W ostatnich tygodniach Heidelberg poinformował opinię publiczną o podjęciu trzech ważnych decyzji – sprzedaży Grupy Gallus, uniezależnieniu się spółki CERM i uruchomieniu nowego działu odpowiedzialnego za rozwój, wytwarzanie oraz sprzedaż elektroniki drukowanej i organicznej.
Intensywne działania przybliżają niemiecki koncern do osiągnięcia finansowej stabilizacji.
Firma uruchomiła też platformę do automatycznego zarządzania dostawcami i klientami działającymi na rynku poligraficznym. Rozwiązanie o nazwie Zaikio powstało w oparciu o najnowocześniejsze technologie chmurowe i, jak zapowiada jego producent, ma stać się kamieniem milowym w cyfryzacji przemysłu poligraficznego.
Poligrafia w chmurze
Drukarnie stoją przed wyzwaniem realizacji krótkich serii coraz bardziej zróżnicowanych, a jednocześnie wciąż opłacalnych zleceń. Coraz bardziej złożone relacje między tymi drukarniami, ich klientami i różnymi partnerami biznesowymi również wymagają efektywnego zarządzania. Rozwiązaniem jest ustanowienie w pełni zautomatyzowanych, zintegrowanych procesów, które upraszczają przepływy pracy i transakcje między drukarnią, dostawcami – w tym dostawcami oprogramowania – czy producentami sprzętu.
Około roku po przejęciu firmy Crispy Mountain zajmującej się oprogramowaniem chmurowym Heidelberger Druckmaschinen AG (Heidelberg) wydzielił z jej struktur nowy podmiot o nazwie Zaikio, budując pod tą marką niezależną platformę współpracy dla branży poligraficznej.
Dzięki otwartej formule platformy branżowej Heidelberg stawia czoło wyzwaniom stojącym przed sektorem poligraficznym w erze cyfrowej. To kolejny kamień milowy w cyfryzacji branży – mówi Rainer Hundsdörfer, dyrektor generalny firmy Heidelberg.
Platforma łączy graczy branżowych
Zaikio umożliwia szybką i sprawną komunikację integrując drukarnie, klientów, właścicieli marek, dostawców, producentów oprogramowania i sprzętu w ramach nowoczesnej platformy. Dzięki temu każdy z uczestników może skutecznie wymieniać dane. Taka funkcjonalność jest możliwa dzięki trzem elementom. Pierwszy z nich, darmowe konto Zaikio, pozwala użytkownikowi na zalogowanie się do wszystkich połączonych systemów oprogramowania za pomocą jednego loginu. Drugi – Zaikio Hub służy do administrowania kontami osobistymi i organizacyjnymi łącząc usługi i oprogramowanie różnych dostawców, natomiast Mission Control to cyfrowe centrum kontroli drukarni. Wszystkie dane są odbierane w standardowej formie i mogą być odczytywane, edytowane oraz przywracane przez inne aplikacje. Rezultatem jest wymiana informacji między oprogramowaniem, sprzętem i zaangażowanymi partnerami, co tworzy podstawę dla kompleksowych i zauto- matyzowanych procesów.
Oprócz uproszczenia bieżącej współpracy w branży poligraficznej Zaikio ma również potencjał, aby zapewnić użytkownikom zyski w przyszłości. Jako partner założycielski i siła napędowa Zaikio, firma Heidelberg jest otwarta na współpracę z innymi partnerami strategicznymi i inwestorami, aby wykorzystać możliwości, jakie branży poligraficznej oferuje cyfryzacja – kontynuuje Hundsdörfer.
Gdy kluczem są ludzie
Odnoszące sukcesy platformy rozwijają się dzięki swoim uczestnikom, dlatego twórcy Zaikio zachęcają przedstawicieli branży poligraficznej do zakładania bezpłatnych kont i współtworzenia społeczności. Interfejsy i narzędzia Zaikio umożliwiają potencjalnym partnerom i inwestorom łączenie ich produktów w ramach platformy oraz udostępnianie ich wszystkim użytkownikom za pośrednictwem Zaikio Hub.
