W dniach 15-18 maja br. w naszej stolicy odbywał się kongres Międzynarodowego Instytutu Prasy (International Press Institute Đ IPI); było to jednoczenie Walne Zgromadzenie członków tej organizacji. Gospodarzem spotkania była Agora, wydawca ăGazety WyborczejÓ, która obchodzi w tym roku 15-lecie swego istnienia. W spotkaniu uczestniczyli wydawcy, dziennikarze i zaproszeni politycy ze wszystkich kontynentów. Jako wydawca magazynu Poligrafika i członek Izby Wydawców Prasy firma Alfa-Print mogła uczestniczyć w tej imprezie.
Zapowied w programie aktywnego (a nie tylko ăhonorowegoÓ) uczestnictwa w kongresie prezydenta i premiera Polski niewštpliwie uatrakcyjniła imprezę i wzbudziła szerokie zainteresowanie nie tylko w rodowisku prasowym, ale także w mediach, które codziennie informowały o przebiegu kongresu.
W Warszawie w cišgu ostatnich dwóch lat obradowali przedstawiciele różnych organizacji zwišzanych z branżš poligraficznš. Relacjonowalismy przebieg tych obrad na łamach Poligrafiki. Tym razem jednak miał się odbyć kongres wydawców prasy. Ponieważ najwięksi wydawcy prasowi z reguły majš własne drukarnie, oznacza to, że nasze więzi sš bardzo bliskie. Uczestnictwo wydawcy Poligrafiki w kongresie o takiej skali uznalimy więc za swój obowišzek. Okazało się, że decyzja była słuszna. Wzięlimy udział w kongresie, który stał się spektaklem w skali wprost zaskakujšcej! Równolegle do obrad podstawowych społecznoci wydawniczo-dziennikarskiej, majšcych charakter polityczny i etyczny, przedmiotem debaty była działalnoć ăGazety WyborczejÓ w minionym 15-leciu.
Obrady kongresu koncentrowały się głównie na problemach zwišzanych z rolš, jakš odegrała prasa w postkomunistycznych krajach Europy rodkowo-Wschodniej. Następnie przedmiotem dyskusji stały się polskie skandale korupcyjne i media jako strażnik demokracji (w tym miejscu uczestnicy mieli okazję wysłuchać wystšpienia prezydenta Aleksandra Kwaniewskiego).
Kolejnym punktem obrad była kwestia wolnoci prasy w krajach byłego Zwišzku Radzieckiego. Potem odbyła się debata o przyszłych granicach Unii Europejskiej. Oceniono też, jak kraje członkowskie organizacji międzynarodowych dbajš o wolnoć słowa oraz zajęto się przestrzeganiem standardów dziennikarskich. Następnie omawiano problemy zwišzane z koncentracjš mediów i na koniec przedyskutowano problem zwišzany z globalizacjš i międzynarodowymi inwestycjami firm medialnych (tu miało miejsce wystšpienie premiera Marka Belki).
Nie chcemy jednak na łamach fachowego miesięcznika poligraficznego publikować materiałów z obrad kongresu. Wyręczały nas prasa codzienna i media elektroniczne. Nie możemy jednak nie przekazać czytelnikom wybranych zagadnień z omawianych obrad. Należš do nich następujšce tematy: globalizacja i międzynarodowe inwestycje firm medialnych oraz problemy zwiazane z koncentracjš mediów. Uważamy też za celowe powięcić nieco uwagi tematowi ăPolskie skandale korupcyjne i media jako strażnik demokracjiÓ.
Wprowadzenie do pierwszego tematu wygłosił Konstanty Gebert, dziennikarz i publicysta ăGazety WyborczejÓ. Panelistami byli: Ryszard Niemiec Đ redaktor naczelny ăGazety KrakowskiejÓ, Jacques Pilet Đ dyrektor Ringier Publishing Europe, Martin M. Simec˙ka Đ redaktor naczelny słowackiej gazety ăSmeÓ, Petr Simunek Đ zastępca redaktora naczelnego czeskiego dziennika ăMS DnesÓ, Trus Velgaard Đ dyrektor Orkla Media oraz Andreas Wiele Đ członek zarzšdu Axel Springer.
Występujšc w dyskusji redaktor Ryszard Niemiec scharakteryzował losy ăGazety KrakowskiejÓ, która jako pierwsza przełamała monopol państwowy, wsparła też ruch ăSolidarnociÓ ponoszšc konsekwencje swego kroku. Stojšc na krawędzi bankructwa, w 1993 roku znalazła wsparcie ze strony Grupy Hersanta, a w 1996 roku przejęła jš Passauer Neue Presse. W swej działalnoci dziennikarze nie odczuwajš żadnych nacisków ze strony zagranicznego właciciela. Razić może nazwisko naczelnego redaktora (Niemiec), co jakoby sugeruje, że jest to ăgazeta niemieckaÓ Đ to oczywicie żart. Pracownicy dziennika odczuwajš jednak lęk, obawiajš się przyszłych poczynań ze strony Passauer Presse. Redaktor Niemiec dał przykład Đ jak się wyraził: ăspacyfikowane zostały 4 popołudniówkiÓ.
