Rosnąca konkurencja i coraz większe koszty pracy zmuszają firmy poligraficzne do inwestycji w nowoczesne technologie. Jak je sfinansować? Branża coraz częściej sięga po leasing. W 2017 r. wartość leasingu dla branży wyniosła ponad 700 mln zł, a lider finansowania – Siemens Finance – wyleasingował firmom poligraficznym maszyny i urządzenia warte ponad 167 mln zł.
Kapitał potrzebny do realizacji inwestycji w branży poligraficznej liczony jest często w milionach złotych. Skąd wziąć pieniądze, jeśli od zewnętrznego finansowania odstraszają formalności, brak wkładu własnego lub zdolności kredytowej, a kapitał własny nie wystarcza?
Wyobraźmy sobie przedsiębiorstwo, które chciałoby dokonać skoku technologicznego i zautomatyzować cały proces drukowania: od momentu wpłynięcia zamówienia do jego wysyłki do klienta. Firma postanawia zainwestować w nowoczesne oprogramowanie i sprzęt, które przyjęte zamówienie kierują od razu do realizacji, kontrolują przepływ prac pomiędzy maszynami prepressowymi, drukującymi i postpressowymi, a w momencie zakończenia informują o wykonaniu zadania i wysłaniu druku do klienta. Sfinansowanie takiej transformacji wielu przedsiębiorcom może wydać się „mission impossible”. Jednak rozsądny dobór narzędzi finansowych nie tylko pozwala na przeprowadzenie „rewolucji” w firmie, ale także przynosi realne zyski. Wiele przedsiębiorstw z branży poligraficznej, które sięgnęły po leasing, już się o tym przekonało. Jak pokazują badania Związku Polskiego Leasingu, w 2017 r. wartość umów leasingowych w branży przekroczyła 700 mln zł, co oznacza wzrost tej wartości w stosunku do roku poprzedniego o blisko 30 proc. Dzięki temu przedsiębiorstwa z branży sfinansowały ponad 2 tys. inwestycji.
Leasing – bez formalności i bez wkładu własnego
Firmy, które korzystają z leasingu, mają do wyboru leasing operacyjny i finansowy. Leasing operacyjny przypomina bardziej wynajem długoterminowy, leasing finansowy można porównać z kolei do kredytu bankowego. Zdecydowana większość przedsiębiorców (około 90 proc.) wybiera tę pierwszą opcję. Dlaczego?
Leasing operacyjny polega – mówiąc w skrócie – na użyczeniu przedmiotu w zamian za opłacanie comiesięcznych rat. Po zakończeniu umowy przedsiębiorca może go wykupić. Taka formuła umożliwia przedsiębiorcy wliczenie całej raty leasingowej w koszty uzyskania przychodu, a tym samym obniżenie podatku dochodowego. Dodatkowo przy leasingu często nie jest wymagany wkład własny – jedyną formą zabezpieczenia, nawet przy dużych i skomplikowanych projektach, jest sama maszyna. Dzięki temu przedsiębiorca nie musi angażować własnych środków np. na zaliczkę, co jest szczególnie istotne w sytuacji, gdy dostawa urządzenia trwa kilka tygodni lub nawet miesięcy. Leasing operacyjny to bardzo elastyczne narzędzie: odpowiednio regulując wysokość opłaty wstępnej oraz wartość końcową przedmiotu leasingu, firma może dopasować wysokość miesięcznej raty do swoich możliwości.
Natomiast w leasingu finansowym, chociaż przedmiot jest własnością finansującego, to korzystający wykazuje go w swoim bilansie. Dzięki temu może on go amortyzować.
Leasing finansowy od operacyjnego różni się również tym, że może zostać zawarty na krótki okres (np. tylko rok), ponieważ nie jest on ograniczony stawką amortyzacji urządzenia. W tym rozwiązaniu własność przedmiotu po zakończeniu umowy automatycznie przechodzi na korzystającego po zapłacie ostatniej raty miesięcznej.
Zalety leasingu (niezależnie od jego formy) to także minimum formalności i szybkość wydawanych decyzji. Aby otrzymać finansowanie, wystarczy złożyć wniosek leasingowy, dostarczyć podstawowe dokumenty finansowe oraz wyciąg z KRS lub CEIDG. Decyzja wstępna zostanie wydana już po kilkunastu minutach, a cała procedura, w zależności od wolumenu transakcji, zajmie od jednego do maksymalnie kilku dni.
Jak wybrać firmę i ofertę leasingową?
Przed podjęciem decyzji o wyborze firmy leasingowej warto porównać kilka ofert i sprawdzić doświadczenie leasingodawcy. Na polskim rynku w obsłudze branży poligraficznej specjalizuje się kilka firm, choć ponad połowę inwestycji w 2017 r. sfinansowały trzy największe. Zdecydowanym liderem po raz kolejny okazał się Siemens Finance, który wyleasingował dla firm poligraficznych maszyny i urządzenia o wartości 167 mln zł.
Dlaczego doświadczenie jest istotne przy wyborze oferty? Między innymi ze względu na wspomnianą elastyczność leasingu. Tylko firma, która dobrze zna realia rynku i ma doświadczenie we współpracy z wieloma największymi dostawcami maszyn i urządzeń, będzie potrafiła zaproponować rozwiązania dobrze dopasowane do konkretnych potrzeb firmy.
Do możliwości firmy powinien być również dopasowany okres finansowania. Im dłuższy czas spłaty rat, tym większa szansa na to, by nabyć najnowocześniejsze środki produkcji za korzystną cenę. Dlatego warto szukać firm, które oferują finansowanie nawet na 10 lat. Harmonogram spłaty rat powinien być z kolei dostosowany do sezonowego charakteru przychodów oraz umożliwiać spłatę w walucie, w której osiągana jest większość przychodów. Jeżeli firma planuje bardzo dużą inwestycję, to leasingu będzie mogła udzielić tylko firma finansowa, która zgadza się na wysoki współczynnik wartości finansowania do obrotów spółki. Co to oznacza? Jeżeli firma ma np. 5 mln zł obrotów rocznie, to maksymalne finansowanie będzie równe tej kwocie, a nie – jak to jest przyjęte w standardzie rynkowym – połowie, czyli 2,5 mln zł.
Na koniec istotną kwestią jest biegłość firmy leasingowej w realizacji zakupu przedmiotu leasingu. Każdy dostawca proponuje inne warunki płatności, często wymagając dużych zaliczek przed wyprodukowaniem maszyny. Dlatego też doświadczenie i elastyczność firmy leasingowej są kluczowe na tym finalnym etapie transakcji leasingowej. Są to elementy często pomijane przez klientów, a jak praktyka pokazuje, decydujące o sprawnej realizacji zakupu bez opóźnień generujących wymierne koszty po stronie klienta.
Błażej Gradkowski, regionalny kierownik sprzedaży, Siemens Finance