Pierwsza w kontynentalnej Europie maszyna Digital One trafiła do Polski
18 Sep 2017 10:09

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Primera Polska, rodzinna firma produkująca etykiety zainwestowała w cyfrową maszynę do etykiet Mark Andy Digital One. Zespół drukujący został zainstalowany w zakładzie Primery w Żorach w południowej Polsce. Firma, która rozpoczęła swoją działalność jako pośrednik w branży druku, by w 2012 r. rozpocząć niskonakładową produkcję etykiet, zdecydowała się na inwestycję w celu zwiększenia poziomu nakładów w zakresie 500-5000 egz. etykiet w czterech kolorach.

Zakup poprzedziła wizyta przedstawicieli firmy w europejskim centrum demonstracyjnym Mark Andy w Warszawie, po którym Primera złożyła zamówienie na maszynę Digital Press do druku tonerowego CMYK wraz z zespołem flekso w linii (z przeznaczeniem do lakierowania i foliowania na zimno) oraz stacją do wykrawania. Od instalacji w maju br. Digital One (nazywana w firmie „Madox”) zwiększyła wydajność Primery o ponad 800 proc. oraz umożliwiła lepszą i szybszą obsługę klientów, bowiem większość prac jest realizowana w czasie nie dłuższym niż 24 godziny.

Kluczowi klienci Primery mogą liczyć na szybką realizację zleceń, ponieważ firma świadomie unika pełnego obłożenia maszyn na wypadek konieczności ich obsługi. Obecnie duża część prac jest realizowana dla rynku papierosów elektronicznych. Etykiety dla tego segmentu mają na ogół format mniejszy od standardowego i wymagają wyjątkowo czytelnego druku. Znakomite pasowanie zapewniane przez Digital One wspomaga ten typ prac, potwierdzając właściwość dokonanego przez firmę z Żor wyboru dostawcy.

Zdaniem współwłaścicielki Primery Sylwii Dudek: „Główną korzyścią zapewnianą przez Digital One jest zdolność obsługi szerokiej gamy standardowych podłoży bez potrzeby wstępnej obróbki – a przy braku opłaty za „klik” jedynym kosztem, który ponosimy, jest niedrogi toner”. Co więcej, maszyna nie jest energochłonna i w całym cyklu produkcyjnym potrzebuje zaledwie jednofazowego prądu o napięciu 220V. „Od chwili jej instalacji zauważyliśmy bardzo niewielki wzrost w poziomie naszego miesięcznego zużycia prądu” - dodaje Sylwia Dudek.

Jej mąż Mirosław Dudek, odpowiedzialny za sprawy techniczne, także chętnie chwali wszechstronność Digital One. Jak twierdzi, maszyna jest prosta do zrozumienia w całym cyklu: od odwijania przez czyszczenie wstęgi po cyfrowy druk CMYK, a obsługa odbywa się za pośrednictwem centralnego ekranu dotykowego. Jak wyjaśnia: „Stacja flekso pozwala nam nakładać lakier lub dodawać kolory spotowe, zaś zespół laminujący umożliwia stosowanie materiału bez papieru nośnego (linerless). Jest lampa UV do suszenia, a sztanca rotacyjna wykorzystuje łatwe w wymianie wykrojniki magnetyczne. Następnie ażur jest usuwany, a gotowa wstęga przewinięta – proste i w jednym przebiegu!”

Kluczowy wpływ na zamówienie maszyny Mark Andy miał fakt, że Digital One to rozwiązanie standardowo wyposażone we wszystkie funkcje niezbędne w produkcji etykiet, oferujące wykańczanie po druku w linii, a wszystko za rozsądną cenę. Firma Primera wykorzystuje z reguły cyfrową drukarkę do produkcji 125 tys. etykiet w 200 różnych wersjach w ciągu niespełna 2 godzin. Ta skomplikowana, wysoce personalizowana praca zapewnia zajęcie 12-osobowej załodze (pięć osób pracuje w oddziale druku cyfrowego, pozostała siódemka w pobliskim zakładzie, w którym mieszczą się maszyny drukujące w technice fleksograficznej farbami wodnymi oraz UV).

Na podstawie informacji firmy Mark Andy Poland opracował TK