W nowym zakładzie produkcyjnym firmy hubergroup Polska w Nowej Wsi Wrocławskiej pod Wrocławiem ruszyła produkcja lakierów dyspersyjnych dla przemysłu poligraficznego. Dzięki tej inwestycji hubergroup Polska, przedsiębiorstwo zatrudniające ponad 100 osób, nie jest już tylko oddziałem, ale trzecią europejską firmą produkującą, równoważną z zakładami w Celle pod Hanowerem i we włoskim Bolzano Vicentino.
Od jesieni ub.r. trwało etapowe uruchamianie produkcji lakierów dyspersyjnych w nowym zakładzie produkcyjnym hubergroup Polska w Nowej Wsi Wrocławskiej pod Wrocławiem.
Obecnie zakończyło się już uruchomienie nowych i relokowanych z poprzedniej lokalizacji linii produkcyjnych, laboratoriów oraz biur w nowo wybudowanych halach. Łącznie cały obiekt wraz z magazynami zajmuje ponad 23 tys. m² i posadowiony jest na działce o powierzchni 4,5 ha. Nieruchomość została wybudowana wspólnie z deweloperem, firmą jot.ce concept, z którą hubergroup współpracuje od ponad 20 lat.
Powodów, dla których podjęliśmy decyzję o inwestycji w nową fabrykę farb i lakierów hubergroup w Nowej Wsi Wrocławskiej, jest kilka – zdradza dr Janusz Cymanek, prezes zarządu hubergroup Polska Sp. z o.o., który przedsiębiorstwem zarządza od początku istnienia firmy w naszym kraju – prawie 30 lat. – Od kilku lat działamy już nie jako lokalny, polski oddział, ale geograficznie jesteśmy odpowiedzialni za pół Europy: od Skandynawii, przez kraje bałtyckie, Ukrainę i Białoruś po kraje bałkańskie, a nawet – w niektórych grupach produktowych – swoim działaniem obejmujemy cały świat. Ta inwestycja okazała się niezbędna, aby procesy logistyczne gwarantowały bezpieczeństwo i
ciągłość dostaw. Nasza oferta produktowa stale się rozrasta, a wysyłanie zamówień z kilku lokalizacji nie jest optymalne ani kosztowo, ani z punktu widzenia środowiska. Do decyzji o inwestycji w nowy zakład, zlokalizowany dosłownie kilkadziesiąt metrów od hali, którą zajmowaliśmy do ubiegłego roku, dorastaliśmy przez wiele lat. Otrzymywaliśmy coraz więcej zleceń produkcyjnych, do których potrzebne były nowe maszyny, głównie disolwery. Za decyzją na poziomie korporacyjnym na pewno przemawiał fakt, że mamy w Polsce bardzo dobrą, wykwalifikowaną załogę, która wielokrotnie wspomagała inne fabryki i laboratoria w Niemczech i we Włoszech we wdrożeniach czy innowacjach. Kontrolę nad całym procesem produkcji, od komponentu do kontroli jakości gotowego produktu, można więc nam było śmiało powierzyć. Trzeci czynnik to decyzja o zamknięciu przez huber-group swojej historycznej lokalizacji w Monachium i sprzedaży tej nieruchomości.
Uznanie kompetencji i możliwości
Kiedy decyzja o przeniesieniu produkcji do Polski zapadła, postanowiono, że będzie to zakład spełniający nie tylko dzisiejsze potrzeby, ale również mający potencjał rozwoju, co czyni go jednym z najnowocześniejszych zakładów produkcyjnych hubergroup. Możliwości ku temu mamy – uważa dr Janusz Cymanek. – Predysponuje nas do tego nie tylko strategiczna lokalizacja u zbiegu autostrad, oddalona o 15 minut jazdy samochodem od lotniska międzynarodowego i portu cargo, ale przede wszystkim doświadczona, wysoko wykwalifikowana załoga. Zorganizowanie w Polsce, w naszej wrocławskiej lokalizacji, tak wielkiego zakładu produkcyjnego, rozwój naszych laboratoriów i powierzenie nam roli ośrodka innowacyjnego i wdrożeniowego to wyróżnienie dla nas wszystkich. To uznanie naszych kompetencji i możliwości. Jesteśmy firmą o bardzo wygórowanych ambicjach technologicznych, nowoczesną i w swoich planach wybiegającą w przyszłość. Powierzenie nam wielu centralnych funkcji koncernu, uznanie fachowości naszych pracowników i niezaspokojone wciąż ambicje pozwalają nam, mimo obecnie tak trudnej sytuacji, myśleć optymistycznie.
