30 lat firmy Zinart na rynku poligraficznym
25 Aug 2022 14:34

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Rok 2022 obfituje dla firmy Zinart z Wrocławia w ważne dla niej wydarzenia. Przedsiębiorstwo, zaopatrujące polskie i zagraniczne drukarnie w niezbędne w ich funkcjonowaniu maszyny, materiały eksploatacyjne i części zamienne, obchodzi 30-lecie działalności na rynku poligraficznym. W 1. kwartale firma uruchomiła – cieszący się rosnącą popularnością – sklep internetowy, natomiast w połowie roku doszło w niej do historycznej zmiany w kierownictwie. Adam Zindulski – założyciel i do niedawna prezes zarządu firmy przekazał jej stery swoim wieloletnim współpracownikom, którzy stali się jednocześnie właścicielami spółki. Paweł Trzeciak objął funkcję prezesa zarządu, zaś Grzegorz Śleziak i Jacek Mozoła pozostają – jak dotychczas – wiceprezesami firmy. 

Mówi Adam Zindulski: Zmiany sfinalizowane na przełomie czerwca i lipca zostały zainicjowane w roku 2019, za sprawą umowy sukcesyjnej, jaką podpisałem z Pawłem Trzeciakiem i Grzegorzem Śleziakiem – nowymi właścicielami firmy. Mamy zatem do czynienia z ważną zmianą pokoleniową, ale należy podkreślić fakt, że nowi udziałowcy spółki są z nią związani od bardzo dawna, a ich wiedzę technologiczną i doświadczenie doceniają nasi klienci ze wszystkich segmentów, w jakich obecny jest Zinart. Firma trafia zatem w godne ręce i jestem przekonany, że pod nowym kierownictwem czeka ją świetlana przyszłość. Tym bardziej, że sukcesywnie podążamy za zmieniającym się światem współczesnej poligrafii, coraz bardziej angażując się w obszar produkcji cyfrowej czy też uruchamiając sklep internetowy.

Paweł Trzeciak, pełniący od 1 lipca br. funkcję prezesa zarządu, dodaje: Nasza firma obchodzi w tym roku 30-lecie, ja mam przyjemność być z nią związany przez połowę tego czasu. Dołączyłem do zespołu Zinart w szczególnym momencie, gdy w branży mieliśmy gorsze, kryzysowe lata. Wówczas jednak została podjęta odważna decyzja o uruchomieniu działu druku wielkoformatowego. Tym samym zbudowana została druga, ważna „noga” naszej działalności. Niemal od początku istnienia Zinart jest jednym z wiodących dostawców materiałów i części do druku offsetowego. Cieszymy się, że stale rosną też nasza pozycja i udziały w rozwijającym się rynku druku wielkoformatowego cyfrowego. Mogę zapewnić, że w kontekście dalszego rozwoju i nowych projektów nie powiedzieliśmy jednak ostatniego słowa. 

„Kamienie milowe” w historii firmy Zinart

Nasza firma jest obecna w branży przez cały okres przełomowych dla niej i znaczących zmian – mówi Adam Zindulski. – Rok 1992, gdy zaczęliśmy działać w poligrafii (sama spółka pod nazwą Zinart została zarejestrowana kilka lat wcześniej), jest z perspektywy czasu symboliczny. Początek lat 90. ubiegłego wieku to okres prawdziwej prosperity w naszej branży – drukarnie powstawały jak grzyby po deszczu, do Polski wchodziły kolejne międzynarodowe koncerny, które powoływały do życia własne oddziały bądź też nawiązywały współpracę z dystrybutorami. My początkowo, z zaangażowaniem całej rodziny, działaliśmy w grupie dystrybutorów związanych z firmą Grafikus – Systemy Graficzne, oferując farby i chemikalia z jej oferty. W 1994 roku, kontynuując współpracę z Grafikusem, staliśmy się też samodzielnym przedstawicielem wiodących marek jak Sun Chemical czy Polychrome (wkrótce Kodak Polychrome Graphics, obecnie Kodak). W tym samym roku uruchomiliśmy własną mieszalnię farb, koncentrując się na obsłudze klientów bazujących na technice offsetowej – zarówno arkuszowej, jak i zwojowej (coldsetowej i heatsetowej).

W roku 2000 firma przeniosła się do nowej siedziby, a obszar jej działania został rozszerzony. Przez pierwsze lata koncentrowaliśmy się na południowo-zachodnich województwach, sukcesywnie zaczęliśmy też sprzedawać nasze produkty w innych regionach Polski – mówi Adam Zindulski. – Poza materiałami eksploatacyjnymi w ofercie pojawiły się też akcesoria i części zamienne do maszyn drukujących – ten asortyment jest jednym z naszych filarów do dziś.

2008: wejście na rynek druku cyfrowego

W roku 2008 firma podjęła strategiczną decyzję o rozszerzeniu swojej działalności na perspektywicznym rynku druku wielkoformatowego, realizowanego w technologii cyfrowej. Wówczas też pojawił się w niej Paweł Trzeciak, który objął stanowisko szefa nowo powołanego do życia działu. Udział rozwiązań dedykowanych temu segmentowi rynkowemu systematyczne rośnie i wynosi ok. 35 proc. naszych obrotów – mówi obecny prezes zarządu. – Z perspektywy czasu decyzję tę można uznać za niezwykle trafioną, gdyż wielki format stał się naszą drugą, bardzo mocną nogą. 