Występujšcy następnie przedstawiciele prasy ze Słowacji i Czech scharakteryzowali sytuację w swych krajach informujšc o decydujšcej roli zagranicznych koncernów na ich rynkach. Zabierajšc z kolei głos przedstawiciele zagranicznych koncernów prasowych: Ringier Publishing Europe, Passauer Presse, Orkla Media oraz Axel Springer zgodnie przekonywali, że z ich strony nie występujš zjawiska nacisków na dziennikarzy; zapewniali, że polscy dziennikarze majš pełnš swobodę działania. Wnieli swoje know-how, majš wpływ na podnoszenie kultury, nie wywierajš natomiast wpływu politycznego, szanujš demokrację.
Występujšc jako kolejny dyskutant przedstawiciel koncernu Axel Springer nawišzał do wypowiedzi redaktora Niemca twierdzšc, iż wie, że po polsku jego nazwisko znaczy ăwieleÓ. Tak Đ powiedział Đ mamy prawo do wielu gazet w Polsce. Przedstawił historię powstania firmy (rok 1946) na bazie wartoci ăwolnoć słowaÓ. Owiadczył, że jego firma jest ăczystš firmš wydawniczšÓ. Do Polski weszła po dowiadczeniach na Węgrzech, najpierw z ăNewsweekiemÓ, a obecnie z ăFaktemÓ. Zatrudnia za granicš 2000 pracowników, z czego tylko 2 osoby pochodzš z Niemiec.
Warto wspomnieć przy okazji, że w dyskusji poruszony został temat koncentracji niemieckich koncernów prasowych w postkomunistycznych krajach Europy rodkowej. Prezes Piotr Niemczycki (Agora Đ ăGazeta WyborczaÓ) zapytał Andreasa Wiele, dlaczego na rynku prasowym w Niemczech brakuje zagranicznych koncernów prasowych Đ rynek ten jest zdominowany przez rodzimy kapitał niemiecki. W odpowiedzi Wiele zaprosił Agorę do wejcia ăna wolny niemiecki rynekÓ. Padały również wypowiedzi, że dominacja na rynkach prasowych w krajach rodkowo- i wschodnioeuropejskich wielkich zagranicznych koncernów wzbudza obawy, że może się to w przyszłoci przekładać również na wpływy polityczne.
Chcemy z kolei szerzej scharakteryzować tematykę zwišzanš z koncentracjš mediów. Wprowadzenie do dyskusji wygłosiła Wanda Rapaczyńska, prezes Agory SA. Panelistami byli: Bruce Brugmann Đ redaktor i wydawca ăSan Francisco Bay GuardianÓ, Russel Mills Đ dziekan School of Media and Design, Alonquin College, były wydawca ăOttawa CitizenÓ, Kai von Schilling Đ członek Rady Nadzorczej ăMannheimer MorgenÓ, Beppe Severgnini Đ felietonista ăCorriere della SeraÓ oraz Danuta Waniek Đ przewodniczšca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Dyskutujšc na wspomniany temat stwierdzono, że niezależne gazety oraz stacje radiowe i telewizyjne sš przejmowane przez wielkie koncerny, które na co dzień nie zawsze zajmujš się problematykš prasowš. Z drugiej strony rzšdy wielu krajów proponujš wprowadzenie przepisów, które Đ jak twierdzš Đ majš zwiększyć pluralizm w mediach. Czy jednak nie prowadzi to do tego, że politycy wykorzystujš to do ograniczenia wolnoci słowa w mediach?
Skšd się wzišł tytuł niniejszego artykułu: ăBiznes czy misja?Ó Nie jest to przypadek. Przez całš kongresowš dyskusję przewijało się pytanie: czy dziennikarze pracujšcy w poszczególnych krajach wiata mogš swobodnie uprawiać niezależne dziennikarstwo? Niestety, jednoznaczna odpowied nie padła. Naciski na dziennikarzy majš miejsce codziennie. Propozycje łapówkowe, groby usunięcia z pracy, a nawet grożenie mierciš Đ to fakty, z którymi dziennikarze majš do czynienia na co dzień. Czy w tych warunkach nie dochodzi do zderzenia: czy wypełniać misję, czy jednak pamiętać o biznesie? Na to nie znaleziono odpowiedzi. Sytuacja dziennikarzy w Polsce jest obecnie niezwykle trudna. Wynika ona w dużym stopniu z braku stabilizacji politycznej w kraju.