Nad działaniem tego innowacyjnego rozwiązania czuwa zespół programistów, który zapewnia platformie stały serwis. W jego tworzenie zostało zaangażowanych wielu znanych w branży dostawców oprogramowania, a dołączenie kolejnych jest kwestią najbliższego czasu. Oznacza to, że zakres dostępnych funkcjonalności Zaikio będzie się powiększał. Ponieważ jest to aplikacja w chmurze, nowe funkcje i dodatki będą natychmiast dostępne dla wszystkich użytkowników.
Wspólna, otwarta platforma, która łączy jak najwięcej graczy z naszej branży, może przynieść szybką zmianę i standaryzację – podkreśla Matthias Prinz, dyrektor zarządzający Zaikio i dodaje: Platforma integruje wszechstronne know-how i sieć Heidelberga z filozofią Agile, której owocem jest Zaikio. W nadchodzących miesiącach będziemy stopniowo realizować i udostępniać kolejne etapy tego projektu.
Gallus trafia do benpac
Heidelberg systematycznie przebudowuje wewnętrzne struktury. Po decyzji o skupieniu działalności na druku arkuszowym kolejnym krokiem będzie sprzedaż Grupy Gallus szwajcarskiemu holdingowi opakowaniowemu benpac ag z siedzibą w Stans.
W przyszłości Heidelberg i benpac zamierzają współpracować przy produkcji maszyny do cyfrowego druku etykiet Gallus Labelfire. Heidelberg pozostanie dostawcą zespołu druku cyfrowego (DPU) oraz materiałów eksploatacyjnych do tej maszyny.
Pozbywamy się naszych aktywności w zakresie wąskowstęgowego druku rotacyjnego oraz fleksograficznego druku rotacyjnego, by silniej skoncentrować się na innowacyjnych rozwiązaniach przeznaczonych dla całego łańcucha wartości produkcji arkuszowej. Zachowamy nasze wewnętrzne kompetencje w zakresie digitalizacji, a dzięki współpracy z benpac przy Gallus Labelfire będziemy rozwijać cyfryzację maszyn konwencjonalnych. Równocześnie pozostaniemy głównym dostawcą naszych arkuszowych maszyn offsetowych dla rozwijającego się rynku etykietowego – wyjaśnia dyrektor generalny Heidelberga, Rainer Hundsdörfer.
Efektem transakcji będzie przeniesienie na benpac własności 5 zakładów produkcyjnych Gallus zatrudniających ok. 430 pracowników w Niemczech i Szwajcarii. Heidelberg spodziewa się, że transakcja o wartości ok. 120 mln euro pozwoli firmie zanotować zyski na poziomie kilkudziesięciu mln euro. Jej szczegóły mają zostać ustalone tuż przed domknięciem umowy. Transakcja, która musi zostać jeszcze zaakceptowana przez stosowne urzędy i podlega określonym warunkom zawieszającym, powinna wejść w życie do końca 2020 r.
benpac i Heidelberg ustaliły, że niemiecka firma we współpracy z nowym właścicielem będzie nadal prowadziła sprzedaż i obsługę serwisową maszyn z portfolio Gallusa po jego sprzedaży.
W związku z informacją o zmianie właściciela Grupy Gallus firma Heidelberg Polska wydała komunikat podpisany przez prezesa Krzysztofa Pindrala, w którym zapewniono, że zmiana ta nie będzie miała wpływu na polskich klientów. Czytamy w nim m.in.: (…) Heidelberg pozostaje ekskluzywnie odpowiedzialny za sprzedaż i serwis produktów Gallus w Polsce oraz w naszym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zmiana właściciela Grupy Gallus nie zmienia nic w tym zakresie. Tym samym chcielibyśmy zapewnić, że nie zmienia się nic w dotychczasowych relacjach z klientami Heidelberg Polska, który był i będzie nadal partnerem w segmencie maszyn wąskowstęgowych. (…)
Wykup menedżerski
Kierownictwo CERM, międzynarodowego dostawcy systemów informatycznych (MIS) dla sektora poligraficznego, zdecydowało się na wykup menedżerski (MBO) od Heidelberger Druckmaschinen AG. Pozycjonując niezależną markę CERM zarząd spółki dąży do przyspieszenia światowej ekspansji oferowanego rozwiązania do automatyzacji drukarń etykietowych i opakowaniowych.