Otwarcie zakładu produkcyjnego we Wrocławiu to dla naszej firmy duży krok pod względem rozwoju i wprowadzania nowych technologii – potwierdza Heiner Klokkers, CEO koncernu hubergroup. – Dzięki bardzo dobrej pracy zatrudnionych tu ludzi znaczenie hubergroup Polska jako zakładu produkcyjnego stale rosło. Obecnie, wraz z fabrykami w Celle i Bolzano Vicentino, jest to jeden z trzech zakładów produkcyjnych hubergroup w Europie. Możemy sobie wyobrazić dalsze inwestowanie w ten obiekt.
Rola hubergroup Polska uległa zmianie: od lokalnego dystrybutora do zakładu produkcyjnego – dodaje Dirk Aulbert, szef europejskiego oddziału hubergroup. – Udało nam się zainwestować w nowoczesne urządzenia produkcyjne i obecnie produkujemy tu zaawansowane technologicznie lakiery dyspersyjne. Zakład został zaprojektowany tak, aby umożliwić nam jeszcze większy wzrost. Cieszymy się, że lokalni pracownicy tak aktywnie włączyli się w kształtowanie zmian.
W kierunku Fabryki 4.0
Do nowych hal przeniesiono już linie dozujące do produkcji wszystkich rodzajów farb offsetowych. Dla farb konwencjonalnych i o niskiej migracji, dedykowanych zadrukowi opakowań spożywczych i używek, przeznaczone są wielostanowiskowe urządzenia niemieckiej firmy Fluid oraz szwajcarskiej marki Tecos. Dla farb offsetowych utrwalanych UV przeznaczone jest urządzenie firmy BETZ. Kolejny dyspenser dedykowany jest produkcji serii farb do druku na blasze – Tinkredible. Urządzenia włoskiej firmy Dromont mają zastosowanie przy produkcji farb wodorozcieńczalnych dla fleksografii.
Oddzielna hala o powierzchni ponad 2 tys. m² została wybudowana zgodnie z wymogami rygorystycznych norm Atex. Wyposażono ją w specjalne systemy bezpieczeństwa gaszenia ciężką i lekką pianą i przeznaczona jest do produkcji rozpuszczalnikowych farb dla fleksografii oraz wklęsłodruku marki Gecko o najwyższej światowej jakości. To rozbudowany system do wszystkich aplikacji, w których drukowane są opakowania giętkie zarówno na foliach, jak i na papierze. Wytwarzane są tutaj także farby wodorozcieńczalne HYDRO do podobnych zastosowań.
Wytwarzane są tu również farby metaliczne do druku opakowań spożywczych i tytoniowych oraz lakiery specjalne dla wielu zastosowań w poligrafii. Wykorzystywane są w tym celu dyspensery firm Fluid i Sveza.
Najważniejsza w tym miejscu jest zupełnie nowa, zorganizowana w Polsce od podstaw produkcja lakierów wodorozcieńczalnych, służących do uzyskiwania różnych efektów, nie tylko wizualnych, ale także użytkowych (np. antypoślizgowych) – mówi Adam Dudała, dyrektor zarządzający i site manager w hubergroup Polska Sp. z o.o. – Wielki dyspenser, zainstalowany przez renomowanego dostawcę Inkmaker, ma ponad 90 zaworów dozujących. W linii podawanych jest ponad 100 komponentów. Jej elementem jest także duży zbiornik, w którym wytwarza się szarże 5-tonowe i większe. Disolwery potrzebne do mieszania dostarczyła i zamontowała polska firma Globimix z Dolnego Śląska. Linia do konfekcjonowania jest w stanie zapakować w mniejsze opakowania kilka ton lakierów w czasie jednej godziny. Zainstalowane urządzenia do precyzyjnego i bezpiecznego dozowania wyselekcjonowanych komponentów pozwoliły na uzyskanie certyfikatów GMP (Good Manufacturing Practice – Dobrych Praktyk Produkcyjnych) oraz Cradle to Cradle, które w branży zarezerwowane są tylko dla liderów.
