Digital Imaging versus CtP
6 Dec 2016 14:46

Dla drukarzy myślących o rozwoju swoich biznesów bezpośredni cyfrowy prepress jest kwestią oczywistą. Mniej oczywisty jest wybór technologii, w jaką należy zainwestować - czy ma to być coraz popularniejsza CtP, czy może Direct Imaging, gdzie naświetlarka płyt jest wbudowana w maszynę drukującą w formacie A3+ lub B3. Decyzja nie jest już kwestią wyboru, czy wolimy mieć oddzielne urządzenie naświetlające, czy zintegrowane z maszyną. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, jest to kwestia aplikacji, które wpływają na preferencje inwestycyjne. Z rozmów z producentami systemów CtP wynika jasno, że cyfrowa naświetlarka jest jedynym słusznym wyborem, przede wszystkim dlatego, że nie ma ograniczeń w kwestii formatu. Jednakże dla Pressteka i Screena, jedynych producentów zarówno systemów CtP, jak i modułów Direct Imaging (DI), sytuacja nie jest już tak klarowna, ponieważ według nich wybór zależy wyłącznie od wymagań biznesowych. Choć wygląda na to, że technologia CtP ma przewagę nad DI, wymienione firmy twierdzą, że sprzedaż obu technologii utrzymuje się na stabilnym poziomie. Według badań Digital Dots w produkcji jest obecnie nieco ponad 5200 urządzeń DI i ponad 20 000 naświetlarek CtP. Większość drukarzy komercyjnych, która zdecydowała się na DI, zrobiła to ze względu na specyficzne aplikacje, które ta technologia oferuje Đ np. możliwość obsługi nieco wyższych nakładów niż cyfrowe maszyny drukujące, a nieopłacalnych jeszcze dla maszyn offsetowych. Z drugiej strony ci, którzy postawili na CtP, oszczędzają na kosztach materiałów eksploatacyjnych. Według Toma Taylora, dyrektora marketingu w firmie Screen: Odbiorcą, który będzie preferował technologię DI, jest drukarz cyfrowy, który zaczął od maszyny Indigo lub podobnej. Z oczywistych względów nie posiada systemu CtP, a dostrzega, że jego urządzenie nie jest konkurencyjne przy wyższych nakładach. Warto dodać, że Screen ma ok. 36% udział w rynku CtP (25% w Europie i USA oraz 50% w Azji). DI dla małych i średnich nakładów Presstek jest przekonany o rosnącym apetycie na technologię DI. DI oferuje wiele możliwości ekspansji biznesowej drukarni cyfrowej, studia prepress czy drukarni małoformatowej Đ przekonuje Stan Najmr, odpowiedzialny za technologię DI w Presstek Europe. - Niektóre zlecenia kierowane do drukarń cyfrowych w nakładzie 350-10 000 odbitek, w formacie A3+ byłyby zdecydowanie bardziej opłacalne, gdyby wykonano je w technologii offsetowej właśnie przy wykorzystaniu DI. Nie oznacza to jednocześnie odebrania rynku konwencjonalnym maszynom offsetowym, ponieważ są to prace mało interesujące dla tej technologii. Dla wielu klientów czynnikiem decydującym o inwestycji w DI jest rodzaj wykonywanej produkcji, zwłaszcza ilość zleceń kolorowych w niskich nakładach. Rynek zleceń do 1500 egz. doskonale obsługują urządzenia cyfrowe ze względu na łatwość i szybkość obsługi. Z kolei rynek zleceń średnionakładowych lepiej obsłuży technologia DI, ze względu na niższy koszt druku pojedynczej strony w stosunku do urządzenia cyfrowego oraz szybszy narząd i mniejszą ilość makulatury w stosunku do konwencjonalnej maszyny offsetowej - wyjaśnia Stan Najmr. CtP bardziej elastyczne Rosnące zapotrzebowanie na druki w pełnym kolorze w połączeniu z malejącymi nakładami powoduje wzrost atrakcyjności maszyn drukujących wyposażonych w moduł DI, zwłaszcza na rynkach europejskich i amerykańskich. Jednak wielu drukarzy wciąż preferuje elastyczność, jaką daje system CtP (fioletowy lub termiczny) ze względu na fakt, że produkcja płyt może się odbywać niezależnie od pracy maszyny drukującej. Według Fujifilm całkowity rynek CtP do roku 2008 będzie wart 2,4 miliarda EUR. Estymacje dla rynku DI nie są publikowane, ale szacowane są na znacznie mniejszą kwotę. Heidelberg przez wiele lat był aktywny na obu polach (DI i CtP), ale kilka lat temu, po 15 latach w biznesie DI, zaprzestał tej działalności na korzyść CtP i ostatnio zainstalował tysięczne urządzenie Suprasetter u brazylijskiego producenta opakowań. Obecnie Heidelberg posiada ponad 5800 naświetlarek termicznych zainstalowanych na całym świecie oraz 2000 funkcjonujących maszyn DI. Niemiecki koncern postawił także na rozwój systemu farbowego Anicolor. Nowy Speedmaster SM 52 z bezstrefowym zespołem farbowym Anicolor pozwala na znaczącą redukcję czasu narządu i makulatury (patrz s. 56). Jurg Konrad, dyrektor handlowy szwajcarskiej drukarni Fotorotar, stwierdził: Dzięki systemowi Anicolor sprzedajemy wszystkie arkusze poczynając od 20. odbitki jako nakładowe. Agfa to jedna z najbardziej znanych marek w segmencie CtP i wiodący dostawca tej technologii na rynek produkcji prasowej. Według Tony'ego Kinga, marketing managera działu Visible Light Plater, rynek bardzo szybko zaadaptował technologię CtP; obserwujemy stały wzrost sprzedaży zarówno systemów termicznych, jak i fioletowych. Zauważamy także rosnące zainteresowanie prostą technologią niewymagającą użycia chemii. Agfa nigdy nie była zaangażowana w technologię DI; jak mówi Tony King: Naświetlanie płyt bezpośrednio na maszynie nigdy nie było technologią wiodącą w przeciwieństwie do CtP i prawdopodobnie tak pozostanie; drukarze wolą po prostu używać maszyn drukujących do drukowania, a płyty naświetlać off-line na specjalnie przeznaczonym do tego urządzeniu. Lźscher, twórca systemów naświetlających XPose thermal i XPose UV conventional jest kolejną firmą skupiającą się wyłącznie na technologii CtP. To również jedna z nielicznych firm podających szczegółowe informacje na temat dokonanych instalacji. Luscher zainstalował ponad 900 systemów (700 w Europie, 117 w obu Amerykach, 65 w Azji i 50 w innych regionach), co daje mu ok. 5% udział w rynku 20 000 systemów zainstalowanych na świecie. Na liście plasuje się tuż za ECRM, które jednak działa dłużej na rynku CtP. Najważniejsze - sprostać oczekiwaniom Wybór pomiędzy technologią DI a CtP powinien być warunkowany wyłącznie wymaganiami klientów drukarza i należy pamiętać, że istnieją argumenty przemawiające za każdą z tych technologii. Nie ma jedynej słusznej drogi; klienci mają różne preferencje i warto je po prostu poznać. Artykuł publikujemy w ramach Premium Media Partnership z targami drupa