Masz to jak w… leasingu
6 Dec 2016 14:53

O ile leasing jest najpopularniejszą formą finansowania inwestycji w poligrafii, to firma SG Equipment Leasing Polska jest jedną z najlepiej rozpoznawanych marek w tej dziedzinie i cieszy się zasłużoną renomą w naszej branży. Jakie są powody takiego stanu rzeczy? Na nasze pytania odpowiada Jan Robert Samsel, dyrektor Departamentu Sprzedaży i Marketingu, członek zarządu SG Equipment Leasing Polska. n SG Equipment Leasing Polska stanowi część SG Equipment Finance, grupy leasingowej należącej do międzynarodowej grupy kapitałowej Société Générale. Od jak dawna firma działa na polskim rynku? Jan Robert Samsel: Jesteśmy obecni na rynku polskim od 1997 roku. W przyszłym roku będziemy obchodzić 15. rocznicę naszej działalności. Zaczynaliśmy w Warszawie oraz kilku największych miastach w Polsce. Dziś mamy 14 oddziałów na terenie całego kraju. Grupa Société Générale Equipment Finance, której część stanowimy, jest obecna w 25 krajach na świecie. n SG Equipment Leasing to jedna z najbardziej znanych firm leasingowych, także w branży poligraficznej. Czy od początku przedsiębiorstwa poligraficzne były Państwa klientami? Jaki procent klientów – według Pana oceny – jest związanych z tą branżą i jaki udział ma SG Equipment Leasing Polska w finansowaniu inwestycji poligraficznych? J.R.S.: Tak, branża poligraficzna była naszym celem od początku działalności. Nasz główny udziałowiec był zaangażowany w finansowanie poligrafii w Niemczech i innych krajach, tak więc współpraca z czołowymi dostawcami w tej branży była dla nas rzeczą naturalną. Początki w Polsce nie były łatwe; chodzi o ocenę ryzyka – to były dosyć trudne decyzje, szczególnie w przypadku dużych instalacji, ale przez te 14 lat nie mieliśmy bardzo poważnych problemów z klientami z branży poligraficznej, które zmusiłyby nas do zrewidowania naszego stanowiska wobec branży, choć skłamałbym twierdząc, że problemów w ogóle nie było. W latach 2005-2006 maszyny poligraficzne stanowiły około 20 proc. ogółu finansowanych przez nas aktywów. W ciągu tylko tych dwóch lat przekazaliśmy w odpłatne użytkowanie maszyny o wartości 350 mln PLN. Obecnie finansujemy corocznie około 80 mln złotych nowych inwestycji w branży poligraficznej, stanowi to od 6 do 8 proc. ogółu finansowanych przez nas środków trwałych. Nasza pozycja na rynku jest wciąż bardzo silna; według danych Związku Polskiego Leasingu nasz udział w rynku leasingu maszyn i urządzeń poligraficznych wynosi obecnie 17 proc. n Jakie – zdaniem Pana – są powody tak dużej popularności leasingu w porównaniu z innymi formami finansowania? J.R.S.: Myślę, że przede wszystkim łatwa dostępność tego produktu. Jest on dziś ofe-rowany przez dostawców, którzy zdają sobie sprawę, że bez finansowania trudno jest sprzedać maszynę. Firmy leasingowe lepiej niż banki znają się na maszynach poligraficznych, więc jest im łatwiej ocenić tego typu transakcje, zazwyczaj wymagają też mniej zabezpieczeń niż banki. Klienci przyzwyczaili się do nas, a ci, którzy są zadowoleni z obsługi, zazwyczaj nie szukają nowych partnerów finansowych. Nie należy też zapominać o korzyściach podatkowych, jakie daje leasing. n Co najczęściej bywa przedmiotem leasingu? J.R.S.: Generalnie rzecz biorąc leasingowane aktywa można podzielić na dwie grupy: ruchomości i nieruchomości. Nieruchomości stanowią od 5 do 10 proc. finansowanych transakcji, reszta to ruchome środki trwałe. Rynek leasingu zdominowany jest przez pojazdy. Rożnego rodzaju pojazdy to od 55 do 60 proc. finansowanych aktywów, maszyny i urządzenia to około 30 proc., pozostałe 5 proc. aktywów stanowią inne środki transportu (typu samoloty, kolej), IT oraz inne ruchome środki trwałe. W segmencie maszyn i urządzeń od lat