Klienci na pierwszym miejscu
6 Dec 2016 14:55

W 2011 roku raport amerykańskiego czasopisma branżowego „Digital Output” na temat przemysłu druku wielkoformatowego pojawił się w okresie ostrożnego optymizmu. Po kilku ciężkich latach spowodowanych recesją, która wywarła swoje piętno na prawie każdym segmencie biznesu, dostawcy sprzętu dla druku wielkoformatowego są świadkami coraz większego wzrostu inwestycji w przemyśle. Chociaż niektórzy producenci zniknęli z rynku pokonani przez recesję, to inni usprawnili procesy produkcyjne i zwiększyli wydajność lub zainwestowali w prace badawczo-rozwojowe. Obecnie są oni gotowi do wznowienia intensywnej sprzedaży sprzętu, mediów, tuszy oraz pakietów graficznych dla sektora usług graficznych. Zauważalna poprawa na światowych rynkach Gospodarka światowa i sektor druku wielkoformatowego w ostatnich kilku latach znalazły się w głębokiej recesji. Ogólny klimat w przemyśle poprawił się w okresie ostatnich 12-18 miesięcy, ale nie jest w pełni optymistyczny. Producenci sprzętu poligraficznego, mediów oraz tuszy stoją przed wieloma wyzwaniami. Są oni pierwszymi, którzy zaczynają o nich mówić. Ceny surowców takich jak paliwa, srebro i aluminium gwałtownie wzrosły, co bezpośrednio wpłynęło na koszty oferowanego sprzętu i produktów. Punkty druku musiały również więcej płacić za papier, paliwa i energię elektryczną. Ponadto spadek wartości dolara miał negatywne finansowe konsekwencje dla międzynarodowych koncernów takich jak Agfa Graphics. Sprzedawcy obchodzą te problemy poprzez reorganizację istniejącego portfelu produktów i wzmocnienie marketingu. Podjęto trudne decyzje o konsolidacji linii produktów, eliminacji produktów specjalnych oraz wprowadzeniu na rynek produktów o niższych kosztach produkcji. Oferowanie wszystkiego dla wszystkich jest bardzo trudne. Sprzedawcy muszą nauczyć się być bardziej produktywni, wykonując więcej przy mniejszych zasobach. Powstała inteligentniejsza, sprawniejsza grupa pracowników o dużym potencjale, która przyniesie nowe biznesy, gdy gospodarka ponownie nabierze przyspieszenia. Kiedy giełda załamała się w październiku 2008 roku, sprzedaż gwałtownie spadła i strumień zamówień wysechł. Większość punktów druku (PSP) szybko dostosowała się do zmieniającej się sytuacji tnąc wy-datki. Firma Mutoh postąpiła odmiennie zwiększając wydatki w najgorszym momencie, ale to się opłaciło. Mutoh otworzył cztery dodatkowe oddziały w USA. Firma uczestniczyła również w większej liczbie targów i wystaw w celu poszerzenia swojej obecności na rynku. Ostatnich kilka lat stanowiło wyzwanie praktycznie dla każdego biznesu, ale optymizm jest tu ponownie widoczny. Wraz z odradzaniem się giełdy i wzrostem zaufania konsumentów gospodarka ponownie się rozwija. Zwiększa się ogólny popyt na dobra konsumpcyjne, dzięki czemu rosną budżety reklamowe. Ponadto wiele zleceń na druk grafiki i posterów wcześniej zawieszonych jest obecnie realizowanych. W pewnym sensie negatywne rezultaty spowolnienia gospodarki w rzeczywistości spowodowały znaczący, pozytywny wpływ na sektor druku wielkoformatowego. Zmusiło to wielu przedsiębiorców, dużych i małych, do wyjścia z ich stref komfortu w celu inwestowania w nowe technologie i nowe sposoby uzyskiwania dochodów. Producenci systemów drukujących i mediów stali się bardziej świadomi ponoszonych kosztów i okresu zwrotu poniesionych nakładów (ROI). Każdy dolar zaczął się liczyć i każde rozwiązanie musi zapewnić wymierne wyniki finansowe. Finansowanie biznesu jest coraz łatwiejsze, pozwalając