Globalne wydatki na reklamę po raz pierwszy przekroczą kwotę 1 bln dolarów (0,9 bln euro), dzięki ogromnemu wzrostowi wydatków gigantów technologicznych, tj. Meta, Amazon i Alphabet.
Dane z raportu WARC na temat globalnych wydatków na reklamę w 2024/2025 r. przewidują światowy wzrost wydatków na reklamę o 10,5 proc., napędzany wzrostem dużego rynku północnoamerykańskiego o 8,6 proc. – z czego prawie połowa wynika z wyborów w USA.
Przewiduje się, że wydatki na reklamę w Europie wzrosną o 5 proc., przy czym media detaliczne, media społecznościowe i telewizja internetowa/abonentowa (CTV) należą do najszybciej rozwijających się segmentów.
Prognozy, pochodzące od firm z ponad 100 krajów, przewidują, że „pureplay” – czyli firmy reklamowe działające wyłącznie w internecie – odnotują w tym roku 14-proc. wzrost przychodów z reklam, a Meta, Amazon i Alphabet zgarną lwią część każdego wzrostu wydatków.
James McDonald, dyrektor ds. danych, inteligencji i prognoz w WARC, wyjaśnił, że globalny rynek reklamowy podwoił się w ciągu ostatniej dekady, a dominacja gigantów technologicznych w 2024/2025 r. jest kontynuacją trendu, w którym trzy wielkie firmy przyciągają siedem na każde 10 dodatkowych dolarów reklamowych w ciągu ostatnich 10 lat.
Dodał: Ponieważ oczekuje się, że media detaliczne będą liderem wzrostu wydatków na reklamę w nadchodzących latach, a w sprzedaży reklam pojawiają się nowi, zróżnicowani gracze – od Ubera po Chase – po raz kolejny dostrzegamy wartość danych pierwszej strony w kierowaniu do właściwej osoby właściwego komunikatu we właściwym czasie. Takie dane, w połączeniu z nowymi ulepszeniami sztucznej inteligencji, będą stanowić tkankę branży reklamowej w następnej dekadzie i później.
Głównymi przyczynami globalnego wzrostu w tym roku są lepsze wyniki dla starszych mediów ze względu na ważne wydarzenia sportowe, a także zderzenie cyklu prezydenckiego w USA.
Poza tym główne platformy internetowe zaczynają czerpać korzyści z nowych narzędzi do zakupu mediów opartych na sztucznej inteligencji, a także z ciągłych inwestycji chińskich marek, które chcą dotrzeć do międzynarodowych klientów, gdy popyt krajowy słabnie.
Wciąż jest miejsce na reklamę drukowaną i wysokiej jakości dziennikarstwo, ale jest to coraz mniejsza część zestawu mediów, a wiele starszych marek informacyjnych zdywersyfikowało swoje źródła przychodów do tego stopnia, że druk jest często mniejszą częścią.
Opracowano na podstawie informacji opublikowanej na portalu Printweek.com