dominują maszyny budowlane (23 proc.), na drugim miejscu jest branża rolna (19 proc.). Wartość sfinansowanych przez firmy leasingowe maszyn i urządzeń z tych dwóch segmentów przekroczyła 3,5 mld złotych. Branża poligraficzna to „zaledwie” 450 mln złotych. Dla branży poligraficznej finansujemy różnego rodzaju maszyny i urządzenia: prepress, postpress, maszyny arkuszowe czy nawet rolowe, a ostatnio coraz częściej maszyny do druku cyfrowego. Przedmiotem leasingu może być w zasadzie każdy środek trwały; im większy rynek wtórny ma dane urządzenie czy maszyna, tym łatwiej je sfinansować. n Czy – i jakie – inne formy finansowania środków trwałych oferuje SG Equipment Leasing Polska? J.R.S.: Naszym podstawowym produktem jest leasing, 80 proc. transakcji to umowy leasingu. Oprócz leasingu oferujemy także pożyczki (14 proc.) oraz inne formy finansowania takie jak wykup wierzytelności powstałych w wyniku sprzedaży środków trwałych na raty czy też, w wyjątkowych wypadkach, najem. n Kryzys wpłynął na znaczne zmniejszenie aktywności inwestycyjnej. Czy firma to odczuła, być może wprowadzono zaostrzone kryteria wobec klientów? Czy obecnie sytuacja uległa poprawie? J.R.S.: Tak, spadek aktywności inwestycyjnej odczuli wszyscy począwszy od dostawców, a skończywszy na finansujących. Dla całej branży leasingowej rok 2009 był szczególnie trudny, na szczęście w roku następnym obserwowaliśmy już zmianę trendu. Rok 2011 jest kontynuacją trendu wzrostowego, oby na dłużej. W latach 2009-2010 firmy leasingowe na pewno zaostrzyły kryteria oceny ryzyka, co było spowodowane pogorszeniem się jakości portfela i dotyczyło także innych instytucji finansowych. SG Equipment Leasing Polska także zachowała większą ostrożność przy ocenie transakcji, choć nigdy nie wstrzymaliśmy finansowania nowych transakcji. n Podczas tegorocznych targów Poligrafia przedstawiono sporządzony po raz pierwszy raport o stanie branży poligraficznej w Polsce. W jakim stopniu będzie on przydatny dla leasingodawców i czy wpłynie na ułatwienia w udzielaniu leasingu? J.R.S.: Nie oczekiwałbym przełomu, jeśli chodzi o postrzeganie branży. Firmy lea- singowe takie jak SG Equipment Leasing Polska, które od lat są na tym rynku, mają już wyrobione zdanie na temat branży. Na pewno będzie on pomocny bankom, może więcej instytucji finansowych na jego podstawie podejmie decyzje o wejściu do branży poligraficznej. Dla firm takich jak nasza, które są już na rynku, stanowi on oczywiście jakąś wartość dodaną i na pewno będziemy z niego korzystać. n W listopadzie ub.r. SG Equipment Finance została wyróżniona jako Europejski Leasingodawca Roku oraz Partner Finansowania Fabrycznego przez Leasing Life. Czy mógłby Pan powiedzieć nieco więcej na temat tych wyróżnień i powodów ich przyznania Państwa firmie? J.R.S.: To prawda, współpraca z dostawcami jest dla Grupy bardzo ważna. Stanowi to w zasadzie istotę naszego działania. Grupa ma podpisanych wiele umów z dostawcami z różnych branż, na podstawie których oferujemy ostatecznym użytkownikom różne formy finansowania. Jesteśmy obecni w 25 krajach na świecie, na każdym kontynencie, także w Afryce poprzez obecność banku Société Générale. Jesteśmy więc atrakcyjnym partnerem dla wielu dostawców, szczególnie dla tych, którzy działają globalnie. Decyzje o rozpoczęciu działalności w danym kraju są bardzo często podejmowane ze względu na współpracę z danym dostawcą lub z grupą dostawców. Podejmując decyzje o otwarciu nowej lokalizacji oprócz potencjału rynku Grupa bada, jaki biznes przyniesie współpraca z naszymi partnerami, z którymi pracujemy już na innych rynkach. Zostaliśmy wyróżnieni, ponieważ robimy to dobrze i działamy globalnie. n Gratuluję zatem i dziękuję za rozmowę. Rozmawiała Iwona Zdrojewska