Na poczštku ubiegłego roku w Polsce pracowało około piętnastu nawietlarek CtP. Dzi jest ich ponad dwa razy więcej, a technologia bezporedniego nawietlania płyt zdobywa popularnoć we wszystkich segmentach produkcji poligraficznej w naszym kraju.
Przed rokiem na łamach Poligrafiki opublikowalimy artykuł pt. ăComputer-to-Plate: teraz Polska?Ó, który prezentował ówczesny stan powszechnoci zastosowania tej technologii w naszym kraju. Zastanawialimy się w nim, czy Đ w kontekcie sukcesów odnoszonych przez dostawców CtP po targach DRUPA Đ powszechna ămodaÓ na nawietlanie bez filmu dotrze i do nas.
I stało się Đ w styczniu 2002 roku w Polsce pracowało ponad trzydzieci nawietlarek CtP. I Đ żeby było ciekawiej Đ sš wród nich urzšdzenia wykorzystujšce wszystkie najpopularniejsze technologie nawietlania płyt, a użytkownicy reprezentujš w zasadzie wszystkie najważniejsze segmenty produkcji poligraficznej. W sumie w cišgu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nawietlarek CtP wzrosła o ponad 100%!
Heidelberg liderem w małym formacie
W cišgu roku w Polsce uruchomiono ponad piętnacie nowych nawietlarek CtP. Zdecydowana większoć z nich pracuje w technologii termicznej. A tutaj Đ w zakresie urzšdzeń małoformatowych (do B1 włšcznie) Đ triumfy więcił Heidelberg Polska, który zainstalował w 2001 roku szeć urzšdzeń z serii Trendsetter i jedno z nowej serii Topsetter, zwiększajšc tym samym liczbę swoich instalacji do dwunastu. Na poczštku tego roku firma sprzedała cztery kolejne nawietlarki. Oznacza to, że Heidelberg posiada obecnie ponad 50% polskiego rynku małoformatowych nawietlarek CtP. Znamienny jest fakt, że nikt inny Đ we wspomnianej klasie formatowej Đ nie sprzedał w ubiegłym roku w Polsce nawietlarki termicznej.
Z kolei największy procentowo wzrost zainstalowanych urzšdzeń odnotowała warszawska firma Fantom Poligrafia, która w 2001 roku sprzedała trzy półformatowe nawietlarki ECRM Tigercat. Bioršc pod uwagę, że wczeniej Fantom mógł pochwalić się tylko jednš instalacjš, jest to bardzo dobry wynik. Przypomnijmy, że nawietlarki Tigercat pracujš w technologii wiatła widzialnego, wszystkie zainstalowane w Polsce modele sš wyposażone w laser emitujšcy wiatło czerwone (633 nm) i nawietlajš płyty srebrowe. Tu też mamy do czynienia z przypadkiem, gdy jeden dostawca zdominował rynek w danej technologii.
Podobnie rzecz się ma z kolejnymi dwiema, dopiero zdobywajšcymi popularnoć, technologiami. Technologia nawietlania płyt z wykorzystaniem lasera fioletowego była jednym z przebojów targów DRUPA w 2000 roku. Przypomnijmy, że wykorzystuje ona diody półprzewodnikowe, które wczeniej znalazły zastosowanie m.in. w odtwarzaczach DVD. Na razie do nawietlania w urzšdzeniach ăfioletowychÓ używa się wysoko czułych płyt srebrowych, jednak wraz ze wzrostem mocy lasera możliwe będzie zastosowanie także innych mediów. O tym, że technologia ta stanowi coraz poważniejszš konkurencję dla dotychczas stosowanych metod nawietlania płyt, wiadczy fakt, iż już w dniu dzisiejszym urzšdzenia tego typu majš w swojej ofercie niemal wszyscy liczšcy się dostawcy systemów CtP: m.in., Agfa, Barco, ECRM, Heidelberg, Krause, Purup-Eskofot, na targach IPEX premierę zapowiada Fuji. Nadal nic nie wskazuje na to, by technologiš fioletowš zainteresował się pionier w dziedzinie CtP Đ Creo (więcej na temat jej obecnego stanu przeczytacie Państwo w artykule Jacka Hamerlińskiego na s. 50 Đ red.).
