Na warszawskich targach RemaDays 2015 firma Infosystems promowała swój najnowszy produkt – system PuzzleFlow Checkpoint, kontrolujący prawie 150 właściwości produkcyjnych plików PDF i generujący szczegółowy opis wykrytych proble-mów wraz ze wskazaniem miejsc ich występo-wania. To rozwiązanie dla wszystkich, którzy przygotowują wszelkiego rodzaju niskonakładowe publikacje do druku – agencji reklamowych, studiów graficznych, administracji publicznej, środowisk naukowych, uniwersyteckich, a nawet indywidualnych użytkowników.
Czym jest Checkpoint?
PuzzleFlow Checkpoint jest narzędziem ogólnodostępnym, bo działającym w chmurze, pozwalającym – w zależności od wersji – na sprawdzenie pliku PDF i jego naprawienie do postaci w pełni nadającej się do druku. Na rynku brakowało rozwiązania, które po pierwsze wskazywałoby poprawne i błędne elementy pliku PDF, po drugie automatycznie poprawiało taki plik, a po trzecie – najważniejsze – taki proces realizowało w sekundach, a nie minutach czy godzinach, bez ograniczeń co do wielkości pliku – twierdzi Swapan Chaudhuri, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w firmie Infosystems SA. – Przykładowo plik o wielkości 30 MB jest sprawdzany w czasie poniżej jednej minuty. Checkpoint wychwytuje praktycznie każdy błąd, potencjalnie mogący się pojawić w pliku PDF – jego najbardziej zaawansowana wersja, którą można zindywidualizować pod kątem własnych potrzeb, gwarantuje poprawne pliki. System analizuje plik PDF i generuje raport z informacją, co wymaga poprawienia. Korekta pliku może być realizowana automatycznie lub samodzielnie – w obu przypadkach mamy pełną świadomość, co zostało błędnie przygotowane.
Grupą docelową tego produktu w głównej mierze nie są nasi dotychczasowi klienci, lecz klienci naszych klientów, którzy oczekują od drukarni nie tylko druku, ale także ewentualnego poprawienia pliku produkcyjnego – oczywiście w cenie usługi druku – dodaje Swapan Chaudhuri. – Firmy, które realizują zlecenia zagraniczne przyznają, że jednym z czynników powodujących, iż to właśnie do nich trafiają zamówienia, jest bezpłatne naprawianie produkcyjnych plików PDF. Drukarnie za zachodnią granicą w takich sytuacjach do kosztów usług druku standardowo doliczają koszt pracy grafika.
Dla laików i profesjonalistów
PuzzleFlow Checkpoint to – jak mówi Swapan Chaudhuri – rozwiązanie dla wszystkich, którzy przygotowują wszelkiego rodzaju niskonakładowe publikacje do druku. Oczywiście prace wysokonakładowe wciąż będą wymagały zastosowania bardziej zaawansowanych narzędzi w procesie przygotowania do druku.
PuzzleFlow Checkpoint jest narzędziem zarówno dla laików, jak i profesjonalistów. Powstał między innymi z myślą o drukarniach cyfrowych, które gros swoich zleceń przyjmują online. Zdecydowana większość z nich zastrzega w regulaminie, że nie odpowiada za jakość przesłanych plików, ponieważ przy tej ilości pojedynczych prac fizycznie nie byłaby w stanie skontrolować każdego pliku. Ich klienci powinni być więc zainteresowani korzystaniem z narzędzia, które uchroni je przed rozczarowaniem.
Czy jednak klienci drukarń będą chcieli zapłacić za program pozwalający na sprawdzenie poprawności pliku PDF, jeśli dotychczas robiła to za nich drukarnia? Swapan Chaudhuri uważa, że tak: Celem Checkpoint nie jest zastąpienie istniejących zaawansowanych rozwiązań z zakresu workflow dla poligrafii – ma on jedynie ułatwić pracę drukarniom, a wydawnictwom, agencjom reklamowym czy grafikom pomóc poprawnie przygotować pliki produkcyjne oraz uniknąć strat czasu i pieniędzy związanych z przekazaniem błędnych materiałów do druku. To rozwiązanie dobre również dla administracji publicznej, która często zatrudnia grafika, a usługi druku zleca na zasadzie przetargu. Wielu grafików wywodzi się z Akademii Sztuk Pięknych; na pewno nie można odmówić im kreatywności, ale z samą poligrafią nie mają wiele do czynienia. Opracowujemy również ukierunkowany marketing dla Checkpoint, aby osoby niezwiązane bezpośrednio z drukiem, ale zaangażowane w przygotowanie pliku PDF zrozumiały, jak pomocne może być to narzędzie. Checkpoint ma również swoją wersję OEM – firma Infosystems może przygotować wersję dla np. producenta urządzeń cyfrowych, który chce uzupełnić swoją ofertę o wartość dodaną i jednocześnie ograniczyć liczbę wizyt serwisowych u użytkowników – bardzo często są one powodowane niewłaściwym plikiem PDF, a nie usterką urządzenia, co trudno jest zdiagnozować zdalnie. Każdy nasz partner, dystrybutor czy agent, z którym współpracujemy czy będziemy współpracować na świecie, również może na swoim rynku oferować Checkpoint pod swoją nazwą na zasadach odrębnego porozumienia – zdradza Swapan Chaudhuri.