To trudna, wymagająca produkcja – dodaje dr Janusz Cymanek. – Fakt przeniesienia jej z Monachium i inne plany związane z naszą lokalizacją gwarantują, że nasze przedsiębiorstwo będzie się intensywnie rozwijać w najbliższych latach, zapewniając koncernowi wysoką konkurencyjność produkcji. Pomoże nam w tym zautomatyzowanie maksymalnej ilości procesów; przy okazji przenosin linii technologicznych z poprzedniej lokalizacji wymieniamy wiele części i podzespołów na nowoczesne, automatyczne elementy. Pracujemy zgodnie z GMP i lean management, dbając o to, by ścieżka od komponentu do gotowego produktu była jak najkrótsza. Szereg wewnętrznych operacji usprawniamy i optymalizujemy dzięki oprogramowaniu do planowania i zarządzania produkcją.
Produkcja wspomagana jest przez laboratoria dedykowane wszystkim rodzajom wytwarzanych w Nowej Wsi Wrocławskiej farb drukarskich i lakierów. Wielkie znaczenie ma też pracujący w systemie trzyzmianowym dział kontroli jakości. Jest on naszą chlubą i dumą, a o jego roli najlepiej świadczy fakt, że odpowiada za szereg procesów na rzecz całego koncernu – podkreśla prezes hubergroup Polska. – Już teraz pracuje w nim kilkanaście osób i na pewno będziemy zatrudniać kolejne. Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli mówić o tym, że jest to centrum innowacyjno-wdrożeniowe z prawdziwego zdarzenia.
Dbałość o jakość naszych produktów, ich rozwój i modyfikacje – to duże wyzwanie i wielka odpowiedzialność – mówi dr Alicja Skoczylas, zarządzająca laboratorium i działem R&D. – Ale i satysfakcja, gdy możemy zaspokoić oczekiwania naszych klientów.
W Polsce zlokalizowany jest także pierwszy poziom pomocy technicznej dla całej Europy, a dział obsługi klienta realizuje zamówienia drukarń z całego globu. Codziennie wysyłamy farby i lakiery we wszystkie strony świata – potwierdza Piotr Antoszczak, szef działu logistyki w hubergroup Polska Sp. z o.o.
Staramy się być online we wszystkich sprawach, zarówno z klientami z Brazylii, Kanady, Singapuru, jak i z każdego innego kraju – oczywiście w Europie także. Logistyka to szczególnie w dzisiejszej rzeczywistości nie lada wyzwanie – dodaje Justyna Hull, dyrektor działu obsługi klienta.
Rozwój pomimo pandemii
Inwestycja w nowe hale produkcyjne realizowana była głównie w czasie pandemii, co okazało się – jak przyznaje dr Janusz Cymanek – więcej niż wyzwaniem: Decyzję podejmowaliśmy ostatniego niepandemicznego lata, więc emocje były bardzo pozytywne. Pierwsze buldożery wjechały na plac jesienią 2019 i kiedy zaczęliśmy wylewać fundamenty, nastała smutna i nieprzewidywalna rzeczywistość. Banki wstrzymały finansowanie właściwie z dnia na dzień, więc przez długi czas inwestycję realizowaliśmy w oparciu o środki własne i dewelopera, będącego właścicielem gruntu.
Bez zarzutu spisał się generalny wykonawca, wrocławska firma Atlas Ward, która na czas oddała do użytku hale wraz z całą infrastrukturą – dodaje Waldemar Szczepański, pełnomocnik zarządu hubergroup Polska Sp. z o.o., który był odpowiedzialny za przeprowadzoną inwestycję. – Wzorowo spisali się także wszyscy pozostali wykonawcy. Produkcja ruszyła na czas, co dodatkowo uwiarygodniło całą, liczoną w dziesiątkach milionów euro inwestycję.
W tej chwili nie mamy żadnych opóźnień w realizacji zamówień, inwestycja w budynek jest już zamknięta, niemniej wciąż trwa instalacja kolejnych linii produkcyjnych, co w perspektywie najbliższych kilku miesięcy spowoduje, że możliwości produkcyjne w zakresie produkcji farb i lakierów wzrosną jeszcze przynajmniej dwukrotnie – podsumowuje Adam Dudała. – W tej chwili jesteśmy w stanie produkować 400 ton lakierów miesięcznie. Jednocześnie zachowaliśmy możliwość produkowania farb specjalnych w małych ilościach, na indywidualne zamówienie. Jesteśmy więc nie tylko jednym z najnowocześniejszych, ale też najbardziej elastycznym i wszechstronnym zakładem hubergroup.
Anna Naruszko
Fot.: Dominika Hull