Minšć musiało ponad półtora roku od premierowych prezentacji nawietlarek fioletowych na targach DRUPA 2000, abymy doczekali się w Polsce pierwszych instalacji urzšdzeń wykorzystujšcych laser fioletowy jako ródło wiatła. Pod koniec ubieglego roku Agfa zainstalowała dwa systemy oparte o nawietlarkę Galileo Violet. W dalszej częci zeszytu znajdziecie Państwo reportaż z drukarni Leograf, która pracuje z wykorzystaniem tego urzšdzenia od listopada 2001 roku.
Czwarta z technologii to wielokrotnie opisywana przez nas w ostatnich miesišcach CtcP Đ technologia bezporedniego nawietlania konwencjonalnych płyt offsetowych z zastosowaniem wiatła UV. Na ubiegłorocznych targach POLIGRAFIA urzšdzenie pracujšce w tej technologii Đ basysPrint UV-Setter 710 Đ pokazała firma Reprograf. Kilka miesięcy póniej taka sama nawietlarka została zainstalowana w poznańskiej firmie Perfekt, by po kilku tygodniach testowania znaleć się w innej firmie z tego samego miasta.
Jak widać, w ubiegłym roku w Polsce mielimy do czynienia ze swoistym ămonopolemÓ dostawcy w danej technologii nawietlania płyt. Urzšdzenia pracujšce w danej technologii były bowiem dostarczane przez jednš firmę, co jest chyba ewenementem w skali wiatowej. Przypomnijmy raz jeszcze: Heidelberg zdominował rynek urzšdzeń termicznych, Fantom Đ nawietlarek ze wiatłem widzialnym (z wyjštkiem systemów fioletowych), Agfa Đ urzšdzenia z laserem fioletowym, za jedyne urzšdzenie CtcP dostarczył Reprograf.
Na razie niemal wszystkie nawietlarki do płyt Đ w segmencie offsetowym Đ kupowały zakłady poligraficzne wykorzystujšce technologię CtP na własne potrzeby. Zaledwie dwa z ponad trzydziestu zainstalowanych urzšdzeń CtP pracujš usługowo. Jest to zatem sytuacja odwrotna niż na rynku fleksograficznym, gdzie produkcjš płyt na potrzeby drukarń zajmujš się wyspecjalizowane przygotowalnie. W tej chwili w Polsce pracujš cztery systemy do bezporedniej produkcji płyt fleksograficznych. Trzy z nich zainstalowano w przygotowalniach, za w 2001 roku firma Scorpio dostarczyła pierwszy system CtP do drukarni fleksograficznej. Urzšdzenie FlexoLasersetter firmy BASF zakupiła drukarnia Drukpol z Nowego Dworu Mazowieckiego.
Obecny rok przyniesie najprawdopodobniej kolejne instalacje w firmach, które będš wiadczyć usługi w zakresie usługowego nawietlania płyt dla drukarń offsetowych. O rozpoczęciu tego rodzaju działalnoci mylało wczeniej kilka zakładów posiadajšcych system CtP, lecz zwyciężył strach potencjalnych zleceniodawców przed przejęciem ich klientów. No cóż, polskie piekiełkoÉ
Akcydensy, formularze, prasa, opakowania Đ nowi na rynku w 2001 roku
Jak widać, paleta zainstalowanych w Polsce małoformatowych nawietlarek CtP w cišgu ostatniego roku mocno się poszerzyła. Sytuacja wyglšda jeszcze ciekawiej, jeli przyjrzymy się strukturze drukarń kupujšcych te urzšdzenia.