Założona w 1990 r. firma CERM zatrudnia 59 osób w Belgii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Australii. Oprogramowanie CERM SaaS wspiera klientów w 44 krajach i posiada ugruntowaną pozycję rynkową na obszarach Beneluksu i Francji. Siedziba przedsiębiorstwa znajduje się w Oostkamp w Belgii.
Firma stała się częścią grupy Heidelberg w 2011 r., a jej sztandarowy system cieszy się obecnie dużym uznaniem i jest postrzegany jako jedno z najbardziej kompleksowych narzędzi do zarządzania drukarnią bez względu na jej wielkość i specyfikę. Do dziś CERM obsługuje ponad 400 klientów na całym świecie i współpracuje z wieloma podmiotami rynkowymi.
Rosnąca popularność cyfrowego druku etykiet stanowi kolejne wyzwanie dla optymalizacji w segmencie etykietowym i opakowaniowym. Przy coraz większej różnorodności produktów, spadającej liczbie zamówień i krótkich terminach realizacji automatyzacja staje się priorytetem dla każdej drukarni, która chce poprawić swoją rentowność.
Nasze oprogramowanie sprawdza się w zwiększaniu zakresu usług, poprawia jakość i wydajność drukarń etykietowych i opakowaniowych na całym świecie. Koncentrujemy się na istniejących i nowych potrzebach klientów oraz ewolucji technologicznej. Aby w pełni wykorzystać nasz potencjał i napędzić wzrost, musieliśmy odzyskać niezależność oraz eksplorować dodatkowe kanały dystrybucji i wsparcia – mówi Geert Van Damme, CEO firmy CERM i jeden z menedżerów zaangażowanych w MBO.
Heidelberg i CERM będą nadal rozwijać i dystrybuować oprogramowanie jako Prinect Business Manager dla segmentu druku komercyjnego. Co ważne dla użytkowników, wszystkie istniejące umowy z klientami firmy Heidelberg i kanały wsparcia pozostaną niezmienne.
Bardzo cenimy sobie wieloletnią współpracę i będziemy ją kontynuować utrzymując stałe relacje z przedstawicielami handlowymi i serwisowymi Heidelberga. Z niecierpliwością czekamy na możliwość poszerzenia wiedzy branżowej na rynku etykiet i opakowań, którą będziemy pogłębiali jako niezależny i innowacyjny uczestnik tego rynku – podsumowuje Geert Van Damme.
Czas na nowy dział
Firma uruchomiła nowy dział biznesowy, który będzie koncentrował swoją aktywność na rozwijaniu, wytwarzaniu i sprzedaży elektroniki drukowanej oraz organicznej. Zainwestowano ok. 5 mln euro w kompletną linię czujników drukowanych i rozpoczęto ich produkcję w fabryce Wiesloch-Walldorf. Sensory opracowane w InnovationLab (iL) w Heidelbergu z myślą o technikach dentystycznych mają być drukowane w pierwszej kolejności. Te innowacyjne czujniki po raz pierwszy w historii umożliwią cyfrową rejestrację rozkładu sił zgryzu obu szczęk; trójwymiarowa wizualizacja na tablecie oraz archiwizacja danych pozwolą na wykrycie wad zgryzu i ich późniejszą korektę. Wybiegając w przyszłość Heidelberg przewiduje wykorzystanie najnowszych technik druku w swym technologicznym kampusie do produkcji sensorów nadających się do innych zastosowań cyfrowych – w szczególności w ochronie zdrowia i logistyce, jak również w sektorze sprzedaży i motoryzacji.
Start tworzenia i produkcji elektroniki drukowanej i organicznej na przemysłową skalę stanowi krok milowy dla Heidelberga oraz dla całych Niemiec (…). Uważamy, że zaangażowanie się w produkcję supernowoczesnych czujników otwiera szanse rozwoju biznesu liczonego w dziesiątkach, a nawet setkach milionów euro – wyjaśnia Rainer Hundsdörfer.
