Dobra ksišżka o typografii
6 Dec 2016 14:44

W czerwcu br. ukazał się podręcznik Pierwsza pomoc w typograŢi wydany przez gdańskš oŢcynę Słowo/obraz/ terytoria Đ wœród fachowców i zwykłych miłoœników ksišżek dobrze znanš ze starannoœci swoich edycji. Ksišżki tego wydawnictwa od kilku lat zdobywajš prestiżowe nagrody i wyróżnienia w konkursach PTWK ăNa najpiękniejszš ksišżkę rokuÓ. Dobrym opracowaniom graŢcznym gdańszczan towarzyszy zwykle trafny dobór szlachetnych papierów i materiałów introligatorskich. Nazwiska projektantów współpracujšcych z oŢcynš, głównie Stanisława Salija oraz Janusza Górskiego, stały się już gwarancjš przemyœlanej i estetycznej roboty. Właœnie Janusz Górski podjšł cennš inicjatywę wydawania serii ksišżek pod nazwš ăBiblioteka typograŢiÓ. Pierwszš z tego cyklu jest właœnie omawiana publikacja. Polski edytor sięgnšł po niš do mogunckiego Verlag Hermann Schmidt (www.typografie.de/ueberdenverlag) specjalizujšcego się w publikowaniu ksišżek o projektowaniu graŢcznym i typograŢi. Pierwsza pomoc... jest tłumaczeniem niemieckiego podręcznika dla poczštkujšcych napisanego przez Hansa Petera Willberga oraz jego wychowanka i ăprawš rękęÓ Friedricha Forssmana. Wspólnie dokonali autorskiego wyboru podstawowych informacji i pokazali w skrótowy sposób przykłady niektórych problemów, z jakimi spotyka się projektant albo też autor publikacji. Ponieważ obaj graŢcy znacznš częœć swej zawodowej kariery poœwięcili pracy dydaktycznej, to ich ksišżka jest rzetelnym ăStudentenfutterÓ. Willberg i Forssman sš współautorami kilku ksišżek, m.in. monumentalnej LesetypograŢe. Forssman napisał też inne dzieło Đ DetailtypograŢe, tym razem z Ralfem de Jongiem. Obie ksišżki Đ również wydane w Verlag Hermann Schmidt Đ zajmujš poczesne miejsce w typograŢi niemieckiej i stojš na najwyższym poziomie merytorycznym. Natomiast sam Hans Peter Willberg (ur. w Norymberdze) jest autorem kilkunastu publikacji ksišżkowych, m.in. Buchkunst im Wandel (1984) o projektowaniu w Niemczech, 40 Jahre Buchkunst Đ poœwięconej niemieckim konkursom wydawców ăNa najpiękniejszš ksišżkęÓ (1991) w latach 1951-90, albo też Handbuch der Einbandgestaltung Đ podręcznika projektowania opraw ksišżek. GraŢk, typograf, pedagog, twórca wielu pięknych publikacji, był przez długie lata profesorem komunikacji wizualnej i projektowania graŢcznego w zasłużonej Fachhochschule Nadrenii-Palatynatu w Moguncji. Być może niektórzy starsi czytelnicy POLIGRAFIKI pamiętajš jego wizytę w Polsce. Profesor i jego żona Brigitte Đ również graŢczka i ilustratorka Đ odwiedzili nasz kraj z okazji otwarcia wystawy prezentujšcej ich graŢcznš twórczoœć. Impreza była inspirowana przez Romana Tomaszewskiego, a miała miejsce w 1992 roku w warszawskiej siedzibie Instytutu Goethego. Polskie spotkanie Willberga ze œrodowiskiem Akademii Sztuk Pięknych zaowocowało póŸniej wspólnym przedsięwzięciem trzech uczelni: Fachhochschule z Moguncji oraz ASP Krakowa i Warszawy (z pracowni prof. Lecha Majewskiego). Prace studentów Đ impresje graŢczne do wiersza Hansa Magnusa Enzensbergera Đ prezentowane były póŸniej w Bibliotece Narodowej w Warszawie i w Ratuszu Moguncji. Wracajšc do ksišżki Đ Pierwsza pomoc w typograŢi jest zaprojektowana bardzo