Drugie życie odpadów poprodukcyjnych
16 Jul 2021 08:17

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Firma ML Polyolefins funkcjonuje na rynku tworzyw sztucznych od ponad 20 lat, zagospodarowując głównie odpady poliolefinowe giętkie i przetwarzając je na recyklaty wysokiej jakości. Przedsiębiorstwo koncentruje się na wprowadzeniu do ponownego obiegu jak największej ilości odpadów, pochodzących przede wszystkim od producentów folii, drukarń i innych firm produkcyjnych przetwarzających tworzywa sztuczne, wspierając je tym samym w realizacji celów gospodarki o obiegu zamkniętym. Od jakości dostarczonych odpadów bezpośrednio zależy to, na ile i na co można je będzie przetworzyć. 

Firma ML Sp. z o.o. istnieje od ponad 20 lat. W 2000 roku jej obecny prezes Tomasz Mikulski założył przedsiębiorstwo wyspecjalizowane w handlu foliami z tworzyw sztucznych. Działalność z lokalnej szybko przekształciła się w ogólnokrajową, a następnie – na skalę europejską i polegała na skupie folii oraz ich dalszej odsprzedaży. Po kilku latach firma skoncentrowała się na foliach polipropylenowych pochodzących z produkcji opakowań giętkich, które do dziś stanowią główną część działalności ML Polyolefins. Kamieniem milowym był rok 2006, kiedy firma z typowo handlowej przekształciła się w produkcyjną, uruchamiając pierwszą linię do regranulacji. Od tej pory sukcesywnie zwiększa portfolio wytwarzanych regranulatów. Na siedzibę firmy wybrano Gronowo Górne pod Elblągiem dogodnie położone przy trasie S7, gdzie firma posiada 10 ha terenu przystosowanego do składowania odpadów poliolefinowych. Hale produkcyjne i magazynowe zajmują 5 tys. m2. Pracują w nich 4 linie do regranulacji, których łączne moce wytwórcze wynoszą 25 tys. ton regranulatów rocznie, co czyni ML Polyolefins największym producentem regranulatów polipropylenu w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Powstają one z odpadów polipropylenowych, poprodukcyjnych i pokonsumpcyjnych, pochodzących z różnych branż. 

Problem z głowy

Stoi za nami wieloletnie doświadczenie, pozwalające doradzać naszym klientom optymalne rozwiązania związane z gospodarką odpadami produkcyjnymi – mówi Robert Fydryszewski, key account manager w ML Polyolefins. – Nieustanne inwestycje i specjalistyczny sprzęt, umożliwiający naszym dostawcom minimalizację powierzchni zajmowanej przez odpady oraz konfekcję odpadów, to nasze główne przewagi konkurencyjne. Współpracującym z nami drukarniom oferujemy np. belownice do odpadów, prasokontenery i zadaszone kontenery, w których mogą przechowywać odpady, a to miejsce przeznaczyć np. na wyroby gotowe. 

Dysponujemy również specjalistycznymi środkami transportu, które rotacyjnie wymieniają pełne kontenery na puste. Od klientów, którzy nie chcą lub nie mogą (np. z powodu operatyw przeciwpożarowych) posiadać kontenera na odpady, odbierzemy je w wygodnej dla niego formie – np. na paletach. Jednym zdaniem – zdejmujemy z naszych klientów obowiązek zagospodarowania odpadów poprodukcyjnych. Kolejną naszą przewagą konkurencyjną są szkolenia na temat segregacji odpadów, obsługi maszyn do minimalizacji powierzchni zajmowanej przez nie czy audyty dotyczące gospodarki odpadami. Wszystko, co robimy, ukierunkowane jest na realizację celów, jakie nakładają na producentów Unia Europejska i nasze prawodawstwo, czyli jak największy odzysk materiałów, prowadzący do powstania nowych produktów, a nie w postaci energii wytwarzanej przez utylizację polegającą na spalaniu.

Czysty zysk

Do ML Polyolefins trafiają surowce w różnych frakcjach – nawinięte na gilzę, zbelowane arkusze foliowe lub końcówki z bobinowania, w przeważającej większości folie BOPP, OPP czy CAST, a także folie PE i coraz częściej odpady pokonsumenckie HDPE. Miejsce powstawania odpadu to najlepsze miejsce na jego segregację, a im lepiej wysegregowany odpad, tym jest dla recyklera cenniejszy i tym większy wpływ producenta na odzysk surowców i nadanie im nowego życia – mówi Robert Fydryszewski. – Niewyselekcjonowane odpady najczęściej nadają się jedynie do utylizacji, co generuje dodatkowe koszty związane z ich zagospodarowaniem. Segregacja i minimalizacja odpadu poprzez jego zbelowanie powodują, że uwalniana jest przestrzeń magazynowa, którą klient może zagospodarować np. na składowanie wyrobów gotowych. Sprawia to również dobre wrażenie w przypadku audytów, które regularnie przeprowadzają właściciele marek w zakładach produkcyjnych. Można więc również zyskać wizerunkowo.

