Lekcja do odrobienia 
17 Jul 2023 14:10

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Prawdopodobnie każdy przedsiębiorca, niezależnie od branży czy też wielkości firmy, rozważał kiedyś dofinansowanie swojej działalności z tzw. funduszy. Natomiast, o ile nie przystąpiono do samego wnioskowania, czyli nie złożono wniosku o dofinansowanie, to sam proces, a nawet możliwość dofinansowania konkretnych działań, bywa pojęciem dość mglistym, by nie powiedzieć „ziemią nieznaną”. Co więcej, samo pozyskanie dotacji (zazwyczaj będące znacznym wyzwaniem) może być dopiero początkiem przygody. Po przyznaniu dofinansowania projekt powinien zostać zrealizowany, cele projektowe (określone we wniosku) osiągnięte, a dofinansowanie rozliczone. Zatem co czeka przedsiębiorcę na tej drodze?

Spojrzenie na system „funduszy” w Polsce

Zanim opowiemy o ścieżce pozyskiwania dotacji, poznajmy nieco szerszy – systemowy – kontekst. 

Dotacje dla przedsiębiorstw, czy też bardziej formalnie: pomoc publiczna to pojęcie szersze niż, często intuicyjnie kojarzone z dofinansowaniem dla firm, fundusze europejskie. Polski przedsiębiorca ma możliwość ubiegania się, m.in., o takie instrumenty jak:

1. Centralne – ich operatorami są centralne podmioty administracji publicznej (np. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – NCBR, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości – PARP, poszczególne ministerstwa). Zazwyczaj kierowane są do firm zarejestrowanych na terenie całego kraju.

2. Regionalne i wojewódzkie – zarządzane np. przez lokalne agencje rozwoju przedsiębiorczości (np. Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych, Agencja Rozwoju Pomorza). Warunkiem skorzystania z ich programów jest posiadanie minimum oddziału firmy w danym województwie.

Z perspektywy przedsiębiorstwa prawdopodobnie wtórne wydaje się, z jakiej instytucji pochodzi dofinansowanie, niemniej, robiąc rozeznanie na temat dostępnych środków, warto wiedzieć „gdzie szukać”. 

Pomoc publiczna może pochodzić zarówno ze środków unijnych (fundusze europejskie), jak i krajowych. Przypomnijmy tylko, że na lata 2021-2027 (tzw. unijna perspektywa budżetowa) Polsce przyznano:
– w ramach Krajowego Planu Odbudowy 24 mld euro dotacji i 12 mld euro pożyczek,
– w ramach Funduszu Spójności ponad 75 mld euro dotacji na programy krajowe i regionalne.

Oczywiście nie wszystkie środki (ale jednak ich znaczna część) trafią do polskich firm. Część z kolei dofinansuje działania i inwestycje publiczne.

Poza funduszami europejskimi możliwe jest ubieganie się o środki krajowe (pochodzące w 100 proc. z polskiego budżetu). Programy krajowe o budżetach sięgających nawet kilkaset milionów złotych prowadzi np. NCBR.

Od czego zacząć?

Skoro zrobiliśmy już wstępne rozeznanie systemu dotacyjnego, to co dalej? 

Zidentyfikujmy naszą POTRZEBĘ, czyli co de facto chcielibyśmy (do)finansować. Czy jest to np. opracowanie nowego produktu, który chcielibyśmy sprzedawać na rynku? 

A może działania na rynkach zagranicznych lub rozbudowa parku maszynowego naszej firmy? Pamiętajmy przy tym, że co do zasady pomoc publiczna nie służy finansowaniu bieżącej działalności przedsiębiorstwa (np. pensje pracowników, najem biura czy koszty mediów). Jej przeznaczeniem są działania (znów co do zasady) bardziej ryzykowne lub takie, których firma nie podjęłaby bez komponentu dotacyjnego. Niemniej, w ramach kosztów dofinansowanego projektu, możliwe jest niekiedy np. rozliczanie wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w jego realizację. Zależy to od wytycznych programu, w ramach którego firma będzie się ubiegać o dotację.

Co dalej?

Wiemy już nieco, jak działają „fundusze”, określiliśmy nasz cel. Przyjmijmy, że jest to opracowanie nowego typu urządzenia poligraficznego. Zakładamy, że będzie to tzw. produkt innowacyjny, czyli o charakterystyce nowszej/lepszej niż obecnie dostępne produkty konkurencyjne. Przykładowym dla nas programem może być Ścieżka SMART, program skierowany zarówno do małych i średnich firm (w tym przypadku właściwą instytucją będzie PARP), jak i dużych przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 250 osób i/lub sumie bilansowej powyżej 43 mln EUR przy obrocie powyżej 50 mln EUR, właściwa instytucja: NCBR). Pamiętajmy, że nabór do programu prowadzony jest w trybie konkursowym, co oznacza, że do przyznania dofinansowania nie wystarczy jedynie spełnienie minimum wymaganych warunków (w tym wypełnienie wniosku zgodnie z instrukcją). Nasz projekt musi zdobyć określoną liczbę punktów, która pozwoli „załapać” się na listę rekomendowanych do dofinansowania.

Przed podjęciem decyzji o aplikowaniu w takim konkursie należy koniecznie zwrócić uwagę minimum na to, czy:

1. Możemy osiągnąć zakładany cel projektu – opracować produkt, który będzie innowacyjny, zatem lepszy/nowszy niż produkty konkurencyjne. Konieczne do tego jest określenie charakterystyki naszego produktu – jego cech świadczących o przewagach względem rozwiązań konkurencyjnych (w tym przypadku byłyby to inne urządzenia poligraficzne).

2. Posiadamy niezbędne zasoby – ludzkie do przygotowania wniosku oraz realizacji projektu, a także techniczne do realizacji projektu. Przy czym jeśli nie wszystkie zasoby są na „stanie”, możemy założyć ich pozyskanie w trakcie realizacji projektu (częściowo finansując je z pozyskanej dotacji).

3. W jaki sposób będziemy finansowali wkład własny w projekcie – ponieważ projekt będzie dofinansowany, a nie w całości finansowany ze środków publicznych, część kosztów w projekcie będzie pochodzić ze środków spółki. Zazwyczaj poziom dofinansowania wynosi 50-70 proc. Szacując, że całkowity budżet projektu wyniesie 1 mln PLN, to 0,3-0,5 mln PLN będzie naszym wkładem (może pochodzić np. z bieżących zysków, pożyczki, kredytu).

4. Projekt jest realistyczny – jak mawiają „papier wszystko przyjmie”, jednak we wniosku zobowiązujemy się do osiągnięcia konkretnych celów, z których firma będzie rozliczana na etapie jego realizacji.

Krótko mówiąc, przed przygotowaniem wniosku o dofinansowanie mamy już „lekcję do odrobienia”. Czy warto poświęcić na to czas (który jest być może najbardziej deficytowym towarem przedsiębiorcy)? Zdecydowanie tak! Przygotowanie wniosku to czasem 1-2 miesiące wytężonej pracy, bez gwarancji sukcesu (choć jego prawdopodobieństwo można zmaksymalizować); wstępna analiza trwa znacznie krócej.

Przydatne linki: 
https://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/
https://www.parp.gov.pl/
https://www.gov.pl/web/ncbr

Michał Szaraniec
Partner w firmie GSW Grant Services 
Szaraniec i Wspólnicy Sp.k.
Kontakt: michal.szaraniec@gswgrant.pl