Jak walczyć z kryzysem?
6 Dec 2016 14:50

Oczywiście w naszej branży poligraficzno-wydawniczej, ale nie tylko. Ściśle z drukiem powiązane są opakowania, reklama (w najszerszym tego słowa znaczeniu), papiernictwo. Postępują przekształcenia o charakterze strukturalnym wśród światowych producentów maszyn, urządzeń i materiałów poligraficznych, to samo dzieje się w największych drukarniach w Polsce. Wzbudza to uzasadnione obawy co do przyszłości. Czy jesteśmy przygotowani, aby przeciwstawić się kryzysowi w skali branż? Niewiele miesięcy dzieli nas od zmartwień, jakie mieliśmy z naszą walutą: złoty polski stawał się zbyt mocny w stosunku do najważniejszych walut światowych: dolara czy euro. I nagle – gwałtownie słabł w oczach; to dopiero okazało się ogromnym problemem. Chociaż kraj nasz, niezbyt wielki i ważny w skali światowej, potrafił dość długo mimo światowego kryzysu utrzymywać wysoki poziom rozwoju gospodarczego. Ale to już przeszłość. Jak działają władze państwowe w walce z kryzysem, dowiadujemy się codziennie z telewizji, radia i prasy.Jest to szczebel centralny. Natomiast co dzieje się „piętro niżej”? Mam na myśli działalność przedsiębiorstw produkcyjnych oraz organizacji i stowarzyszeń branżowych. *** Jeżeli w wielkich koncernach poligraficznych produkujących technikę i materiały następują ważne zmiany w skali międzynarodowej – np. niemiecki koncern KBA przekazuje włoskiemu Cerutti całą produkcję maszyn wklęsłodrukowych, a Heidelberg produkcję zwojowych maszyn offsetowych heatsetowych amerykańskiemu Gossowi, lub też dla odmiany szwajcarski Dätwyler, producent techniki wklęsłodrukowej tworzy holding ze swoim największym konkurentem, niemieckim Hellem – to są przykłady przekształceń strukturalnych wynikających z narastającego kryzysu. Nieodzowna w naszej poligraficznej branży jest nie tylko obserwacja, ale i analiza zachodzących zmian oraz zacieśnienie współpracy pomiędzy np. Polską Izbą Druku, Izbą Wydawców Prasy i Polską Izbą Książki. To samo dotyczy współdziałania pomiędzy Centralnym Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Przemysłu Poligraficznego oraz COBR Opakowań. W warunkach przedkryzysowych przez długie lata każda wspomniana tu organizacja czy stowarzyszenie działały raczej oddzielnie w wybranym przez siebie zakresie. To musi ulec zmianie. Tylko zacieśniona współpraca pomiędzy organizacjami i stowarzyszeniami w branży może zaowocować w walce z międzynarodowym kryzysem. *** Jest znakomita okazja, by zainicjować działanie, o którym mowa powyżej. Za kilka tygodni w Poznaniu odbędą się targi Poligrafia 2009. Zaistniała sytuacja rezygnacji niektórych wystawców z udziału w imprezie targowej. Jeśli w tej sytuacji doszłoby do spotkania kierownictwa izb samorządowo-gospodarczych Polskiej Izby Druku oraz Izby Wydawców Prasy i Polskiej Izby Książki, podczas niego można byłoby zasugerować uczestnictwo wydawców w targach Poligrafia 2009. Mogliby oni wzmocnić organizację Miasteczka Drukarń Polskich poprzez udział w imprezie posiadanych przez nie drukarń. Próba przekonania kierownictwa Wydawnictwa Bauer czy Axel Springer Polska oraz innych do przedstawienia się w „Miasteczku” byłaby korzystna przede wszystkim dla samych koncernów. Jednocześnie byłoby to korzystne dla pokazania partnerskich stosunków w działalności gospodarczej oraz społecznej. *** Warto na zakończenie wspomnieć, że korzystne byłoby uczestnictwo w targach Poligrafia 2009 przedstawicieli władz Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Poligraficznego. Jako jedna z nielicznych organizacji branżowych polska organizacja związkowa jest członkiem międzynarodowej centrali w Brukseli.