W pištek 7 grudnia w Heidelbergu odbyło się tradycyjne coroczne spotkanie europejskiej prasy poligraficznej z szefami Heidelberger Druckmaschinen, z prezesem Bernhardem Schreierem na czele. I tradycyjnie już Đ jako jedyny przedstawiciel prasy z Europy rodkowo-Wschodniej Đ w spotkaniu wzišł udział redaktor Poligrafiki.
W tym roku dziennikarzy przywitały słowa, które można było usłyszeć podczas wczeniejszych tegorocznych konferencji Heidelberga: jest gorzej niż przed rokiem. Prezes Bernhard Schreier, który wystšpił jako pierwszy, winš za taki stan rzeczy obarczył przede wszystkim sytuację gospodarczš na wiecie Đ szczególnie w USA i Europie Zachodniej Đ którš pogršżył w kryzysie atak terrorystyczny 11 wrzenia.
To wszystko spowodowało, że w tym roku fiskalnym zysk netto Heidelberga spadnie o 25-30%.
W Stanach Zjednoczonych, które sš naszym najważniejszym rynkiem, wzrost gospodarczy w przyszłym roku wyniesie ok. 1,5% Đ powiedział Bernhard Schreier. Đ Jest to bardzo zła wiadomoć. Tamtejsi drukarze wstrzymujš planowane wczeniej inwestycje. Aż 50% z nich pesymistycznie ocenia nadchodzšcy rok. Zaledwie jeden na szeciu widzi możliwoć swojego rozwoju w 2002 roku. Nie lepiej jest w Europie Zachodniej: w Niemczech w przyszłym roku wzrost gospodarczy wyniesie zaledwie 0,7%. Mamy zatem do czynienia z kryzysem i jedynš dobrš wiadomociš w tej sytuacji jest przypomnienie, że podobne kryzysy przeżywalimy w każdej z minionych dekad. Co więcej, za każdym razem Heidelberg wychodził z nich silniejszy niż przedtem. Mamy nadzieję, że pierwsze oznaki przebudzenia rynkowego pojawiš się już w drugiej połowie 2002 roku. Dlatego, mimo wczeniej zacytowanych liczb, patrzymy w przyszłoć z optymizmem. A ta należy do cyfrowoci.
Prezes Heidelberga skupił się w swoim wystšpieniu włanie na przyszłoci technologii cyfrowej i jej znaczeniu dla dalszego rozwoju całego przemysłu. W cišgu 5-8 lat połowa produkcji wytwarzanej przez przemysł poligraficzny będzie realizowana z wykorzystaniem produkcyjnych, profesjonalnych maszyn cyfrowych Đ powiedział Bernhard Schreier. Przed konferencjš, w udzielonym Poligrafice wywiadzie (opublikujemy go w wydaniu lutowym), szef Heidelberga stwierdził, że już za kilka lat Xerox i Hewlett-Packard będš takimi samymi konkurentami dla Heidelberga, jakimi sš obecnie MAN Roland i KBA. Rozwój druku cyfrowego nastšpi w dwóch obszarach: profesjonalnego druku w zakładach poligraficznych oraz w biurach, które coraz częciej sš nabywcami takich maszyn, jak Digimaster Đ powiedział B. Schreier. Đ Co ciekawe, na rynku coraz mniej znaczš pionierzy technologii cyfrowej. Indigo stało się niedawno częciš HP, za Xeikon ma poważne tarapaty finansowe i nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle wróci do pierwszej ligi dostawców. W tej sytuacji Đ zdaniem szefa firmy Đ na rynku druku cyfrowego będš liczyć się przede wszystkim Heidelberg, Xerox i HP. Być może do tej stawki dołšczy która z firm japońskich Đ Ricoh albo Canon, które oferujš dzi rozwišzania dla rynku low-end, ale w każdej chwili mogš zaproponować profesjonalnš maszynę drukujšcš.
Bernhard Schreier po raz kolejny powtórzył tezę, iż media elektroniczne nie stanowiš żadnego zagrożenia dla mediów drukowanych: Internet stoczy walkę o miejsce na rynku z telewizjš, a nie z mediami drukowanymi. Jest to opinia nie tylko dostawców sprzętu poligraficznego, ale także kluczowych graczy na rynku interaktywnych usług multimedialnych, np. AOL-Time Warner. W przypadku poligrafii i Internetu będziemy mieli do czynienia z coraz większš synergiš, a nie z konkurencjš Đ podkrelił Schreier.