Olbrzymim drukarniom prasowym powięcony jest kolejny akapit, warto jednak nadmienić, że w ramach parku maszynowego czterech największych polskich zakładów poligraficznych (Winkowski, Donnelley, Poligrafia, Drukarnia Prasowa) pracuje niemal jedna trzecia wszystkich zainstalowanych w Polsce nawietlarek do płyt. Sš wród nich także urzšdzenia w formacie B1, w których nawietlane sš płyty do maszyn o mniejszych formatach. W 2001 roku drugš już maszynę Trendsetter 3244 kupiła drukarnia Winkowski, tym razem urzšdzenie trafiło do Piły. Takš samš maszynę Heidelberg dostarczył do firmy Elanders Polska z Płońska, specjalizujšcej się w drukowaniu kolorowych magazynów, ksišżek telefonicznych i katalogów. Kolejny Trendsetter, tym razem półformatowy, nabyła firma Samindruk z Brodnicy, jeden z rodzimych potentatów w zakresie produkcji formularzy i składanki komputerowej. Pozostałe urzšdzenia dostarczone przez Heidelberga, w tym pierwszš w Polsce nawietlarkę Topsetter (premiera z targów DRUPA 2000), zakupiły redniej wielkoci zakłady o bardzo zróżnicowanej palecie produktów. Co ciekawe, w przypadku Topsettera była to już druga nawietlarka CtP sprzedana przez Heidelberga do firmy SNN Poligrafia z Łomianek, tym razem pełnoformatowa. Pracujšcy wczeniej w tym zakładzie Trendsetter 3230 powędrował do poznańskiej firmy CGS. Pozostałe dwie instalacje Heidelberg Polska zrealizował w warszawskiej drukarni Triada (pierwszy polski użytkownik maszyny Speedmaster DI) oraz w Zakładzie Poligraficznym AJ Geneja z Kranika. Pierwsza w 2002 roku instalacja nawietlarki Trendsetter miała miejsce w pierwszej połowie stycznia w Olsztyńskich Zakładach Graficznych. Tym samym technologia CtP wkroczyła na kolejny rynek usług poligraficznych Đ OZGraf jest bowiem pierwszš drukarniš dziełowš, która zdecydowała się na inwestycję w nawietlarkę do płyt. Z informacji uzyskanych w firmie Heidelberg Polska wynika, że Đ w zakresie technologii termicznej Đ na styczeń i luty zaplanowano kolejne trzy dostawy. Firma twierdzi też, że jeszcze w pierwszym kwartale tego roku w Polsce zostanš zainstalowane pierwsze nawietlarki CtP Prosetter, wykorzystujšce technologię wiatła fioletowego.
Także w przypadku pozostałych dostawców zróżnicowanie odbiorców było doć duże. Sporód trzech urzšdzeń ECRM dwa zakupiły drukarnie akcydensowe Đ podwarszawski Taurus (opinię jej właciciela na temat inwestycji w CtP znajdziecie Państwo w dalszej częci artykułu) i Arti Druk z Krakowa. Trzecia nawietlarka Tigercat na poczštku 2001 roku trafiła do Wydawnictw Pomorskich z Tczewa, które drukujš zarówno prasę na maszynach zwojowych, jak i ksišżki czy akcydensy na maszynach arkuszowych.
W przypadku Agfy obie instalacje nastšpiły mniej więcej w tym samym czasie Đ w ostatnich miesišcach 2001 roku. Odbiorcami urzšdzeń Galileo Violet, które Đ przypomnijmy Đ można było zobaczyć na stoisku Agfy podczas targów POLIGRAFIA 2001, były dwie firmy o nieco innym profilu działalnoci. Wspomniana już drukarnia Leograf z Łomianek to typowy przykład drukarni akcydensowej, obsługujšcej różnego rodzaju zlecenia. Drugi z nabywców Galileo Violet Đ Agencja Reklamowa Mamos z Łodzi Đ to jedna z nielicznych w naszym kraju firm, która zakupiła nawietlarkę CtP z mylš o wiadczeniu usług w zakresie nawietlania płyt na zewnštrz, a nie na własne potrzeby. Jak wynika z informacja uzyskanych w Agfie, na luty była planowana kolejna, trzecia już instalacja nawietlarki Galileo Violet.
Druga instalacja w firmie nawietlajšcej płyty usługowo została przeprowadzona przez Reprograf. Jest to zarazem jedyna jak do tej pory nawietlarka pracujšca w technologii CtcP. BasysPrint UV-Setter 710, prezentowany przez Reprograf na ubiegłorocznej POLIGRAFII, został zakupiony przez poznańskš przygotowalnię, która wiadczy kompleksowe usługi w zakresie prepress, obecnie obejmujšce także nawietlanie płyt. Czy inni pójdš jej ladem?
CreoScitex Đ koniec monopolu
W segmencie nawietlarek wielkoformatowych, kupowanych przez drukarnie prasowe, dwa kolejne urzšdzenia VLF Trendsetter 5067 sprzedała firma CreoScitex (od poczštku tego roku ponownie występujšca pod nazwš Creo). Trafiły one do nowej drukarni Donnelley Europe i do kieleckiej Poligrafii. Ciekawe, że systemy Trendsetter z serii VLF sš dostarczane do Polski bezporednio z centrali.
