Drukarnia Naukowo-Techniczna SA od 1950 roku drukuje i oprawia ksišżki dla wydawców krajowych i zagranicznych. W okresie 55 lat działalnoci w DNT wykonano ponad 100 milionów ksišżek, w tym podręczników szkolnych i akademickich, dzieł nau-kowych i technicznych, słowników, albumów oraz egzemplarzy literatury pięknej. W przedsiębiorstwie wykształcono tysišce fachowców, których praca, talent oraz ambicja zawodowa pozwoliły na wyrobienie marki przedsiębiorstwa. Ten dorobek wiadczy o znaczeniu dla polskiej kultury Drukarni im. Rewolucji Padziernikowej, obecnie Drukarni Naukowo-Technicznej SA.
Od 4 lat realizowany jest program naprawczy. Wyeksploatowane przez wiele lat maszyny sš zastępowane wysoko wydajnym sprzętem produkcyjnym. Zakupiono nowe maszyny, w tym offsetowš 4-kolorowš maszynę drukujšcš firmy MAN Roland, maszynę do foliowania, maszynę do szycia nićmi. Jednak najważniejszym i najcenniejszym nabytkiem jest linia do opraw twardych, będšca najnowoczeniejszym tego typu urzšdzeniem w Polsce. Ponadto wdrożono nowe systemy komputerowe w pionach finansowym i handlowym, wdrożono system zarzšdzania jakociš ISO 9001:2000 Đ inwestycje te były współfinansowane ze rodków programów przedakcesyjnych Phare ăWstęp do JakociÓ oraz ăInnowacje i TechnologieÓ.
W planach na najbliższš przyszłoć sš nowe inwestycje oraz dalsza modernizacja parku maszynowego.
Jednak maszyny to nie wszystko, o sprawnoci działania decydujš przede wszystkim ludzie. Dzisiaj firmš zarzšdzajš zarówno ludzie, którzy posiadajš wieloletnie dowiadczenie, jaki i młodzi absolwenci Instytutu Poligrafii i innych uczelni.
Ogrom problemów, z jakimi musiał się zmierzyć zarzšd Drukarni Naukowo-Technicznej, oraz skalę dokonanych zmian najlepiej ilustrujš wyniki finansowe spółki w okresie lat 2000-2004 (w tysišcach złotych):
rok obroty zysk
2000 19 442 -1116
2001 14 471 -1741
2002 15 995 183
2003 18 141 997
2004 21 071 1 299
Uzyskanie tak znacznej poprawy wyników finansowych było możliwe dzięki właciwemu dostosowaniu polityki sprzedaży do sytuacji rynkowej oraz dobrej strategii marketingowej. Realizujšc plan restrukturyzacji w cišgu 4 lat Drukarnia Naukowo-Techniczna SA stała się jednym z czołowych krajowych producentów ksišżek w oprawie złożonej Đ w tzw. twardych okładkach.
Równie ważne były zmiany organizacyjne, usprawnienie procesu produkcji. W roku 2000 na jednego zatrudnionego przypadało niespełna 69 tys. zł sprzedaży, podczas gdy w 2004 wskanik ten osišgnšł poziom 119 tys. zł. Wzrostowi możliwoci produkcyjnych towarzyszyła poprawa jakoci wiadczonych usług Đ oprócz certyfikatu systemu zarzšdzania jakociš ISO 9001:2000 Drukarnia Naukowo-Techniczna SA uzyskała wiele nagród i wyróżnień. Oto najważniejsze z nich:
Ľ w 2003 roku I miejsce w kategorii ăkomunikatywnoćÓ w II Rankingu ăWydawcy wybierajš drukarnięÓ organizowanym przez redakcje czasopism branżowych Poligrafika i ăWydawcaÓ;
Ľ w 2004 roku I miejsce w rankingu polskich drukarń dziełowych organizowanym przez ăMagazyn Literacki KSIĽŻKIÓ;
Ľ w 2004 roku wyróżnienie w konkursie Edycja 2003/2004 za druk i oprawę ksišżki Elizabeth L. Eisenstein ăRewolucja GutenbergaÓ Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Wraz z przystšpieniem Polski do Unii Europejskiej zmieniła się sytuacja na rynku poligraficznym Đ pojawiły się nowe możliwoci, lecz wzmogła się również konkurencja. Drukarnia stara się jak najlepiej wykorzystać nowe rynki zbytu Đ nawišzano kontakty handlowe z klientami z Danii, Norwegii, Litwy, Wielkiej Brytanii oraz ze Stanów Zjednoczonych. Drukarnia Naukowo-Techniczna została członkiem międzynarodowego stowarzyszenia wydawnictw chrzecijańskich Đ ECPA. W 2004 roku za druk i oprawę ilustrowanej ăChildrenŐs BibleÓ w nakładzie 20 000 egz. firma otrzymała wyróżnienie w konkursie Hit Polish Product in USA. Jednak by utrzymać pozycję rynkowš, niezbędne jest stałe doskonalenie i rozwój firmy Đ nowe inwestycje, szkolenie pracowników, wdrożenie nowoczesnych narzędzi zarzšdzania, rozszerzanie oferty, dywersyfikacja rynku zbytu. Dzięki konsekwentnej realizacji planu naprawczego Drukarnia otrzymała szansę na dalszy rozwój i realizację powyższych celów.
