Ewolucja produkcji poligraficznej
22 Apr 2021 10:58

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Automatyzacja zmieniła i nadal zmienia krajobraz branży poligraficznej. Sprawiła, że firmy stały się bardziej wydajne, sprawne i rentowne. Automatyzacja zwiększyła wydajność i zmniejszyła zapotrzebowanie na roboczogodziny. Dostawcy usług poligraficznych zmienili swoją organizację pracy, aby realizować więcej zadań przy niższej marży. Na poziomie lokalnym niektóre firmy zredukowały liczbę pracowników, podczas gdy inne przekierowały ich do innych zadań. 

Nowe obszary specjalizacji

Na większą skalę automatyzacja stworzyła nowe obszary specjalizacji, w które mogą zaangażować się pracownicy drukarni. Statystyki pokazują, że automatyzacja nie redukuje miejsc pracy, ale tworzy nowe. Nie tak dawno temu szybka adaptacja bankomatów (Automated Teller Machines – ATM) miała podobny wpływ na rynek pracy – wskazuje Piet De Pauw, szef marketingu w firmie Enfocus. – Podczas gdy liczba kasjerów przypadających na jedną placówkę bankową spadła, bankomaty obniżyły koszty otwierania nowych placówek, a ich liczba zaczęła rosnąć. To z kolei spowodowało, że banki zaczęły zatrudniać jeszcze więcej pracowników, w tym kasjerów. Nastąpiła jednak zmiana i automatyzacja wpłynęła na pracę kasjerów. Zaczęli oni bardziej skupiać się na relacjach z klientami, ponieważ ich rutynowe zadania zostały zautomatyzowane. Jak podaje techjury.net, powołując się na dane firmy badawczej Deloitte, w latach 2001-2015 technologia wyparła ponad 800 tys. miejsc pracy w samej Wielkiej Brytanii, ale stworzyła około 3,5 miliona nowych.

Porównując nowoczesne drukarnie z historycznymi środowiskami drukarskimi, technologia znacznie poprawiła czystość i bezpieczeństwo w zakładach produkcyjnych. Prace drukarskie stały się w dużym stopniu zdigitalizowane. Oprogramowanie przekształciło umiejętności rzemieślnicze w umiejętności obsługi komputera. Dostawcy usług drukarskich przenieśli się z witryn sklepowych na strony internetowe. Urządzenia wyjściowe i wykańczające są konfigurowane i uruchamiane przy użyciu instrukcji JDF. Robotyka i sztuczna inteligencja są obecnie w czołówce. 

Nie taka sztuczna inteligencja

Automatyzacja wpływa na obie strony równowagi między technologią a zatrudnieniem. Fakty są takie, że pracownicy drukarni o wysokiej specjalizacji starzeją się, a drukarnie potrzebują mniej wykwalifikowanych pracowników. Możliwe, że skutki automatyzacji po obu stronach równania znajdą się w akceptowalnej równowadze. Przyszłe statystyki pokażą, jak robotyka i sztuczna inteligencja wpłyną ostatecznie na zatrudnienie.

Sztuczna inteligencja wprowadza do każdej rozmowy element science fiction – zauważa Piet De Pauw. – Prawda jest jednak taka, że to już nie jest fikcja. Definicja AI to dyskusja, która rozbija się o włos. W gruncie rzeczy sztuczna inteligencja to inteligencja wykazywana przez maszyny. Spór toczy się o opis i dowód tego, jak inteligencja jest demonstrowana. 

Zwolennicy marketingu chcieliby, aby AI była wytłoczona na większej liczbie pakietów oprogramowania, niż powinna. Algorytmy i zakodowane podejmowanie decyzji nie są sztuczną inteligencją, ale stwierdzenie w opisie, że „używa AI” jest bardzo skuteczne marketingowo i pozwala na zastosowanie wyższej ceny. Z praktycznego punktu widzenia linie kodu są zastrzeżone i ściśle strzeżone, więc żądanie dowodu, że system MIS naprawdę wykorzystuje AI, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pakiet oprogramowania workflow do produkcji poligraficznej nie wykorzystuje sztucznej inteligencji w dobrej wierze. Weźmy pod uwagę, że giganci technologiczni, tacy jak Google i Facebook, wykorzystują tylko częściowo zaimplementowaną sztuczną inteligencję do dyskwalifikacji szkodliwych treści. Większość przeszukiwania treści jest wykonywana przez duże, zakontraktowane zespoły ludzi. Zatem twierdzenie o wykorzystaniu sztucznej inteligencji może być raczej zastosowaniem tego terminu na wyrost niż celowym oszustwem. 

theverge.com, startup AI twierdzi, że automatyzuje tworzenie aplikacji, ale tak naprawdę korzysta tylko z ludzi. Oprogramowanie musi być przeszkolone do poprawiania błędów i być korygowane, gdy dostaje złe informacje, a to wymaga ludzkich oczu i uszu do weryfikacji, adnotacji danych oraz wprowadzenia ich z powrotem do systemu, gdzie inżynierowie mogą korzystać z nich do dopracowania algorytmów.

Natura postępu

Celowo zaprojektowane biznesowe systemy przepływu pracy mogą zmniejszyć komponent ludzki do minimum. Ich twórcy często koncentrują się na jednej niszy lub na bardzo ograniczonej linii produktów. Nie potępiam ani nie pochwalam takich firm – mówi Piet De Pauw. – Jest to po prostu przedstawienie dowodów na to, że bezdotykowa produkcja druku jest możliwa. Rzeczy, które dziś są częściowo możliwe, lecz nie są powszechne, w końcu staną się codziennością. Taka jest natura postępu.

Nie technologia dla samego postępu, ale ewolucja produkcji w każdej branży jest napędzana potrzebą osiągnięcia poziomu wydajności, dokładności i szybkości, których człowiek nie jest w stanie utrzymać. Niektóre branże mogą łatwiej przejść na produkcję zautomatyzowaną, zrobotyzowaną i sterowaną przez sztuczną inteligencję. Branże te inwestują w ten cel od dziesięcioleci. Konsumenci są szkoleni przez rynek, na którym dokonują zakupów. Oczekiwania w jednym obszarze działalności biznesowej i osobistej klienta przenikają do wszystkich aspektów jego zachowania. 

Branża poligraficzna, pomimo imponującego postępu technologicznego, jaki dokonał się w ostatnich latach, pozostaje w tyle. Znajduje się w stanie ciągłych zmian, ciągnięta w jedną stronę przez troskę o redukcję zatrudnienia, a w drugą przez technologię. Nieuniknionym rezultatem jest społeczność usług poligraficznych, w której automatyzacja, robotyka i sztuczna inteligencja odrodziły się na nowo. Pracownicy będą się zmieniać, ale w dłuższej perspektywie na lepsze. AN

Automatyzacja zmieniła i nadal zmienia krajobraz branży poligraficznej.