Warto podkrelić, że w połowie roku przerwany został monopol firmy CreoScitex na polskim rynku wielkoformatowych systemów CtP. Pierwszš w naszym kraju nawietlarkę szwajcarskiej firmy Lscher sprzedała bowiem firma Bracia Henn. Urzšdzenie, które można było oglšdać podczas kwietniowej POLIGRAFII, zaraz po targach zostało zainstalowane w Drukarni Prasowej w Łodzi (reportaż z tego zakładu na s. 62). Jak usłyszelimy podczas niedawnej wizyty w ăPrasówceÓ, już wkrótce zacznie tam pracę kolejny Lscher. Tymczasem w podpoznańskiej drukarni Eurodruk Polska w pierwszej połowie tego roku ma rozpoczšć pracę pierwsza na polskim rynku wielkoformatowa nawietlarka Agfy Đ Xcalibur VLF.
Jak już wspomniano, cztery polskie czołowe drukarnie to użytkownicy niemal jednej trzeciej pracujšcych w naszym kraju nawietlarek CtP. Bioršc pod uwagę potencjał tych drukarń oraz przyglšdajšc się pozostałym użytkownikom nawietlarek do płyt, można zaryzykować stwierdzenie, że w Polsce już dzi 15-20% całej krajowej produkcji poligraficznej jest realizowane z wykorzystaniem technologii CtP. Odsetek ten z pewnociš wzronie w tym roku, zwłaszcza jeli CtP znajdzie wreszcie uznanie w segmencie produkcji gazetowej. Jak dotychczas tylko jedna polska drukarnia gazetowa zdecydowała się na tego rodzaju inwestycję. Przed ponad rokiem nawietlarka Agfa Polaris 100E została uruchomiona w drukarni Polskapresse Oddział Prasa Łódzka. Czy w 2002 roku doczekamy się kolejnych instalacji w prasie?
CtP? To już standard
Tak w większoci przypadków odpowiadajš polscy użytkownicy na sakramentalne pytanie, czy wyobrażajš sobie powrót do pracy wyłšcznie z nawietlaniem filmów i dalszš tradycyjnš ich obróbkš. Nikt oczywicie nie twierdzi, że start był bezbolesny, a produkcja ruszyła z kopyta natychmiast po zainstalowaniu systemu. W zasadzie u wszystkich droga do owego standardu była podobna: próby, szkolenia, tradycyjna nawietlarka CtF jako zaplecze. Jak zatem radzš sobie stosunkowo nowi gracze na rynku CtP, którzy zdecydowali się na zakup w ubiegłym roku?
Wybralimy się do trzech drukarń, z których każda zakupiła nawietlarkę pracujšcš w innej technologii. O drukarni Leograf wspominalimy już w tym artykule dwukrotnie Đ o jej dowiadczeniach z laserem fioletowym przeczytacie Państwo na s. 54. Dwaj inni nowi gracze na rynku, którzy zainwestowali w 2001 roku w CtP, także posiadajš zakłady w okolicach Warszawy.
Jednym z nich jest drukarnia Taurus z Halinowa, której właciciel Đ Stanisław Roszkowski Đ już trzy lata temu przymierzał się do inwestycji w CtP. Wówczas jednak zakup ten był dla firmy za drogi. Dopiero w połowie 2001 roku w Taurusie rozpoczęła się instalacja półformatowego systemu ECRM Tigercat, dostarczonego przez Fantom Poligrafia. Nowa technologia Đ z wyranym zastrzeżeniem: przy pracach, jakie wykonuje drukarnia Đ zrewolucjonizowała pracę całej firmy.
CtP nie jest rozwišzaniem dla wszystkich firm Đ mówi Stanisław Roszkowski Đ nie jest cudownš receptš na poprawę sytuacji drukarni. Zakład poligraficzny, aby technologia ta przynosiła mu korzyci, powinien spełniać okrelone warunki. Po pierwsze musi być dobrze zorganizowany. Jeżeli firma nie spełni tego warunku, to technologia CtP Đ wcišż pionierska w naszym kraju Đ przyniesie więcej szkody niż pożytku. Po drugie drukarnia musi dysponować odpowiednim potencjałem maszynowym, bo tylko wtedy wprowadzanie systemu CtP ma sens ekonomiczny. W przypadku, kiedy drukarnia ma jednš maszynę dwukolorowš albo nawet czterokolorowš, wdrażanie tej technologii Đ z ekonomicznego punktu widzenia Đ nie ma sensu. Po trzecie istotny jest profil produkcyjny drukarni, który ma bardzo duże znaczenie dla sensu wdrożenia systemu; chyba, że zakładamy wyłšcznie wiecenie usługowo. Sam takiej opcji w ogóle nie brałem pod uwagę, głównie ze względu na problemy logistyczne, jakie mogš się z tym wišzać.
