Europejscy wklęsłodrukarze w maju w Warszawie
6 Dec 2016 14:42

ZapowiedŸ spotkania w maju bieżšcego roku w Warszawie europejskich wklęsłodrukarzy spowodowała wzrost zainteresowania krajowych wydawców i drukarzy technikš i technologiš wklęsłodrukowš, która wykazuje tendencję zanikajšcš. Offset zdominował od dziesištków lat drukarstwo, a młoda i prężna fleksografia coraz bardziej wypycha z rynku opakowań wklęsłodruk. Co zatem mogło spowodować, że za kilka miesięcy właœnie w Warszawie chcš się spotkać europejscy wklęsłodrukarze? OdpowiedŸ mogliœmy otrzymać tylko w Ciechanowie, gdzie znajduje się działajšca od siedmiu lat jedyna (od niedawna) prasowa drukarnia wklęsłodrukowa firmy Bauer Polska. Jedyna, gdyż jej konkurent, drukarnia Uniprom w Warszawie, zawiesiła działalnoœć. W Unipromie stosowane były dwie techniki: offset i wklęsłodruk. W rozmowie z dyrektorem drukarni Bauera w Ciechanowie Wojciechem Kusio uzyskaliœmy wiele interesujšcych informacji dotyczšcych organizowanej w maju 2003 r. w Warszawie imprezy, w tym ănamiaryŐŐ na generalnego sekretarza ERA (Europejskiego Stowarzyszenia Wklęsłodrukarzy) Đ Jamesa Sieverta. Opracowanie reportażu z Ciechanowa i sformułowanie wniosku, dlaczego organizowane jest w Warszawie spotkanie wklęsłodrukarzy, zakłóciły artykuły: w miesięczniku ăPressÓ (listopad 2002, nr 10/81) pod tytułem ăWklęsła klęskaŐŐ pióra Tomasza Furmana oraz Đ niemal równoczeœnie Đ w tygodniku ăWprostÓ nr 45/1041 z 10 listopada 2002, artykuł Jerzego Marka Nowakowskiego ăDrang nach OstenŐŐ. Wspomniane wyżej obydwie publikacje, tak w ăPressÓ, jak i we ăWprostÓ, majš œcisłe odniesienie do przygotowywanej właœnie konferencji wklęsłodrukarzy w Warszawie. Tomasz Furman w swoim artykule dokonuje próby porównania dwóch technologii stosowanych w produkcji prasowej: wklęsłodruku i offsetu. Już sam tytuł artykułu ăWklęsła klęskaÓ sugeruje wyraŸnie, iż wklęsłodruk przegrywa z offsetem. Jednak w dalszej częœci autor podkreœla, iż w wielu elementach wklęsłodruk jest lepszy Đ np. w zakresie jakoœci druku. Cytuje wypowiedzi przedstawicieli wydawców prasy (czasopisma kolorowe) dominujšcych na naszym rynku: Bauer Verlag, Axel Springer i GrŸner & Jahr (gdzie się podział Prószyński i S-ka Đ z ponad 3 mln nakładem ăPoradnika DomowegoÓ jeszcze kilka lat temu?). Cytowane wypowiedzi pracowników Bauera wskazujš na zalety druku wklęsłego (własna drukarnia w Ciechanowie), natomiast przedstawiciele Springera czy wydawnictwa GrŸner & Jahr preferujš offset Đ drukujš swoje czasopisma u Winkowskiego, w drukarni Donnelley i w Poligrafii, czyli w drukarniach offsetowych. Œródtytuły w artykule Tomasza Furmana charakteryzujš analizę porównawczš: Droga inwestycja (wklęsłodruk), Techniki mieszane, Postój w Unipromie, Reklamodawcy wolš offset, Kluczowy nakład, Koszty i terminy, Koszty stałe. W analizie jest niewštpliwie wiele słusznych wniosków. Fakt, że w Polsce istnieje tylko jedna drukarnia wklęsłodrukowa (prasowa), a wiele offsetowych, œwiadczy o dominacji offsetu. Jednak tytuł artykułu ăWklęsła klęskaÓ sugeruje, iż technika wklęsłodrukowa przegrywa zdecydowanie z technikš offsetowš. A przecież tak nie jest! Po pierwsze Đ oprócz stosowania wklęsłodruku w drukowaniu wysokonakładowych czasopism technika ta wykorzystywana jest w produkcji opakowań. Tu wprawdzie napotyka konkurencję fleksografii, nie offsetu, ale opakowania o najwyższej jakoœci takich produktów, jak kosmetyki, perfumy, wyroby tytoniowe czy spożywcze Đ szczególnie czekolada i inne słodycze Đ to domena wklęsłodruku. Wracajšc jednak do tematu stosowania techniki wklęsłodrukowej w drukowaniu czasopism kolorowych należy podkreœlić, iż wydawnictwo Bauer Polska większoœć swoich (licznych!) tytułów drukuje technikš wklęsłodrukowš. Bo nakłady tych tytułów sš tak duże, że wysoki koszt i dłuższy cykl przygotowawczy form drukowych kompensujš w pełni wysokie nasycenie kolorystyczne oraz pewnoœć, że pierwsza i ostatnia odbitka drukowanego nakładu będš identyczne. Kłopoty w offsecie dotyczšce utrzymania właœciwego balansu woda-farba w procesie drukowania nakładu we wklęsłodruku przecież nie występujš.