Adam Zindulski dodaje: Lata 2010-2014 to okres pracy w firmie mojej córki – Katarzyny Zindulskiej-Wickens. Wówczas w naszej ofercie pojawiły się rozwiązania dedykowane również małoformatowemu drukowi cyfrowemu: maszyny Xerox i urządzenia introligatorskie Morgana Systems. W tym czasie sprzedaliśmy ponad 20 maszyn introligatorskich i kilka cyfrowych maszyn drukujących. Ten „cyfrowy” akcent stanowił uzupełnienie naszej aktywności w obszarze druku offsetowego, gdzie – za sprawą rekomendacji firmy Zinart – polski rynek poligraficzny wzbogacił się o kilkadziesiąt rozwiązań: maszyny drukujące (w tym liczne plotery wielkoformatowe), urządzenia introligatorskie oraz systemy CtP.

 W roku 2015 firma przekształciła się w spółkę z o.o., zaś dwa lata później przeniosła się do kolejnej siedziby, w której pozostaje do dziś. Poza zwiększoną powierzchnią biurowo-administracyjną i przestronnym magazynem miejsce znalazły tu również mieszalnia oraz laboratorium, które służy do recepturowania farb offsetowych, w tym niskomigracyjnych i UV oraz fleksograficznych – mówi Adam Zindulski. – Jako jedyni w Polsce oferujemy też usługę konfekcjonowania i pakowania farb w kartridże, które coraz częściej zastępują tradycyjny sposób podawania farb w druku offsetowym.

W roku 2019 została podpisana umowa sukcesyjna, na bazie której udziały w firmie docelowo mieli przejąć Paweł Trzeciak i Grzegorz Śleziak. Wówczas też ukształtował się nowy zarząd spółki. Sukcesja została sfinalizowana w połowie tego roku, a towarzyszyły jej zmiany w kierownictwie firmy. 

Nieco wcześniej, bo w 1. kwartale br., Zinart uruchomił sklep internetowy uwzględniający pełny asortyment oferowany przez firmę. Jego oferta jest stale aktualizowana o nowe materiały eksploatacyjne, akcesoria i części zamienne.

Zinart: partner i doradca

Naszą misją i filozofią od początku było wychodzenie poza ramy standardowego dystrybutora czy firmy handlowej – mówi Adam Zindulski. – Zawsze hołdowaliśmy partnerskiemu podejściu do biznesu, oferując kompleksowe doradztwo branżowe, pomoc w rozwiązywaniu problemów i serwis techniczny. Z tego też względu współpracujemy z zewnętrznymi specjalistami np. z zakresu standaryzacji procesu drukowania, oprogramowania w dziedzinach zarządzania kolorem oraz obrazowania, a także technologii uszlachetniania druku. Wspierają nas oni w obsłudze stałych klientów firmy Zinart. To niezwykle ważny aspekt działalności, który pozwolił zbudować bardzo bliskie, a czasami wręcz przyjacielskie relacje z wieloma drukarniami, nawet tymi, które w danym okresie nie korzystały z produktów z naszej oferty – mówi Adam Zindulski.

Holistyczne podejście do biznesu sprawdziło się także w segmencie cyfrowego druku wielkoformatowego. Tu też postawiliśmy na współpracę i partnerstwo, co docenili zarówno nasi dostawcy, jak i klienci czy inni dystrybutorzy. Najlepszym przykładem znakomitych relacji z tymi ostatnimi była wspólna obecność na tym samym stoisku podczas kilku edycji targów RemaDays Warsaw – dodaje Paweł Trzeciak.

Ambitne plany jubilata

30-letnie doświadczenia w druku offsetowym i 15-letnie w cyfrowym pozwoliły firmie Zinart osiągnąć stabilną pozycję rynkową i ambitnie patrzeć w przyszłość. Jej asortyment obejmuje obecnie ponad 1000 produktów dedykowanych obu technologiom, stąd duże nadzieje związane z uruchomionym niedawno sklepem internetowym. E-commerce to coraz bardziej powszechny element naszego życia, także w kontekście funkcjonowania różnych branż. Idąc z duchem czasu, sklep online pojawił się także u nas i już po pierwszych miesiącach jego funkcjonowania widzimy korzyści wynikające z jego uruchomienia – mówi Paweł Trzeciak.

Firma dostrzega też duży potencjał w zupełnie nowych segmentach. Tu warto wymienić druk na tekstyliach, aplikacje przemysłowe czy niebanalne efekty specjalne zaprezentowane na targach Fespa m.in. przez naszego strategicznego partnera – firmę Sun Chemical. Wszystko to widzimy i uwzględniamy w naszych planach na przyszłość – dodaje Paweł Trzeciak.

Adam Zindulski podsumowuje: Firmę pozostawiam młodszym kolegom z przekonaniem, że trafia ona w godne ręce osób zaangażowanych w jej działalność nie tylko biznesowo, ale też emocjonalnie. Przy tej okazji chciałbym niezwykle serdecznie podziękować moim pracownikom i partnerom biznesowym: licznym klientom i dostawcom (wśród nich szczególnie firmom Sun Chemical, Kodak, Reprograf-Grafikus oraz Europapier), jak też wielu innym przedstawicielom środowiska poligraficznego z Polski i innych krajów. W branży tej zostawiłem spory kawałek swojego życia. Z pewnością nadal będę się przyglądał jej rozwojowi, kibicując jednocześnie nowemu zarządowi Zinart Sp. z o.o. Jestem przekonany, że firmę czekają kolejne, pełne sukcesów lata.

Opracowano na podstawie materiałów firmy Zinart