Landa Digital Printing zmienia się z firmy skoncentrowanej na technologii w biznes zorientowany na klienta, zdolny do obsługi setek instalacji i maszyn w terenie – mówi dyrektor generalny Arik Gordon.
Kiedy rozpocząłem pracę w firmie Landa, zastałem świetną organizację z bardzo oddanymi ludźmi. Teraz niektóre rzeczy muszą ulec zmianie. Wcześniej firma koncentrowała się na rozwoju i technologii, obecnie jest w trakcie podążania w kierunku rynku i odbiorcy. Potrzebne były intensyfikacja komunikacji wychodzącej i infrastruktura koncentrująca się na kliencie, po to, aby zrealizować setki instalacji, które chcemy sfinalizować już wkrótce. Gordon rozpoczął swoją karierę w firmie Scitex, do Landa Digital Printing dołączył po 18 latach pracy w Orbotech, firmie zajmującej się produkcją obwodów drukowanych.
W tym momencie, pomimo przerwy spowodowanej pandemią, na świecie pracuje 12 maszyn Landa, a kolejne 2 są w trakcie instalacji. Następne 4, które są już zamówione, zostaną dostarczone do klientów jeszcze przed końcem bieżącego roku, o ile pozwolą na to warunki. Cztery z zainstalowanych maszyn znajdują się w Stanach Zjednoczonych, po jednej w Wielkiej Brytanii, Izraelu, Niemczech, we Francji, w Chinach, Szwajcarii, Holandii i Meksyku. Mapa przyszłych instalacji obejmuje dalsze lokalizacje w Europie, w tym maszynę, która prawdopodobnie trafi na wschodnie wybrzeże Szkocji, gdzie znajduje się spółka zależna firmy Cimpress – Tradeprinter. Cimpress zadeklarował chęć zakupu 20 urządzeń podczas targów drupa w 2016 roku, ale dotychczas zamówienie nie było realizowane.
Następna grupa maszyn będzie składana i testowana w jednej z trzech fabryk Landa w Izraelu, a nadchodzące instalacje zaplanowane są w Stanach Zjednoczonych. Pierwsza cyfrowa maszyna wstęgowa do opakowań giętkich W10 zostanie wysłana do klienta w wersji beta w przyszłym roku. Landa musiał sprostać wymaganiom dotyczącym opakowań giętkich związanym z laminowaniem materiałów i poddawaniem ich działaniu wysokiej temperatury, a także nakładać biel na przezroczystych foliach. Trwają prace nad rozwiązaniem podwójnego podajnika wraz z opcjami dodatkowych kolorów i zwiększeniem prędkości drukowania, która obecnie wynosi 6500 wydruków B1 na godzinę.
Wypracowanie tych wszystkich możliwości w jednej maszynie było wyzwaniem – mówi Landa i podkreśla: Teraz w W10 znajdziemy wszystko – to niesamowity i fantastyczny produkt. Kiedy wejdzie na rynek, opakowanie giętkie już nigdy nie będzie takie samo.
Takie zapewnienia usłyszeli uczestnicy sesji online transmitowanej ostatnio z Izraela. Wirtualne spotkanie przyciągnęło tysiące widzów, choć nie tak wielu, jak można by się spodziewać na tradycyjnych targach drupa. Uwielbiam drupę; to jedyne targi branżowe, w których Landa Digital Printing kiedykolwiek wzięła udział, gromadząc tysiące odwiedzających. To miejsce, w którym można podzielić się naszą wizją. W ciągu ostatnich 25 lat za każdym razem, gdy klient podpisuje zamówienie, zadaję pytanie dotyczące podjęcia decyzji o zakupie. Ludzie zakochali się w drupie razem z nami w 2012 roku. Pytam więc: „dlaczego teraz kupujesz ten produkt?”, a oni mówią: „Byłem zakochany, ale ty nie byłeś gotowy.” Dlatego jesteśmy zdecydowani na wzięcie udziału w kolejnej drupie, oczywiście z uwzględnieniem sytuacji w zakresie zdrowia publicznego oraz bezpieczeństwa naszych pracowników i klientów.
Uczestnicy będą mogli poznać nowe kierunki technologii w obszarach druku niekomercyjnego, dekoracji tekstylnych i przemysłowych, a także opakowań i druku komercyjnego, gdzie system jest z powodzeniem wykorzystywany w produkcji czasopism, podręczników, pudełek kosmetycznych i pudełek do pizzy.
Na podstawie Print Business opracowała BZ