w poligrafii (np. składanie tekstu czy obróbka graficzna obrazu). Oferta musi być atrakcyjna, gdyż Đ o czym słyszy się coraz częœciej Đ trzeba walczyć o uczniów z innymi szkołami, a konkurencja, m.in. w zwišzku z niżem demograficznym, zaostrza się. Należałoby też uwzględnić życzenia pracodawców. Problemem sš też œrodki finansowe, które trzeba przeznaczyć na realizację zadań szkoły dla każdego profilu, a w zasadzie ich brak. Zastanawiano się również, jak zapewnić kształcenie praktyczne uczniów w sytuacji, kiedy brakuje warsztatów, a zakłady sš niechętne praktykantom bšdŸ Đ takie sygnały zgłaszano z kilku regionów Đ drukarnie po prostu bankrutujš. Na konferencji zaprezentowano również wyniki ankiety dla dyrektorów szkół poligraficznych przygotowanej przez PID. Odpowiedziało na niš 9 szkół. Z ankiety wynika, że na liceum profilowane o profilu techniczno-technologicznym zdecydowały się 3 szkoły, o profilu społeczno-usługowym Đ 8 szkół; w 6 szkołach uwzględniono też szkołę zawodowš i w 6 Đ policealnš. Tylko w 2 szkołach występujš problemy z pozyskaniem nauczycieli przedmiotów zawodowych. Wœród innych problemów wymieniano: braki w wyposażeniu, pomocach dydaktycznych, brak podręczników, problemy z budynkami. Dyskusja w czasie obrad konferencji była długotrwała i ożywiona. Dyskutowane zagadnienia sš z pewnoœciš fundamentalne; nowy kształt nauczania zadecyduje nie tylko o przyszłoœci szkół poligraficznych, ale o kształcie, przyszłoœci i możliwoœciach konkurencyjnych całej branży. Dlatego podobne spotkania umożliwiajšce wymianę doœwiadczeń i poglšdów sš nie do przecenienia. Na pewno kolejnym powinno być Đ jak to postuluje Polska Izba Druku Đ spotkanie dyrektorów szkół z przedstawicielami zakładów, czyli pracodawcami, które pomogłoby okreœlić optymalne kierunki kształcenia dla każdego regionu. IZ