ML Polyolefins klientów obsługuje kompleksowo – oprócz odbioru odpadów, które przeznacza do produkcji regranulatów, świadczy również usługi utylizacji odpadów nadających się jedynie do przetworzenia na paliwa alternatywne. Są to głównie różnego rodzaju laminaty, o ile nie są współprzetwarzalne (np. PP i PE, laminaty monomateriałowe) – tym oczywiście dawane jest „drugie życie”. 

Nasze ponad 20-letnie doświadczenie i wykorzystanie najnowszych technologii przetwórczych pozwalają nam na przetwarzanie różnego rodzaju odpadów, np. zadrukowanych, ale też wielu innych. Stosowana przez nas technologia daje nam szereg możliwości, jeśli chodzi o wykorzystanie odpadów polipropylenowych – dodaje Robert Fydryszewski.

Drugie życie odpadów

ML Polyolefins przetwarza odpady przede wszystkim na regranulat polipropylenowy o różnych parametrach i do różnych aplikacji. Nasi odbiorcy wykorzystują go do produkcji szerokiej gamy elementów z tworzyw sztucznych metodą wtrysku lub wytłaczania, jako dodatek np. do pasków bandowych, w przemyśle AGD czy motoryzacyjnym do produkcji podzespołów. Bardzo często jakość regranulatu jest porównywalna z materiałem pierwotnym, ale coraz większą popularność zyskuje upcykling, czyli możliwość takiego przetworzenia odpadu, aby w jego wyniku powstały produkty o wyższej jakości – wyjaśnia Robert Fydryszewski. – Dobra jakość materiału pozyskanego od klienta powoduje, że możemy go przekazać do produkcji uszlachetnionych aplikacji za pomocą np. włókna szklanego. We własnym zakresie, zamykając obieg odpadów, regranulat wykorzystujemy do produkcji tzw. ekoproduktów takich jak kratka drogowo-parkingowa, palisady, obrzeża ogrodowe, elementy budowlane itp.

Gwarancja bezpieczeństwa

Z przetwórstwem zadrukowanych odpadów poprodukcyjnych nieodłącznie związana jest kwestia ochrony znaków graficznych. Stanowi ona istotne wyzwanie stojące przed firmami, które latami budują swoją markę i wiarygodność wśród klientów i które coraz częściej dostrzegają konieczność prowadzenia racjonalnej polityki w tym zakresie. Współpraca z nami wiąże się z zapewnieniem przez nas pełnego bezpieczeństwa – deklaruje Robert Fydryszewski. – W ostatnich latach zauważamy wzrost świadomości osób odpowiedzialnych za odpady opakowaniowe. Jeszcze niedawno rzadko pytano nas o szczegóły procesu niszczenia znaków graficznych bądź kwestie dokumentacji audio-video. Obecnie ta świadomość rośnie i coraz lepiej widać dbałość o niewykorzystane opakowania z tworzyw sztucznych, które muszą zostać skutecznie zniszczone. Naszą pozycję na rynku budowaliśmy latami, przez długi czas pracując na zaufanie klientów. Współpracujemy z największymi koncernami spożywczymi, zapewniając niszczenie znaków graficznych, co jest elementem szczególnie wrażliwym w kontekście ponownego wykorzystania opakowań na czarnym rynku. Na terenie naszego przedsiębiorstwa są wydzielane specjalne, całodobowo monitorowane strefy przeznaczone na odpad, który nazywamy tajnym; tworzymy pełną dokumentację procesu jego niszczenia i przekazujemy ją klientowi. Z chwilą, gdy profesjonalnie zajęliśmy się niszczeniem znaków graficznych, całkowicie zaprzestaliśmy działalności handlowej. Nasi kontrahenci mają gwarancję, że ich produkt zostanie przetworzony w naszej firmie i nie trafi w swojej pierwotnej formie na rynek. To kolejna kwestia, która wyróżnia nas na rynku recyklerów.

Od odpadu po wyrób gotowy

Podczas 9. edycji konferencji „Bezpieczne Opakowanie” firma ML Polyolefins przyznała certyfikaty PCE (Packaging Circular Economy) firmom, które dbają o właściwe zagospodarowanie wytworzonych odpadów. Wyróżnienia, nad przyznawaniem których patronat objęli zarówno miesięcznik Opakowanie, jak i portal Plastech, stanowiły docenienie przedsiębiorstw, które w codziennej działalności przejawiają troskę o środowisko naturalne. Przyznając te wyróżnienia braliśmy pod uwagę kwestie związane z właściwą gospodarką odpadami, począwszy od sortowania, przez minimalizację i konfekcję odpadu, po jego czystość i jakość – przekazywany nam materiał był pozbawiony jakichkolwiek wtrąceń, co eliminowałoby go z dalszego przetwórstwa – wyjaśnia Robert Fydryszewski. – Braliśmy również pod uwagę kompleksowe podejście do idei GOZ, czyli ekoprojektowanie, unikanie wielomateriałowych folii lub wykorzystanie laminatów, które są współprzetwarzalne. Poprzez certyfikaty PCE chcemy podziękować naszym klientom za wspólną realizację tego podejścia. Pierwsze świadectwa PCE odebrały firmy Drukpol Flexo, Grafix, Mondi oraz Yanko. Podczas tegorocznej, 10. edycji konferencji „Bezpieczne Opakowanie” wyróżnimy kolejnych przetwórców opakowań giętkich.  AN