Ogólnodostępne, bo w chmurze
System PuzzleFlow, oferowany przez Infosystems, jest pierwszym rozwiązaniem tego formatu dostępnym w chmurze. Poprzez Checkpoint chcemy podzielić się naszym doświadczeniem związanym z obróbką plików PDF – twierdzi Swapan Chaudhuri. – PuzzleFlow jest właścicielem biblioteki PDF, a warto wiedzieć, że wielu znaczących graczy na rynku oprogramowania ich nie posiada i korzysta z bibliotek firm trzecich. To jest nasza siła – dzięki własnej bibliotece jesteśmy w stanie w praktycznie nieograniczony sposób rozwijać nowe produkty. Dostępność w chmurze oznacza, że PuzzleFlow Checkpoint jest sprzedawany jako software-as-a-service, z określoną przepustowością i archiwizacją plików. Po zalogowaniu przepuszczając plik przez Checkpoint można tworzyć różne wersje dokumentu, można pracować w grupie i dokonywać modyfikacji. Za subskrypcję płaci użytkownik, który posługuje się swoim loginem. Miesięczna subskrypcja podstawowej wersji kosztuje 399 zł brutto. Zainteresowanym dłuższym korzystaniem z systemu oferujemy indywidualne pakiety. Nie sądzę, żeby kilkaset złotych miesięcznie było dla poważnego grafika ceną wygórowaną za pewność jakości i poprawności każdego pliku PDF – wyjaśnia Swapan Chaudhuri.
Checkpoint otwiera drzwi na świat
Checkpoint jest sprzedawany jako produkt usługowy, niepowiązany z ofertą licencyjną PuzzleFlow czy PrintManagerem, sztandarowymi systemami oferowanymi przez Infosystems. Naszym celem jest pozyskanie 1000 użytkowników Checkpoint do końca 2015 roku – mówi Swapan Chaudhuri. – Biorąc pod uwagę uniwersalność narzędzia to liczba jak najbardziej realna, choć przy rozwiązaniach w chmurze bardzo trudno jest określić oczekiwania. Nie ukrywam, że mamy nadzieję, iż firmy, które przekonają się o jego zaletach, sięgną również po inne nasze rozwiązania. Liczymy, że Checkpoint w pewnym sensie szerzej otworzy nam drzwi na świat. System obecnie jest dostępny w językach polskim oraz angielskim, planowane jest jego tłumaczenie na języki: niemiecki, francuski, hiszpański i włoski.
Zagraniczna ekspansja PuzzleFlow już stała się faktem – joint venture podpisane w ubiegłym roku z amerykańskim partnerem jest obecnie przekształcane w spółkę amerykańską, PuzzleFlow Media Technologies, która będzie obsługiwała rynek wydawniczy na całym świecie. W ubiegłym roku wprowadzone zostało również rozwiązanie PuzzleFlow Mosaic, które jest swego rodzaju Checkpointem dla drukarni cyfrowej i offsetowej. Rynkowi e-commerce
dedykowane jest rozwiązanie przetwarzające zlecenia Motif, finalizowane jest również wprowadzenie produktu dla segmentu wielkoformatowego. Sztandarowy produkt firmy Infosystems – PrintManager – po kilku instalacjach w Europie szykuje się do podboju Bliskiego Wschodu: obecnie jest tłumaczony na języki arabski i turecki. Planowane jest także jego wprowadzenie na rynek Ameryki Północnej. To duży, konkurencyjny rynek, ale zawsze można znaleźć swoją niszę, zwłaszcza że PuzzleFlow ma już tam wyrobioną markę – uważa Swapan Chaudhuri. – Naszą przewagą nad międzynarodowymi graczami rynkowymi jest gotowość do indywidualnej pracy z każdym klientem i przygotowania produktu skrojonego na miarę jego potrzeb. Koncerny wolą sprzedawać rozwiązania „pudełkowe”, personalizowane właściwie tylko na poziomie interfejsu.
Checkpoint będzie promowany wszędzie i jesteśmy ogromnie ciekawi, jak to rozwiązanie przyjmie się na świecie. To pierwszy krok ku budowaniu naszej marki na skalę światową i globalnej ekspansji firmy Infosystems.
Polska premiera rozwiązania PuzzleFlow Checkpoint miała miejsce na warszawskich targach RemaDays. Przez okres do 30 dni korzystanie z systemu jest bezpłatne – to wystarczający czas, aby przekonać się o jego zaletach. Zachęcamy również użytkowników do dzielenia się z nami opiniami na temat jego działania – puentuje Swapan Chaudhuri. AN