Donośny głos branży
31 Oct 2023 16:00

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

PRINTING United Alliance, najbardziej wszechstronne stowarzyszenie branży poligraficznej, ma kolejny powód do dumy. Targi PRINTING United Expo, które odbyły się w Atlancie w dniach 18-20 października br., przyciągnęły maksymalną liczbę wystawców i zwiedzających, wprowadziły na rynek szereg premier produktowych i dla wielu wystawców okazały się rekordowe także pod względem sprzedażowym.

 Wyznaczanie branżowych standardów doskonałości

PRINTING United Expo ustanowiły nowy punkt odniesienia dla branży poligraficznej. 28 tys. zarejestrowanych w tym roku uczestników przekazuje nam bezpośrednio i za pomocą mediów społecznościowych informacje zwrotne, które potwierdzają, że dostarczamy to, o co prosili zwiedzający i wystawcy. W publikowanych postach dominują takie określenia jak „rekordowe”, „odświeżone”, „pełne energii”, „zrewitalizowane”, „entuzjastyczne” czy „optymistyczne”. Jesteśmy wdzięczni branży za ciągłe inwestycje i zaangażowanie w uczynienie PRINTING United sukcesem. Z każdym mijającym rokiem będziemy podnosić poprzeczkę i czekamy na wszystkich w Las Vegas w 2024 roku! – mówi Mark J. Subers, prezes wystawy.

Magazyn „Trade Show Executive” niedawno przyznał PRINTING United Expo tytuły „Najlepszego zwrotu z inwestycji wystawców w 2022 r.” i 32. największej wystawy w Stanach Zjednoczonych. Sukces tegorocznych targów przyćmił zeszłoroczne wyniki i oczekuje się, że ten trend utrzyma się także w 2024 r. W porównaniu z ubiegłoroczną edycją wydarzenia przestrzeń wystawiennicza powiększyła się o ok. 10 proc., podobnie jak ilość prezentowanych maszyn. W Stanach Zjednoczonych prowadzony jest ranking imprez targowych pod względem ich wielkości. Premierowa edycja w 2018 r. zajęła 98. miejsce, w 2019 r. – 50., w zeszłym roku – 32. To pokazuje, jak szybko awansujemy na tle całej gospodarki i jak ważni jesteśmy dla społeczności druku. Ostatnio przyzwyczajeni jesteśmy raczej do tego, że z każdą kolejną edycją targi branżowe stają się coraz mniejsze, nasz dynamiczny wzrost jest więc wyzwalający – komentuje Ford Bowers, dyrektor zarządzający PRINTING United Alliance.

Na milionie stóp kwadratowych powierzchni wystawowej zajmowanej przez 811 wystawców uczestnicy mieli okazję zobaczyć debiuty maszyn i najnowsze wersje najgorętszych technologii w branży poligraficznej. Nowe rozwiązania zaprezentowano w niemal każdym segmencie rynku poligraficznego: dekoracja odzieży, reklama i rozwiązania wydawnicze, druk komercyjny, funkcjonalny i przemysłowy, oznakowania i produkty promocyjne, druk wielkoformatowy, etykiety i opakowania, mailing czy logistyka.

Rekord za rekordem

Zdaniem organizatorów kluczowym wskaźnikiem sukcesu targów jest wielkość sprzedaży zrealizowanej przez wystawców. Wstępne informacje zwrotne wskazują, że wielu wystawców z łatwością uzyskało wyniki sprzedaży przekraczające 5 mln dol. w ciągu trzydniowego wydarzenia, a takie firmy jak MBO/Komori America podobno sprzedały każdy element wyposażenia na swoim stoisku targowym, w tym maszyny prezentowane po raz pierwszy. Firmy EFI, MBM Corporation, Yul Technologies i inne również sprzedały cały lub prawie cały sprzęt prezentowany na stoiskach.

Dyrektor marketingu Standard Finishing Systems, Don Dubuque stwierdził, że PRINTING United Expo 2023: przekroczyły wszelkie oczekiwania pod względem liczby odwiedzających stoisko, wygenerowanych leadów i sprzedaży. Stoisko było pełne przedstawicieli drukarń, którzy chcieli zobaczyć najnowsze zautomatyzowane rozwiązania Horizon i Hunkeler w akcji.

Reprezentujący M&R Printing Equipment, Inc. Danny Sweem powiedział: PRINTING United Expo 2023 to jedne z najlepszych targów, w jakich brałem udział. Spełniły założone cele firmy i pozwoliły sprzedać wszystkie maszyny prezentowane na stoisku.

Ogromny sukces tegorocznego wydarzenia sprawił, że organizatorzy zakontraktowali już 77 proc. powierzchni wystawienniczej na przyszłorocznej edycji, która odbędzie się w Las Vegas w dniach 10-12 września.

