Dawno, dawno temu…
6 Dec 2016 14:59

...w Heidhausen niedaleko Monachium Mathias Mittermayr otrzymał od trybunału wyborczego w Monachium pozwolenie na sprzedaż farb: błękitu pruskiego, czerwieni karminowej, żółtych oraz lakieru na terenie Niemiec i poza ich granicami. Było to dokładnie 29 września 1765 roku. Zachowany w archiwach dokument pozwolenia stanowi dowód na to, że Michael Huber jest najstarszym działającym do dziś producentem farb, obecnie funkcjonującym pod nazwą hubergroup. Niezwykłe jest to, że fabryka od tamtej pory, przez 9 pokoleń, znajduje się w rękach rodziny. Należy się domyślać, że tylko mała część zapewne skromnej produkcji znajdowała zastosowanie w istniejących ówcześnie drukarniach, a reszta używana była raczej przez artystów malarzy. W Monachium istniało w tym czasie 5 drukarń wyposażonych łącznie w 14 maszyn, drukujących głównie czarną farbą. W roku 1781 córka Mathiasa Mittermayra, Anna, poślubiła Georga Hubera, który przejął zarządzanie firmą i rozwinął istniejącą produkcję na tyle, że już 2 lata później otrzymał kolejną koncesję rządową, która umożliwiała sprzedaż farb i lakierów także wyspecjalizowanym firmom handlowym. Znaczne ożywienie produkcji farb nastąpiło jednak później, kiedy to w roku 1796 Alois Senefelder wynalazł litografię i założył w Monachium pierwszą „chemiczną” drukarnię. Znaczenie nowej techniki dla rozwoju drukarstwa docenił Michael Huber I, który w 1815 roku przejął kierownictwo fabryki po ojcu i od którego fabryka przyjęła ostateczną nazwę. Michael Huber nawiązał kontakty z Senefelderem, co zaowocowało uruchomieniem produkcji farb drukarskich na szerszą skalę. W archiwach fabryki znajduje się wizytówka Senefeldera wykonana techniką litograficzną. W tych czasach litografia była już trzecią stosowaną techniką drukowania, obok drzeworytu (odpowiednika typografii) i miedziorytu (odpowiednika wklęsłodruku). Michael Huber rozwinął znacznie zakres produkowanych farb i lakierów, wśród których szczególnym uznaniem cieszyły się prawdziwy karmin i lakier monachijski. Na potwierdzenie tego faktu należy nadmienić, że firma należała do Związku Politechnicznego i uzyskała medale na wystawach w Monachium (1834), Berlinie (1835) oraz Paryżu (1844). Michael Huber przez 42 lata swojego zarządzania przemienił manufakturę w ekspansywnie rozwijającą się fabrykę. W 1857 roku kierownictwo przejął syn Michaela Hubera, Michael Huber II, a po nim w 1885 roku jego synowie Michael III, Juliusz i Joseph. Przeprowadzili oni dokładną modernizację urządzeń produkcyjnych i dużą wagę przywiązywali do rozwoju eksportu. Zaczęły powstawać filie zagraniczne, m.in. w Londynie, Barcelonie i Mediolanie. Jeden z braci, Joseph, postanowił wyjechać do Ameryki. W ramach spłaty udziałów otrzymał recepturę farby czarnej gazetowej, która miała zapewnić mu sukces i powodzenie. Joseph najpierw uruchomił produkcję farb w Nowym Jorku, a następnie rozwinął tam sieć dystrybucji. Firma JM Huber istnieje do dziś, aczkolwiek jej asortyment jest inny. Znacznie zwiększone zapotrzebowanie na farby pojawiło się zaraz na początku XX wieku, kiedy to w 1904 roku zbudowano pierwszą wklęsłodrukową maszynę rotacyjną, a w latach 1907-1910 pierwszą arkuszową i zwojową maszynę offsetową. Nastąpił przełom w surowcach stosowanych do produkcji farb, wprowadzono barwniki pochodzenia zwierzęcego, które znacznie rozszerzyły możliwości technologiczne i możliwości stosowania druku barwnego. Przed wybuchem II wojny światowej udział eksportu w produkcji fabryki Michael Huber wynosił ponad 60 proc. Ponieważ Michael Huber III posiadał tylko córki (jego brat Juliusz był bezdzietny, a Joseph w Ameryce), po wojnie kierownictwo fabryki przejął jego zięć, Heinz Traitteur. Nadeszły czasy pierwszej i drugiej wojny światowej, a tym samym lata zawirowań politycznych i gospodarczych. Podczas drugiej wojny budynki produkcyjne zostały poważnie uszkodzone i po roku 1945 ówczesny szef Walter Ringer rozpoczął odbudowę fabryki i linii produkcyjnych. Towarzyszyło mu przesłanie, aby stale rozwijać i ulepszać produkowany asortyment farb i lakierów. W roku 1963 wydajność produkcyjna fabryki doszła do granic możliwości i podjęto decyzję o budowie nowej siedziby firmy niedaleko Monachium w Heimstetten, zaledwie 10 kilometrów od starej fabryki. Dwa lata później z okazji 200-lecia firmy nastąpiło uroczyste otwarcie nowego obiektu. Poza halami produkcyjnymi w nowej siedzibie zbudowano olbrzymie zaplecze laboratoryjne i drukarnię, na potrzeby prowadzenia prób. W ten sposób Huber stał się na długie lata najnowocześniejszą fabryką farb w Niemczech. Następne lata w historii firmy to głównie przejmowanie istniejących fabryk farb graficznych w Europie i rozwój sieci przedstawicielstw zagranicznych. W roku 1976 nastąpiło przejęcie większości udziałów fabryki farb E.T. Gleitsmann z Berlina, a także szwajcarskiej fabryki Max Stehlin. Rok później do Hubera dołączyła firma Hostmann-Steinberg z Celle wraz z siostrzaną firmą w Kanadzie, druga pod względem historii fabryka farb w Niemczech, datująca swoje początki na rok 1817. W latach 80. XX w. założono firmę Info-Lab w Irlandii, zajmującą się wyłącznie produkcją dodatków do wody i barwników do światłowodów oraz przejęto fabrykę National Printing Inks w USA. Lata 90. ubiegłego wieku to przede wszystkim rozwój sieci przedstawicielstw handlowych. Powstały firmy w Polsce, na Węgrzech, w: Bułgarii, Austrii, Holandii, Belgii, we Francji, w Czechach, Turcji i krajach skandynawskich. Do grona fabryk należących do Grupy Hubera dołączyły ATS Color we Włoszech i Tipolit w Hiszpanii. Dwudziesty pierwszy wiek Michael Huber rozpoczął wprowadzając wspólne logo dla wszystkich firm i nazwę hubergroup. Powstały firmy w: Chile, Ameryce Południowej, Irlandii, Bangkoku, Portugalii, Rosji, Chinach, Ukrainie i Brazylii. Kluczowy dla rozwoju był jednak rok 2006, w którym hubergroup zakupił pakiet większościowy w indyjskiej firmie Micro Inks, specjalizującej się w produkcji pigmentów. Pozwoliło to na uniezależnienie firmy od zewnętrznych dostawców tak ważnego surowca. Początkowe plany integracji i otwarcia na nowe, rosnące rynki uległy modyfikacji, ponieważ okazało się, że fabryka w Indiach ma ogromny potencjał i siłę innowacyjności. To tam produkowane są koncentraty i farby o globalnie jednolitej jakości i tam zlokalizowane są centralne laboratoria badawczo-rozwojowe.