Wkroczenie na rynek przemysłowego druku elektroniki organicznej i związany z nim rozwój oprogramowania oraz urządzeń zapewni firmie nieskończony potencjał rozwojowy. Innowacyjna technologia elektroniki drukowanej i organicznej pozwala na produkcję czujników w oparciu o farby przewodzące oraz materiały funkcjonalne. Zintegrowane w bezprzewodowe węzły czujników (czyli czujniki wraz z węzłami komu- nikacyjnymi), stanowią kluczowy element rozwiązań stosowanych przez Przemysł 4.0 oraz Internet Rzeczy. Nowa technologia druku doprowadzi w konsekwencji do rozwoju cyfrowych modeli biznesowych i nade wszystko zainicjuje powstanie nowych, inteligentnych produktów. Popyt na tego typu rozwiązania, obserwowany zwłaszcza w branży ochrony zdrowia i logistyki, ale też sprzedaży detalicznej, motoryzacyjnej oraz elektroniki użytkowej, mobilnych technologii i automatyki budowlanej, stale rośnie.
Elektronika drukowana i organiczna – nazywane również zieloną elektroniką – zapewniają wiele korzyści dla użytkowników. Energo- i materiałooszczędne procesy produkcyjne oraz produkcja na skalę przemysłową gwarantująca niezmienną jakość przy dużych nakładach i relatywnie niskich kosztach to kluczowe wymogi zachowania konkurencyjności na międzynarodowych rynkach. Z myślą o zabezpieczeniu czołowej pozycji na tym rynku w przyszłości, Heidelberg – obecnie największy producent maszyn drukujących – szeroko otwiera drzwi do nowego świata cyfrowej technologii i wkracza w zupełnie nowe dla siebie obszary działalności biznesowej.
Obecny sukces nie byłby możliwy bez wieloletnich badań naukowców z Niemiec i innych krajów prowadzonych w Innovation-Lab w Heidelbergu. Do akcjonariuszy iL należą firmy notowane na niemieckiej giełdzie DAX (BASF i SAP), Uniwersytet w Heidelbergu, Instytut Technologiczny w Karlsruhe oraz Heidelberg. Ten ostatni ustalił ambitne cele współpracy z iL i wspólnie z nim chce odegrać czołową rolę w sektorze elektroniki drukowanej. Innowacyjne produkty pozwolą obu firmom wkraczać na nowe rynki i nawiązywać współpracę z firmami z każdej branży. Eksperci upatrują ogromny potencjał handlowy w sensorach drukowanych oceniając, że w nadchodzącej dekadzie ich sprzedaż osiągnie wartość liczoną w miliardach euro.
Plan odnowy
Wiosną zarząd firmy Heidelberg przyjął szeroko zakrojony pakiet działań w celu krótkoterminowej redukcji kosztów strukturalnych i długoterminowej poprawy rentowności. Koncentracja na zyskownej działalności podstawowej i praca nad kosztami będą miały na celu poprawę EBITDA o 100 mln EUR, z wyłączeniem wyniku restrukturyzacji. Jednocześnie transfer zwrotny rezerw z funduszu powierniczego prawie całkowicie wyeliminuje dług netto, tym samym znacznie poprawiając stabilność finansową Heidelberga.
Te działania dostosowawcze są dla naszej firmy radykalnym krokiem, który obejmuje także bolesne zmiany. Podjęcie tej decyzji było dla nas trudne, ale jest to konieczne, aby dalej podążać we właściwym kierunku zapewniającym sukces. Rezygnacja z nierentownych produktów pozwoli nam skupić się na naszej silnej, zasadniczej produkcji. Tu jeszcze bardziej umocnimy wiodącą pozycję rynkową Heidelberga, wykorzystując możliwości cyfryzacji. W przyszłości będziemy nadal dostarczać naszym klientom na całym świecie wiodące technologicznie rozwiązania i usługi cyfrowe we wszystkich obszarach – powiedział Rainer Hundsdörfer.
Heidelberg znacznie poprawi płynność dzięki transferowi zwrotnemu części rezerw w wysokości około 375 mln EUR z funduszu powierniczego zarządzanego przez Heidelberg Pension-Trust eV, który został utworzony w 2005 r.
To kamień milowy dla Heidelberga. Za jednym zamachem uwalniamy się od poważnego obciążenia zadłużeniem, a jednocześnie możemy systematycznie wdrażać wymaganą operacyjną korektę w ciągu najbliższych 18 miesięcy – mówi Marcus A. Wassenberg, dyrektor finansowy firmy Heidelberg.