Obecnie około 85% zleceń wykonywanych w Taurusie to prace nawietlane w technologii CtP, mimo że wcišż sš kłopoty z przekonaniem do tej technologii największych klientów. Na pytanie o jakoć prac nawietlanych w technologii CtP St. Roszkowski odpowiada: Nie demonizowałbym jakoci prac wykonywanych w tej technologii Đ mam na myli odwzorowywanie punktu rastrowego (chyba, że klienci chcš wiecić w technice stochastycznej Đ wtedy różnica jest spora).
Zaletš CtP, jak twierdzi właciciel Taurusa, jest przede wszystkim usprawnienie procesu przygotowywania materiałów. Ale nie tylko; poprawiajš się pasowanie prac oraz czas narzšdu. Wprawdzie Stanisław Roszkowski obawiał się mocno tego systemu, a zwłaszcza braku możliwoci sprawdzania prac przed drukiem, ale okazało się, że klienci dostarczajš mu, oprócz wersji cyfrowej, analogowe cromaliny. Obawy dotyczyły też tzw. czynnika ludzkiego: Musiałem do nowej technologii przeszkolić swoich starych pracowników. Okazało się, że przystosowanie się do nowych warunków pracy nie stanowiło dla nich żadnego problemu. Dzi wiedzš już na uznanieży podziw.
Wybierajšc system Stanisław Roszkowski nie zastanawiał się nad technologiš. Wybrał Đ ze względu na cenę i zdolnoć przekonywania Đ system, którego dystrybutorem jest firma Fantom Poligrafia. Może nie jest to system z najwyższej półki, ale jest dobry. Zainwestowałem natomiast sporo pieniędzy w bardzo dobrej klasy oprogramowanie. Trzeba bowiem mieć wiadomoć, że wdrożenie systemu CtP Đ szkolenia ludzi, oprogramowanie, nawietlarka Đ to koszt rzędu minimum 1 mln złotych (przy czym cena nawietlarki stanowi tylko 1/3 tej kwoty). O serwisie kontraktowym Stanisław Roszkowski jeszcze nie myli. Na razie Đ mówi Đ nie mam z tym urzšdzeniem większych problemów. Oby tak dalej...
Bezawaryjnie, jak do tej pory, pracuje również nawietlarka w drukarni Elanders Polska w Płońsku. O zakupie systemu CtP w tej drukarni mylano już od dawna, mobilizacjš okazało się duże zlecenie jednego z klientów.
Zamówienie dotyczyło ksišżek telefonicznych z Hiszpanii i musiało być wykonane w bardzo krótkim czasie i z wysokš jakociš. Okazało się Đ mówi Jerzy Gajek, dyrektor ds. produkcji Đ że dzięki systemowi CtP moglimy sobie z nim poradzić. Zdecydowalimy się na zakup nawietlarki firmy Heidelberg (z oprogramowaniem Prinergy 2.0) ze względu na bliskoć dostawcy systemu, ewentualnych szkoleń i serwisu. Poza tym w Szwecji, w jednej z drukarń naszego koncernu, pracuje taka sama nawietlarka (Trendsetter 3244) i po konsultacjach z naszymi kolegami oraz własnych obserwacjach i próbach doszlimy do wniosku, że włanie to urzšdzenie spełnia nasze oczekiwania. A wybór okazał się strzałem w dziesištkę.