Znacznie więcej niż targi

PRINTING United Alliance od innych organizatorów targów odróżnia prawie wszystko. Najbliżej mu może do dobrze znanej na rynku druku wielkoformatowego organizacji non profit FESPA, która zyski z imprez targowych reinwestuje w branżę, organizując programy szkoleniowe czy publikując raporty. W odróżnieniu od FESPY amerykańska organizacja jest również właścicielem grupy medialnej, publikującej magazyny branżowe dla każdego segmentu druku. Już samo to zapewnia PRINTING United Alliance publiczność i szeroki zasięg, choć – jak zapewnia Ford Bowers – organizacja współpracuje ściśle także z mediami, których nie jest właścicielem. W jej strukturach znajduje się również dział badań, który dostarcza członkom inteligencję biznesową. Organizacja oferuje też najwyższej jakości edukację i szkolenia za pośrednictwem warsztatów, wydarzeń oraz otwartej platformy iLEARNING+, dostępnej dla całej społeczności druku, także dla studentów, którzy mogą z niej korzystać bezpłatnie do dwóch lat po ukończeniu studiów, co umożliwia im podnoszenie kwalifikacji w momencie wkraczania na rynek pracy.

Oddział PRINTING United Alliance, Idealliance, jest światowym liderem w zakresie szkoleń i certyfikacji standardów dla procesów poligraficznych w całym łańcuchu dostaw w branży.

Jednym z najważniejszych zadań realizowanych przez stowarzyszenie jest jednak reprezentowanie rynku poligraficznego przed ustawodawcami. Rozdrobnienie branży poligraficznej stanowi jej duży problem – uważa Ford Bowers. – Organizacje dedykowane jej poszcze- gólnym segmentom może i lepiej rozumieją wyzwania technologiczne, ale brakuje im siły przebicia potrzebnej do skutecznego lobbowania na rzecz interesów społeczności druku. Im jesteśmy więksi jako organizacja, tym bardziej słyszalny jest nasz głos i skuteczniejsze są nasze działania. Na najbliższe dwa lata mamy rozpisany ambitny plan pokazania kongresmenom podczas wizyt w zakładach produkcyjnych, czym tak naprawdę jest druk, jak szerokie jest jego zastosowanie i jak bardzo jest kluczowy dla całej gospodarki. Oni tego nie wiedzą, a mają tendencję do ustanawiania prawa opierającego się na tym, co im się wydaje, że wiedzą o naszej branży, a nie na faktach. Podam świetny przykład: wiosną tego roku ustawodawca stanu Waszyngton próbował przeforsować projekt ustawy obejmującej zakazem wszystkie atramenty i farby drukarskie, które wykorzystują chlorowane pigmenty. Gdyby zakaz ten został wprowadzony w życie, miałoby to druzgocący wpływ na branżę poligraficzną, ponieważ niektóre z farb procesowych – żółta i niebieska – nie byłyby już dopuszczone do sprzedaży w tym stanie, co wyeliminowałoby z rynku wszystkie drukarnie w nim działające i wpędziło w poważne kłopoty firmy kupujące usługi druku. Jednym pociągnięciem pióra cała branża zostałaby pozbawiona możliwości korzystania z atramentów i farb, które nie stanowią zagrożenia ani dla zdrowia ludzkiego, ani dla środowiska. Za tą kontrowersyjną ustawą stał recykler, który miał problemy z przetwarzaniem zadrukowanych materiałów. Dzięki zdecydowanej reakcji PRINTING United Alliance udało się ten dokument zablokować. Jeśli chodzi o legislację, zapewni nam ona dożywotnią pracę, każdy stan ustanawia bowiem własne przepisy, w których gąszczu naprawdę trudno się poruszać. Monitorujemy je na poziomach stanowym i federalnym, starając się zapobiegać katastrofom, jakie mogły dotknąć stan Waszyngton. I jesteśmy w tym skuteczni, dzięki czemu od sprawy feralnej ustawy, która odbiła się w branży szerokim echem, udało nam się pozyskać setki nowych członków, którzy chcą nas wspierać w tych działaniach.

PRINTING United Alliance liczy już prawie 4 tys. indywidualnych członków i co roku grono to rośnie o 1000-1500 osób. Za pięć lat mamy nadzieję osiągnąć członkostwo na poziomie 10 tys., co da nam silny głos i zapewni pożądaną wpływowość. Oprócz ustawodawstwa tylko kolektywnie współpracując z innymi organizacjami mamy szansę przyciągnąć świeżą krew do naszej branży. To obecnie jedno z jej największych wyzwań i nasze zadanie na najbliższe pięć lat – dodaje Ford Bowers.

Europejska branża poligraficzna wiele się może od PRINTING United Alliance nauczyć. Nam również potrzebny jest jeden silny głos – niezależnie od wykorzystywanych technologii druku zmagamy się przecież z tymi samymi wyzwaniami. AN