Ponieważ Pantone domaga się wnoszenia opłat subskrypcyjnych od użytkowników Adobe, kontynuowane są prace nad opracowaniem dokładniejszego i mniej kosztownego sposobu definiowania koloru.
Jest szansa, że konsorcjum FreeColour może znaleźć pomocne rozwiązanie.
Zamieszanie spowodowane rozstaniem między aplikacjami Adobe Creative Cloud i Pantone zainicjowało odnowienie i wzmocnienie zainteresowania darmowymi rozwiązaniami open source przeznaczonymi do określania kolorów. Konsorcjum ekspertów ds. kolorów z różnych dziedzin zebrało się, aby zakończyć kwestię „kłopotliwych katalogów próbek”, w których jeden katalog próbek nie pasuje do drugiego. Jest to cecha świata Pantone, w którym dla tego samego koloru sugerowane są różne kolory CMYK oraz różne modele kolorów stosowane w druku, farbach przemysłowych, branży wystroju wnętrz i malarstwie artystycznym.
Rzecznik konsorcjum Kaarsten Faeßer-Eitle mówi, że celem prac jest stworzenie sposobu komunikacji między osobami odpowiedzialnymi za określanie kolorów. Obecnie każda branża ma swój preferowany i akceptowany model kolorów oraz zestaw zastrzeżonych próbek, tak jak na przykład Pantone wykorzystywany do projektowania graficznego.
Próbując przełożyć jeden kolor na inny, łatwo przegapić cel – mówi Kaarsten Faeßer-Eitle i dodaje: Zdaliśmy sobie sprawę, że na rynku nie ma nic, co pomogłoby ludziom komunikować się w nowoczesny i odpowiedni sposób. Mamy pewne doświadczenie w używaniu danych spektralnych, ale nie jest to łatwe. Doprowadziło to do dyskusji o tym, co zrobić, aby stworzyć księgę próbek opartą na danych widmowych, ale łatwiejszą w obsłudze.
Rekomendowany w nowym rozwiązaniu model HCL wykorzystuje każdy z atrybutów koloru i przesuwa je bez zmiany innych atrybutów, więc zastosowanie go w praktyce staje się prostsze niż przy użyciu samych wykresów trójwymiarowych w laboratorium. Podstawowymi danymi pozostają dane spektralne; można je rejestrować, gromadzić i wykorzystywać w księdze próbek dla projektu, który można stosować w druku, tekstyliach, dekoracjach i innych obszarach.
Na blogu komentującym wstępne ogłoszenie, że Pantone i Adobe kończą współpracę, wypowiedział się zarząd stowarzyszenia: Znaczenie Pantone spadnie… prędzej czy później, Pantone okaże się tym, czym był, odkąd Lawrence Herberts chciał zmienić świat kolorów za pomocą swojego systemu w latach 50. jako pracownik na pół etatu u producenta farb.
Przedstawiciele zarządu podkreślają też, że pracują nad alternatywnym rozwiązaniem dla poszkodowanych użytkowników. Niezależna firma MatchMyColour zajmująca się zarządzaniem kolorami, która działa w różnych branżach dla głównych marek, przyjęła już model HCL. Podobnie firma Colorgate, producent RIP dla wielkoformatowych systemów atramentowych, włączyła również system HCL.
Opracowano na podstawie informacji portalu Print Business