System działa w drukarni od maja ubiegłego roku (instalacja trwała niespełna miesišc) i obecnie z jego wykorzystaniem wykonywanych jest tu około 60% wszystkich zleceń. Wprawdzie Đ podobnie jak w przypadku drukarni Taurus Đ przedstawiciele Elandersa muszš pokonywać opór ze strony klientów (zwłaszcza agencji reklamowych), ale, jak mówiš, jeli już kto spróbuje, nie wraca do systemu tradycyjnego. Jerzy Gajek twierdzi, że dzięki CtP drukarni przybywa zleceń: Dzięki temu systemowi naszš specjalizację moglimy poszerzyć o drukowanie tygodników. Proces produkcyjny skrócony jest bowiem do minimum, dzięki czemu klient ma więcej czasu na przygotowanie materiałów. Poza tym technologia CtP znacznie poprawiła jakoć wykonywanych prac Đ pasowanie elektroniczne jest zdecydowanie bardziej precyzyjne. System ten przyniósł również ekonomiczne korzyci naszemu klientowi, pozwala bowiem na pominięcie kosztów zwišzanych z wywoływaniem klisz. System CtP przyniósł też oszczędnoci samej drukarni: po jego wdrożeniu zwolnieni zostali w zakładzie jedna montażystka i jeden kopista. Trzy pozostałe montażystki, które pracujš nadal w drukarni, szybko nauczyły się pracy w nowym systemie. Jerzy Gajek, podobnie jak Stanisław Roszkowski, obawiał się tego, czy ăstarzyÓ pracownicy poradzš sobie w nowych warunkach. Na szczęcie Đ mówi Đ wiedza poligraficzna montażystek i zdolnoci naszego specjalisty od IT Đ Piotra Dołkowskiego pozwoliły osišgnšć imponujšce wyniki.
Jak usłyszelimy, system działa w drukarni Elanders bez zarzutu, obsługujšc różne nakłady Đ od 20 000 do 400 000 egzemplarzy. rednie nakłady wykonywane w drukarni to 40 000 egzemplarzy. W procesie wykorzystywane sš głównie płyty Agfy Đ rednio 10 sztuk na godzinę, choć możliwoci nawietlarki sš o połowę większe. Firma częciowo pracuje w technologii tradycyjnej, ale w tym przypadku zleceń jest coraz mniej, więc zrezygnowano z zakupu skanera do skanowania diapozytywów. Podobnie jak właciciel Taurusa, Jerzy Gajek nie myli o nawietlaniu prac na zewnštrz. Życzyłbym sobie za to więcej klientów, przede wszystkim takich, którzy pozostawialiby zlecenia na drukowanie Đ mówi.
Podsumowanie
Jak zatem widać, technologia CtP z sukcesem zdobywa polski rynek. I mimo, że w cišgu ostatniego roku liczba pracujšcych u nas nawietlarek CtP wzrosła o ponad 100%, to jest to wzrost zaledwie o kilkanacie sztuk. Tak, tak, zaledwie Đ w maleńkiej Szwajcarii ich liczba jest kilkukrotnie wyższa. Czego zatem możemy spodziewać się po roku 2002?
Po pierwsze miało można przewidzieć dalsze instalacje we wszystkich segmentach produkcji. Coraz więcej kupowanych nawietlarek będzie pracować w oparciu o technologię wiatła fioletowego, a jej przyrost w rynku CtP będzie się systematycznie zwiększać. Tym samym dominacja technologii termicznej stania się coraz mniej wyrana. Na razie jednak ponad 70% pracujšcych w polskich zakładach systemów CtP to włanie systemy termiczne.
Po drugie najwyższa pora, aby technologia CtP powszechnie zagociła w bardzo ważnych segmentach produkcji, jakimi sš produkcja gazet i ksišżek. Jedyna jak dotšd nawietlarka gazetowa została zainstalowana ponad rok temu w łódzkiej drukarni grupy Passauer. Z kolei dopiero w styczniu tego roku doczekalimy się pioniera w zakresie CtP wród drukarń dziełowych Đ mowa o OZGrafie. Kto następny?
Po trzecie oczekiwać należy kolejnych zakupów CtP z mylš o usługowym nawietlaniu płyt. Z pewnociš offset to nie flekso (gdzie nawietlanie płyt jest domenš przygotowalni), jednak pierwsze ubiegłoroczne jaskółki (punkty w Łodzi i Poznaniu) pozwalajš przypuszczać, że doczekamy się kolejnych tego rodzaju instalacji.
Co jeszcze wydarzy się w tym segmencie? Jak widać, rodzimy rynek ma jeszcze sporo zaległoci do nadrobienia. Cieszy fakt, że z technologii tej korzysta coraz więcej drukarń. Bioršc też pod uwagę choćby tylko ubiegłoroczne zakupy w zakresie maszyn arkuszowych (ok. 350 nowych agregatów), należy się spodziewać instalacji co najmniej kilkunastu kolejnych systemów CtP. A za rok przekonamy się, czy nasze przewidywania okazały się słuszne...