– Dzięki temu będziemy w krótkim czasie odporni na kryzys i znacznie poprawimy rentowność, tak abyśmy mogli kontynuować naszą cyfrową reorganizację. Cieszymy się, że ten finansowy plan działania ma poparcie przedstawicieli pracowników i związku zawodowego, a także wszystkich banków udzielających nam pożyczek.
Heidelberg zaprzestanie wytwarzania pojedynczych produktów, które nie przynoszą oczekiwanych dochodów i znacząco wpływają na rentowność firmy, a roczna strata wynosi ok. 50 mln euro. Dotyczy to modeli maszyn Primefire 106 i maszyn offsetowych wielkoformatowych. W obu przypadkach jest to związane z obserwowanymi znacznymi zmianami odpowiednich segmentów rynku. Produkcja tych maszyn zostanie zakończona najpóźniej do końca 2020 roku.
Pakiet zmian zakłada również redukcję zatrudnienia o ok. 2000 miejsc pracy na całym świecie. Może to również obejmować zamknięcie niektórych zakładów produkcyjnych. Ta redukcja jest istotną częścią długo oczekiwanego pakietu działań, niezależnie od bardzo trudnej globalnej gospodarczej sytuacji z powodu pandemii.
Znaczna część pakietu dostosowawczego zostanie zainicjowana w roku finansowym 2020/2021. Wyraźne pozytywne skutki tych zmian powinny pojawić się w kolejnym roku finansowym.
Dzięki kompleksowemu pakietowi działań i refinansowaniu robimy wszystko, aby zachować rentowność nawet w czasach niepewności gospodarczej. Najważniejszym priorytetem przeprowadzanych zmian będzie wzrost rentowności – podkreśla Marcus A. Wassenberg.
Dzięki zintegrowanemu portfolio rozwiązań i nowym cyfrowym modelom biznesowym, takim jak subskrypcja, Heidelberg będzie nadal rozszerzać swoją ofertę w zakresie cyfryzacji dla drukarń, co oznacza przede wszystkim zintegrowane rozwiązania systemowe dla maszyn, oprogramowania i usług serwisowych.
Finansowa stabilizacja coraz bliżej
Kolejnym kamieniem milowym w trwającym procesie stabilizacji i transformacji finansowej jest ogłoszony ostatnio przez firmę zamiar spłaty istniejących obligacji (HYB), które mają termin zapadalności do
2022 roku. Wpłata kwoty 150 mln euro będzie dokonana 9.09.2020 r. i zostanie sfinansowana z rezerw gotówkowych. Przedterminowa regulacja zobowiązania odciąży wynik finansowy o ok. 12 mln euro rocznie, na stałe uwalniając firmę od wysokich odsetek. Wcześniejsza spłata obligacji wysokodochodowych będzie możliwa między innymi dzięki retransferowi 380 mln euro z aktywów powierniczych Heidelberg Pension-Trust e. V. w marcu br., którego celem było refinansowanie, przekształcenie oraz sprzedaż Grupy Gallus.
Dotrzymujemy słowa i pracujemy intensywnie, aby konsekwentnie wdrażać środki zapowiedziane w marcowym programie, chcąc zwiększyć rentowność, konkurencyjność i zabezpieczyć naszą przyszłość. Przedterminowa spłata obligacji to kolejny kamień milowy w ulepszaniu struktury finansowania spółki. Uwalniamy się od wysokich odsetek, stajemy się bardziej niezależni finansowo i elastyczni – mówi Marcus A. Wassenberg. Rainer Hundsdörfer wyjaśnia: Daje nam to swobodę inwestowania i kształtowania przyszłości naszej firmy.
Po planowanym wykupie obligacji wysokodochodowych Heidelberg nadal będzie miał stabilne ramy finansowe, m.in. dzięki wdrożeniu konsorcjalnej linii kredytowej obowiązującej do 2023 roku. Zgodnie z warunkami obligacji, spłata zaplanowana na 9 września 2020 roku nastąpi w drodze publicznego ogłoszenia opcjonalnego przedterminowego wykupu z wartością wykupu 100 procent plus odsetki. Ogłoszenie o wykupie zostało również opublikowane na stronie internetowej giełdy luksemburskiej.
Na podstawie materiałów firmy Heidelberg opracowała BZ