Opracowano na podstawie informacji DNT
***
Z okazji jubileuszu w dniu 4 czerwca br. odbyło się na rozległym terenie drukarni przy ul. Mińskiej uroczyste spotkanie, które miało charakter pikniku z udziałem załogi drukarni i zaproszonych goci.
Prezes Andrzej Janicki powitał przybyłych goci i pracowników DNT, przedstawił rys historyczny drukarni i jej obecnš pozycję na rynku poligraficznym w Polsce. Wród zaproszonych goci byli m.in. wicewojewoda Maciej Sieczkowski, przedstawiciel PID Edward Dreszer, Izabela Jedynak z Krajowej Rady ZZPPP, poprzedni dyrektorzy: Ewelina Gabińska, Waldemar Kuczyński, Witold Pietrzak oraz przedstawiciele zaprzyjanionych drukarń.
Jubileusz był okazjš do wręczenia grupie pracowników odznaczeń państwowych (wręczał wicewojewoda Maciej Sieczkowski) oraz dyplomów, wyróżnień i nagród.
Drukarnia im. Rewolucji Padziernikowej powstała zaledwie kilka miesięcy po uruchomieniu drukarni Dom Słowa Polskiego; były to najnowoczeniejsze i największe drukarnie w Polsce i przez wiele lat wiodły prym wród polskich drukarń, dlatego też w czasie uroczystoci była okazja do wspomnień i dzielenia się z obecnš załogš ciekawymi wydarzeniami z lat ubiegłych.
Bardzo interesujšce było wystšpienie przedstawiciela PID Edwarda Dreszera, który na wstępie zaznaczył, iż ma szczególne prawo do tego wystšpienia, jako jeden sporód najbardziej zwišzanych z drukarniš: po pierwsze urodził się na siódmym piętrze w budynku zakładowym, jego ojciec inż. Henryk Dreszer był tu bez mała ćwierć wieku szefem produkcji i to w okresie największego znaczenia i sukcesów zakładu, tu również sam Edward miał praktyki w czasie studiów w IPPW, zna tu każdy kšt i zakamarek na terenie budynku i na zewnštrz, za plac, gdzie odbywała się uroczystoć, był kiedy boiskiem do gry w piłkę nożnš z kolegami Đ dziećmi drukarzy. Niestety, z licznej ich gromady był obecny tyko Zbyszek Leczyk, syn wspaniałego zecera składajšcego także w językach hebrajskim i chińskim (kto dzi to potrafi).
Na koniec E. Dreszer przypomniał historię, która stanowi największš chwałę życia zawodowego jego ojca: otóż w roku 1957 pracownicy drukarni nie otrzymali wypracowanej premii i zawišzał się komitet strajkowy złożony z drukarzy z pierwszej i nocnej zmiany (łšcznie ponad tysišc osób). Zakład otoczyły szczelnie jednostki milicji (o grobie chwili daje wyobrażenie powierzchnia, jakš zajmuje zakład). Warunek był jeden: albo przystšpicie do pracy, albo wkroczy milicja.
Komitet strajkowy i robotnicy odmówili rozmowy najpierw z I sekretarzem, potem z kolejnymi dyrektorami i zapowiedzieli, że mogš rozmawiać jedynie z szefem produkcji, ăbo to uczciwy człowiekÓ. Henryk Dreszer powiedział, że ăma dzieci tak jak inni i że milicja wejdzie na pewno, co znaczy, iż nie wszyscy będš mieli po tym zdarzeniu możliwoć ich wychowywania, za kto ma wštpliwoci, niech przypomni sobie zeszły rok: Budapeszt i PoznańÓ. Prosi więc o przystšpienie do pracy, a on załatwi wypłatę należnej premii. Ludzie posłuchali i dostali należne im pienišdze; ponieli go też na rękach nie za pienišdze, ale za to, że nie dopucił do masakry. Kiedy zmarł, w kociele na Kamionku zjawiła się cała załoga drukarni.
Po oficjalnych wystšpieniach i podzieleniu jubileuszowego tortu przez prezesa A. Janickiego przez kilka godzin przy piwie, grochówce i potrawach z grilla trwały rozmowy poligrafów, a ich dzieci brały udział w różnych konkursach. AO
***
29 czerwca kadra kierownicza Drukarni Naukowo-Technicznej SA zebrała się w restauracji Villa Moldova na warszawskim Gocławiu. Celem spotkania było pożegnanie Andrzeja Janickiego, który przez ostatnie 4 lata pełnił w DNT funkcję prezesa zarzšdu. Wdzięczni za wyprowadzenie firmy ze skraju bankructwa i pozostawienie jej w dobrej kondycji pracownicy przygotowali mu niespodziankę: w cišgu zaledwie dwóch dni wydrukowali i oprawili ksišżkę stanowišcš zbiór maksym, sentencji i złotych myli, którymi prezes Janicki raczył ich przez niemal półtorej kadencji.
Każda jego wypowied została zobrazowana stosownym zdjęciem. ăMistrz nie jest od pchania wózków, mistrz ma służyć pomocš i radšÓ, ăPamiętajcie, nie wolno się fraternizować!Ó Đ to jedne z nielicznych nadajšcych się do publikacji.
Andrzej Janicki wielokrotnie podkrelał, że obecna pozycja i sytuacja finansowa drukarni jest efektem zaangażowania, dobrej woli i ciężkiej pracy całego, prawie 200-osobowego zespołu. AN