zwiększyć wydatki na prace badawczo-wdrożeniowe, co ostatecznie przekłada się na zwiększoną sprzedaż sprzętu. Niewielka poprawa sytuacji gospodarczej i stabilna polityka makroekonomiczna pozwoliły właścicielom firm i menedżerom ponownie zwiększyć środki na inwestycje oraz programy marketingowe. Stare przysłowie mówi: „gdy czasy są dobre, reklamuj, kiedy czasy są złe, reklamuj jeszcze więcej”. Daną linię urządzeń można utrzymać przez ograniczony okres, gdyż wcześniej lub później potrzebne będą nowe inwestycje. Alternatywą jest spadnięcie na pozycję outsidera. Zmiana krajobrazu Sektor druku wielkoformatowego zmienił się na wszystkich frontach. Następuje stała wymiana głównych liderów na rynku poczynając od producentów i dostawców po użytkowników sprzętu i dostawców usług druku. Kilka firm zdecydowało się skoncentrować wysiłki na innych dziedzinach i wycofało się z rynku wielkoformatowego. Przykładowo w 2010 roku włoska firma Ferrania Technologies produkująca media wycofała się z rynku amerykańskiego. Xerox przestał przyjmować zamówienia na drukarki wielkoformatowe w USA i Kanadzie w 2011 roku. Wkrótce po tym amerykańska firma Gerber Scientific Products zaprzestała produkcji drukarek flatbed opartych na kationowych tuszach UV. Kilka firm zmieniło właścicieli oraz nazwy. Ostatnio Stany Zjednoczone zaczęły przyciągać zagranicznych producentów. Bordeaux Digital Print Ink Ltd rozpoczyna w br. produkcję w USA. Teckwin International otworzył centrum wystawowo-serwisowe, m.in. drukarek i krajarek, w Las Vegas. Tymczasem inni producenci zwiększają inwestycje, aby dodać nowe produkty do swojej oferty i uzyskać przewagę konkurencyjną. Agfa przejęła firmę Gandi Innovations, a następnie w sierpniu 2010 kupiła dystrybutora – firmę Pitman. W sektorze mediów Flexcon Company nabyła firmę Arlon, która zmieniła nazwę na Arlon Graphics. Transilwrap Company nabyła firmę Interfilm Holdings, dystrybutora i producenta folii polimerowych. W sektorze oprogramowania frma EFI przejęła firmę Streamline Development, dostawcę oprogramowania PrintStream służącego do planowania i zarządzania zasobami przedsiębiorstwa oraz systemami informatycznymi. Quark nabył firmy Gluon i HyperPublishing System. Firma Screen USA połączyła się z S. Ten Nines California, spółką siostrzaną, która tworzy oprogramowanie służące do obsługi produkowanych przez Screena urządzeń drukujących i prepress. Kanały sprzedaży i dystrybucji również zostały zmienione. Podpisano nowe umowy dystrybucyjne, które pozwalają producentom drukarek uzyskać większy dostęp do klientów. Firma Fujifilm zaczęła przejmować dealerów i dystrybutorów kilka lat temu i kontynuuje ten proces w celu dotarcia do większej liczby klientów. Pod koniec ub.r. Canon USA uczynił Océ North America dealerem swoich drukarek wielkoformatowych imagePROGRAF. Z drugiej strony sprzedaż drukarek inkjet dla wielu dystrybutorów stała się biznesem o niskiej stopie zysku, co przypisuje się konsolidacji dystrybucji. Powoduje to efekt odwrotny od zamierzonego, ponieważ następuje tu zmniejszenie ważności identyfikacyjnej marki i producenta. Niektórzy mogą zapytać, czy ostatnia fala konsolidacji jest dobra, czy zła dla przemysłu? Jeśli prowadzi to do innowacji i rozwoju, to jest to zmiana pozytywna. Jeśli producenci drukarek nie idą do przodu, to oznacza, że punkty druku oferujące usługi również nie mogą rozwijać swojego biznesu. Ich właściciele są inteligentnymi ludźmi, którzy z pewnością znajdą inne sposoby wzrostu przychodów. Jeżeli znajdą je poza sektorem