przejrzyœcie, zarówno w treœci, jak i w formie. Dodatkowymi jej walorami sš klarowna i pogodna polszczyzna przekładu oraz prawidłowa terminologia. Zawdzięczamy je tłumaczowi Markowi Szalszy i redaktorowi Stanisławowi Daneckiemu. Od pierwszych stronic widać, że podręcznik przygotowany jest przez fachowych wydawców i graŢków. Jakże ta ksišżka odbiega od innych tłumaczeń na podobny temat, np. niechlujnych publikacji pewnego œlšskiego wydawnictwa! Niewštpliwš zaletš omawianego podręcznika jest to, że każde zagadnienie projektowe prezentowane jest poprzez przykłady dobrych albo błędnych rozwišzań typograŢcznych. Podręcznik przybiera zatem nieco ăłopatologicznyÓ charakter, ale dzięki temu każdy czytelnik z pewnoœciš zrozumie, o co chodzi. Bardzo ważne sš rozdziały traktujšce o mikrotypograŢi, która jest u nas w kraju traktowana (delikatnie mówišc) po macoszemu. Liczne przykłady radosnej twórczoœci domorosłych wydawców albo działalnoœć ătypograŢcznaÓ w telewizji i reklamie pokazujš, że nigdy doœć edukowania w tym względzie. Kwestie zwišzane z czytelnoœciš druków sš wyraŸnie zasygnalizowane, ale z pewnoœciš warte szerszego rozwinięcia. Chciałbym natomiast szczególnie polecić trafne spostrzeżenia autorów dotyczšce umieszczania ilustracji w tekœcie i ich wzajemnych relacji. Tutaj również kilka przykładów nie wyczerpuje tematu, ale uœwiadamia czytelnikowi sens komponowania kilku elementów stronicy i pewne uwarunkowania znaczeniowe różnych rozwišzań praktycznych. Pokazano też reprodukcje ilustracji oraz wybranych krojów pism na czterech rodzajach papierów. Lekcja wypadła pouczajšco, bo Pierwszš pomoc w typograŢi wydrukowano w Zakładzie PoligraŢczno-Wydawniczym Pozkal w Inowrocławiu z należytš starannoœciš Đ jak zwykle w tej drukarni. Ksišżka Willberga i Forssmana została już przychylnie przyjęta przez internautów uczestniczšcych w grupach dyskusyjnych pl.comp.dtp oraz pl.comp.graŢka. Jest to pozytywny sygnał dla gospodarza serii wydawniczej Đ Janusza Górskiego. Uczestnicy tych grup tworzš bowiem œrodowisko krytyczne, ale jednoczeœnie rzeczowe. Ich dobra opinia ma więc konkretnš wartoœć marketingowš. Jak wspomniałem, ksišżka otwiera serię, w której zapowiedziano już następne publikacje. Kolejnš ma być tłumaczenie Jamesa Felici Kompletnego przewodnika po typograŢi, wydanego przez Adobe Press. Zapowiedziano jš już na sierpień tego roku! Potem Đ zgodnie z opublikowanym planem wydawcy Đ można się spodziewać Niewielkiego słownika typogra-Ţcznego pióra Jacka Mrowczyka, redaktora krakowskiego kwartalnika ă2+3DÓ. Słownik ma zawierać ok. 500 haseł, a wszystkie terminy będš również przełożone na angielski. To jest odważna praca, która może wywołać reakcje polemiczne. Tak zwykle bywa w przypadku prób ustaleń terminologicznych i jest to naturalne. ăBiblioteka typograŢiÓ jest dla naszej grupy zawodowej nadzwyczaj cennym pomysłem. Wyglšda na to, że nareszcie w sposób przemyœlany będzie się realizować w Polsce ideę wydawania fachowych ăksišżek o robieniu ksišżekÓ. Przekonałem się na własnej skórze, jak jest trudno skłonić drukarzy i wydawców do pracy nad ksišżkami dla nich samych. Myœlę, że już niedługo będziemy składali za to najserdeczniejsze podziękowania wydawnictwu Słowo/obraz/terytoria.