Międzynarodowa Komisja Handlu, amerykańska agencja federalna, która doradza prezydentowi i Kongresowi, w głosowaniu trzy do jednego orzekła, że import z Japonii i Chin jest szkodliwy dla amerykańskiego przemysłu.
Płyty są sprzedawane po cenie niższej od wartości godziwej i subsydiowane przez rząd Chin. Import z Chin będzie podlegał dodatkowemu cłu, a płyty z Chin i Japonii będą podlegać nakazom antydumpingowym. Spowoduje to wzrost o 91,83 proc. cen płyt z Japonii i 151,51 proc. cen płyt z Chin. Pełny raport zostanie opublikowany na początku grudnia.
Decyzja wywołała natychmiastową reakcję ze strony firmy Fujifilm, która dostarcza płyty klientom z Ameryki Północnej i posiada zakłady zarówno w Chinach, jak i w Japonii. Fujifilm zobowiązuje się do bycia odpowiedzialnym dostawcą aluminiowych płyt offsetowych – mówi Hidetoshi Kino, dyrektor generalny na Amerykę Północną. – Klienci wybierają nasze produkty ze względu na ich innowacyjną technologię, doskonałe funkcje i wyjątkową obsługę.
Taryfy zostały nałożone na nierodzimych producentów w ciągu bieżącego roku, a drukarnie mogą ponieść dodatkowe koszty, które stanowią niewielką część ich ogólnych kosztów. Wyciągi z faktur dla klientów wyraźnie wskazują na obecność taryfy w kosztach.
Firma Fujifilm już odpowiedziała Kodakowi, twierdząc, że płyta Sonora narusza patenty Fujifilm i że po opublikowaniu uzasadnienia w listopadzie oceni decyzję i rozważy różne opcje, w tym możliwość odwołania.
Dochodzenie rozpoczęło się po skargach firmy Kodak. Firma nie była w stanie zakupić aluminiowych rolek do produkcji płyt offsetowych w cenie, w jakiej chińskie płyty pojawiały się w Ameryce Północnej. Wskazywało to na ogromne dotacje na aluminium zatwierdzone przez chiński rząd, informuje Kodak. Wszystko, czego chcemy, to równe szanse – mówi Jim Continenza, dyrektor generalny i prezes wykonawczy.
Pole bitwy może teraz przenieść się do Europy, a skarga do Komisji Europejskiej jest prawdopodobna, gdy stanowisko USA będzie jasne. Każde dochodzenie prawdopodobnie będzie zgodne z ustaleniami amerykańskich śledczych.
Obecnie nie ma kary finansowej za płyty eksportowane do USA z Europy, co ECO3 z fabryką w Wiesbaden, a także w Chinach, jest w stanie wykorzystać. Jeśli jednak produkcja ta zostanie zastąpiona przez chiński produkt, który będzie miał niższą cenę niż cena zakupu aluminium przez firmę Kodak, z ogromną fabryką w Osterode, KE zostanie sprowokowana do działania.
Aluminium do produkcji płyt offsetowych, najczystszej jakości metal, jest dostarczane przez dwie firmy w Europie: Bridgnorth Aluminium w Shropshire i Speira w pobliżu Düsseldorfu. Te dwie firmy mogą ucierpieć w wyniku eskalacji konfliktu handlowego. Jednakże firma Fujifilm może zostać skłoniona do wznowienia produkcji płyt w Tilburgu, jeśli dodatkowe koszty importu z Japonii staną się zbyt wysokie z powodu taryf i ceł.
Kodak zwrócił uwagę, że istnieje większe zagrożenie dla amerykańskiego przemysłu poligraficznego, jeśli sprawdzą się wzorce z innych branż, w których Chiny stały się dominujące po zniszczeniu rodzimego przemysłu poprzez ceny.
Opracowano na podstawie informacji opublikowanej na portalu printbusiness.co.uk