druku, byłoby to złe dla wszystkich. Konsolidacja jest naturalnym i częstokroć korzystnym zjawiskiem w tym sektorze przemysłu. Przyciąga ona nowych użytkowników i tworzy nowe aplikacje. W miarę jak Internet ułatwia dostęp do informacji, rynki zaczną podlegać konsolidacji. Zacierają się granice pomiędzy rynkiem znaków graficznych i plakatów a rynkiem sitodruku. Ponadto zanikają granice pomiędzy tradycyjnym rynkiem grafiki detalicznej, opakowań i etykiet. Rynki te były względnie hermetyczne, a obecnie wielu drukarzy komercyjnych wykonuje również druk wielkoformatowy. Postęp technologiczny Konsolidacja zmieniła masę krytyczną firm na rynku. Spowodowała ona, że zmniejszyła się liczba firm prowadzących prace badawczo-rozwojowe. Z drugiej strony wiele bardzo mocnych firm jest w stanie zapewnić odpowiednią obsługę klienta. Wprowadza to pewną stabilność na rynku, podnosi jego atrakcyjność i zwiększa szanse rozwoju. Podczas gdy niektóre przedsiębiorstwa zamroziły wydatki na prace badawczo-rozwojowe lub całkowicie je zlikwidowały, inne uczyniły coś zupełnie przeciwnego. HP zainwestował w serwis i przeznaczył dodatkowe kwoty na prace badawcze, aby zaoferować najlepszą technologię na rynku i pomóc rozwijać się swoim klientom. Firma ta wprowadziła na rynek nowe urządzenia drukujące, tusze, pakiety oprogramowań i całościowe rozwiązania do zarządzania drukiem. Ponadto HP pomogła swoim klientom oferując kredyty i finansowanie. Ukierunkowanie producentów sprzętu i mediów na rozwój technologii druku wielkoformatowego podczas recesji przynosi kolejne innowacje. Przykładowo firma INX Digital zreorganizowała grupę badawczą i zatrudniła więcej chemików, co umożliwiło fenomenalny postęp w dość krótkim czasie. Było to widoczne podczas targów drupa – nigdy nie obserwowano takiego poziomu postępu technologii w czasie recesji. Producenci głowic stworzyli szybciej drukujące głowice, a firmy produkujące tusze opracowały nowe technologie, które pozwalają tuszom na penetrację nowych rynków. Druk wielkoformatowy ma jeszcze spory potencjał rozwoju napędzany przez postęp w technologii głowic drukujących i tuszy. W pewnym momencie zniknie czynnik szybkości druku i liczby zadrukowanych metrów kwadratowych na godzinę. W okresie 5-7 lat sektor wejdzie w stadium dojrzałości. W tym momencie workflow stanie się bardzo ważny. Drukarze oczekują więcej całościowych rozwiązań i współpracy z firmami, które oferują tego typu rozwiązania. Wiele modeli zaawansowanych drukarek, mediów, tuszy i oprogramowania weszło na rynek w 2011 roku. Tylko kilka drukarek można uważać za bardziej przystępne cenowo. Większość obejmuje specjalne aplikacje i nowe źródła dochodów. Zagrożenia ze strony konkurencji Wraz z postępem technologii i nowych możliwości komunikacji przemysł staje się coraz bardziej konkurencyjny. Powstają nowe opcje wyposażenia, nowe media reklamowe, alternatywni dostawcy i konkurencja o dobrej kondycji finansowej. Zagraniczni konkurenci uruchamiają w USA nowe placówki i kanały dystrybucji przy jednoczesnej poprawie jakości obsługi klienta. Firma Fisher Textiles wytwarza 85 proc. swoich produktów w USA. Jedna z konkurencyjnych firm z Dalekiego Wschodu penetruje amerykański rynek tekstyliów. Firma Fisher Textiles odkryła, że sukces opiera się na zdolności do rozwoju i dostawie tkanin dla nowo wprowadzanych technologii druku. Obecnie jest jednym z najnowszych członków programu rozwoju mediów dla druku lateksowego HP. Alternatywne technologie i przepisy również stanowią wyzwanie. Technologie UV i lateksowa