Na zakończenie swojego wystšpienia prezes Heidelberga podkrelił coraz większe znaczenie technologii obróbki po druku, która w przyszłoci stanowić będzie o zróżnicowaniu poszczególnych drukarń. Możemy już dzi mówić o tzw. cyfrowej obróbce po druku, gdyż cyfrowe maszyny oferujš coraz więcej opcji umożliwiajšcych przygotowanie gotowego produktu Đ ksišżki czy broszury Đ stwierdził Schreier.
Prezes firmy wspomniał też o sukcesach firmy w zakresie sprzedaży maszyn zwojowych. Poinformował m.in., że Heidelberg zakontraktował już 14 maszyn gazetowych Mainstream, które zadebiutowały na ubiegłorocznej DRUPIE: Dwie kolejne sprzedalimy na targach IFRA, dzięki czemu wykonany został plan obejmujšcy cały 2002 rok. Obecnie trwa instalacja pierwszej z siedmiu maszyn zamówionych przez brytyjski Telegraph Group. Mam nadzieję, że maszyna rozpocznie pracę w połowie 2002 roku.
Jako kolejny wystšpił Jrgen Rautert, szef działu postpress w firmie Heidelberg. Poinformował on, że w chwili obecnej pod wspólnš banderš Đ Heidelberg Postpress Đ występujš wszystkie jednostki firmy zajmujšce się obróbkš po druku. Dział ten obejmuje pięć dziedzin: złamywanie (m.in. Stahl), zszywanie, oprawę, tzw. cyfrowš obróbkę po druku oraz systemy ekspedycyjne. Osobny element stanowiš krajarki firmy Polar, która wchodzi w skład grupy Heidelberga, choć nie jest jego własnociš. Rautert podał, iż z rocznymi obrotami rzędu 400 mln euro Heidelberg Postpress jest trzecim na wiecie dostawcš rozwišzań z zakresu obróbki po druku. Udział rynkowy firmy szacowany jest na ponad 15%; dotyczy to oczywicie segmentów, w których Heidelberg działa. Następnie dziennikarzom zaprezentowano ofertę produktowš każdego z działów Heidelberg Postpress. Najciekawiej prezentuje się dział Digital Finishing, który oferuje obróbkę po druku off-line lub on-line dla maszyn czarno-białych, off-line dla maszyn kolorowych, a także kombinacje tych rozwišzań z tradycyjnym offsetem.
Jako ostatni głos zabrał dr Klaus Spiegel, członek zarzšdu Heidelberger Druckmaschinen odpowiedzialny za dział maszyn arkuszowych. Podobnie jak wczeniej prezes Schreier, podkrelał on rolę integracji segmentów prepress i drukowania: Dominujšcymi kosztami usług poligraficznych stanš się workflow, proces zamówienia, a nie Đ jak obecnie Đ koszt samego drukowania, a więc eksploatacji maszyny. Ten ostatni zmaleje niemal o połowę. Dr Spiegel potwierdził tendencje obserwowane na rynku od dłuższego czasu: coraz niższe nakłady, krótsze czasy przyrzšdu i coraz większa liczba kompleksowych prac.
Celem firmy jest zwiększenie wydajnoci oferowanych rozwišzań o 15% w cišgu nadchodzšcych 4-5 lat Đ powiedział Klaus Spiegel. Đ Wišże się to z pełnš integracjš wszystkich etapów wchodzšcych w skład procesu drukowania Đ od normalizacji plików wejciowych poczšwszy, na obróbce po druku skończywszy. Szczególnš uwagę dr Spiegel zwrócił na system zarzšdzania kolorem w druku Đ PCM, który Đ jak wynika z wypowiedzi użytkowników tej aplikacji Đ pozwala na znaczne obniżenie kosztów narzšdu.
Po zakończeniu konferencji dziennikarze zwiedzili niedawno uruchomione centrum pokazowego druku cyfrowego, które znajduje się obok siedziby firmy. Zainstalowano w nim ăflagowe okrętyÓ Heidelberga w dziedzinie profesjonalnego druku cyfrowego: kolorowš maszynę NexPress (w wywiadzie dla Poligrafiki B. Schreier zapowiedział, że do marca 2002 roku na całym wiecie zainstalowanych zostanie 100 maszyn!), czarno-białš maszynę Digimaster oraz kolejnš nowoć z targów PRINT 01 Đ udoskonalonš wersję maszyny Quickmaster DI Pro. SS