prowadzą do bezpośred-niego druku na podłożu. Istnieje również prawdopodobieństwo procesów sądowych przeciwko stosowaniu PVC i rozpuszczalników w reklamie zewnętrznej oraz transporcie publicznym. Przemysł stara się przyciągnąć uwagę konsumentów na wszelkie sposoby, a jest to coraz trudniejsze. Widoczny jest wzrost popularności reklam POP, związany z postępem w projektowaniu mediów. Powstały nowe pomysłowe sposoby wykorzystania folii winylowej jak owijanie automatów do napojów gazowanych, drzwi wind, lad chłodniczych w sklepach spożywczych i grafiki podłogowe. Istnieje również zagrożenie ze strony niedrukowanych znaków graficznych i publikacji. Media elektroniczne od iPadów i e-czytników po smartfony i dynamiczne oznakowania naciskają na świat druku. Przykładowo jeden z punktów druku stracił zamówienie, ponieważ klient wybrał grafikę wyświetlaną na ekranach LED. Technologia ta, którą ​​początkowo spisano na straty jako zbyt jaskrawą i kosztowną, wygląda coraz lepiej i staje się przystępna finansowo. Cyfrowe reklamy zaczynają być alternatywą dla reklam drukowanych w niektórych zastosowaniach, ale nie we wszystkich, pozostając w znacznej mierze uzupełnieniem dla druku. Chociaż w użyciu znajdują się miliony elektronicznych czytników i tabletów, drukowane książki są nadal przydatne. Zagrożenie spadkiem udziału druku można więc uważać za przedwczesne. Nowe możliwości Chociaż istnieją pewne zagrożenia ze strony konkurencji, pojawiają się jednocześnie nowe rynki dla technologii druku cyfrowego. Dynamiczne oznakowania rosną w tempie do 25 proc. rocznie. Jest to rynek, na który wchodzą niektóre drukarnie traktując to jako uzupełnienie tradycyjnej formy druku. Rynek UV wzrośnie w najbliższych latach z trzech powodów. Po pierwsze nastąpi transfer ze starszej do nowszej technologii druku, w miarę jak użytkownicy zdadzą sobie sprawę z uzyskiwanej wydajności i oszczędności bez utraty jakości. Po drugie, nastąpi wzrost ze względu na nowe aplikacje takie jak opakowania, druk krótkich serii ze zmiennymi danymi i prototypowe aplikacje. Po trzecie, tradycyjne reklamy przyczynią się również do wzrostu technologii UV, jako że coraz więcej PSP będzie drukować bezpośrednio na sztywnych podłożach. Obecnie jest czas na innowacje, specjalizację i eksperymentowanie. Punkt druku powinien stać się specjalistą na rynku poprzez oferowanie co najmniej jednego produktu i usługi wyjątkowej w swoim rejonie geograficznym. Drukowanie tkanin jest sposobem na wzrost. Wszystko od miękkich oznakowań do mody i stylu to nowe aplikacje. Tekstylia oferują niski koszt montażu i transportu, co jest szczególnie widoczne podczas przygotowywania ekspozycji na targach i wystawach. Tapety i wystrój wnętrz, opakowania i motoryzacja to kolejne pojawiające się możliwości. To coś więcej niż tylko grafika. Niektóre akcesoria samochodowe mogą być drukowane cyfrowo. Rynek opakowań również jest bardzo obiecujący. Prognozy na przyszłość Wśród czołowych producentów w branży zauważalny jest spory optymizm. Dostawcy i producenci po usprawnieniu produkcji i dokonaniu mądrych inwestycji w ciągu ostatnich 12-18 miesięcy są gotowi do ekspansji. Niektóre firmy zostały przejęte, podczas gdy inne zeszły z rynku, pozostawiając miejsce znaczącym przedsiębiorstwom i nowym innowatorom. Najnowsze osiągnięcia technologiczne ułatwiają nowym punktom druku wejście na rynek, a już działającym umożliwiają usprawnienie procesów produkcyjnych i dodanie nowych aplikacji do portfeli usług. Na podstawie „Digital Output” opracował TG