Przez lata branża druku wielkoformatowego poszukiwała nowej technologii wspomagającej drukowanie na powierzchniach o różnych kształtach, wklęsłych, załamanych pod różnymi kątami. Producenci z wielu branż, produkujący takie przedmioty, byli zniechęceni ograniczeniami technologii termoformowania. Firma Mimaki postanowiła zademonstrować rozwiązanie praktyczne i dostępne dla rzeczywistych potrzeb rynku.
Dzięki połączeniu istniejących technologii firma Mimaki pozwala producentom na wykorzystanie możliwości druku sublimacyjnego i termoformowania wykonywanych jednocześnie. Dzięki temu po raz kolejny odkrywa nowe możliwości, które obejmują innowacyjne zastosowania na materiałach nietekstylnych, sztywnych i termoformowalnych w wielu branżach i sektorach.
Sublimacja barwnikowa – elastyczność i kreatywność
Dotychczas problemem był czas potrzebny na wykonanie dokładnych i bezbłędnych wydruków wysokiej jakości. Producent zazwyczaj musiał najpierw zadrukować powierzchnię, a następnie formować materiał do kształtu lub zadrukować już wykonany kształt, co w obu przypadkach może powodować niedoskonałości. W ten sposób traci się nie tylko czas, ponieważ jest to proces dwuetapowy, ale również materiały. Technologia sublimacji barwnikowej wykorzystuje działanie wysokiej temperatury. Atrament wnika całkowicie w powierzchnię materiału, dając gładki, pozbawiony załamań efekt. To samo można powiedzieć o termoformowaniu materiałów do pożądanego kształtu, które również wykorzystuje ciepło. Materiał jest podgrzewany i za pomocą próżni oraz formy można go wygiąć w pożądany kształt. Ponieważ obie te technologie wykorzystują wysoką temperaturę, można i należy je połączyć, aby zmaksymalizować wydajność i umożliwić producentom drukowanie na dowolnej powierzchni o dowolnym kształcie.
Technologia druku UV ma wiele zalet, ale drukowanie na każdej innej powierzchni niż płaska spowodowałoby nierówny wydruk z powodu zmieniającej się odległości materiału od głowicy drukującej. Dzięki drukowi sublimacyjnemu możliwe jest drukowanie i dekorowanie także wklęsłych, wypukłych i zakrzywionych powierzchni, które przez długi czas uważane były za trudne. Ten nowy proces, zaproponowany przez firmę Mimaki, pozwala na znacznie większą elastyczność i kreatywność w zakresie parametrów tego, na czym można drukować. Co najważniejsze, oszczędza czas i redukuje koszty dzięki skróceniu procesu, zmniejszeniu liczby błędów i wymaga mniejszej liczby maszyn.
Technologia w praktyce
Wspomniane technologie już istnieją, wystarczy je tylko połączyć. Oferują je różne rozwiązania sublimacyjne firmy Mimaki, takie jak sprawdzone modele TS55 i TS100-1600 oraz ich odpowiednik TS330-1600, który jest najnowszym modelem w ofercie japońskiego producenta. Te drukarki do tekstyliów wykorzystują proces sublimacji i należałoby je jedynie zmodyfikować w taki sposób, aby uwzględniały technologię próżniową stosowaną w termoformowaniu.
Pod względem jakości oraz procesu nie ma dużej różnicy między tymi systemami drukującymi, różnią je jedynie szybkość i skala produkcji. TS330 jest większy i bardziej zaawansowany, może drukować z większą liczbą kolorów, również z wykorzystaniem atramentów fluorescencyjnych i ma kilka funkcji zwiększających wydajność, jak np. możliwość wykorzystania większych, 10-kilogramowych pojemników z atramentem. Posiada również nowe głowice drukujące z 8 kanałami kolorystycznymi, dzięki którym drukowanie 6 lub 8 kolorów bądź kolorów spotowych nie powoduje utraty prędkości.
Ograniczeniem jest tylko wyobraźnia
Firma Mimaki odkryła, że istnieje duży potencjał w sektorze architektury wnętrz. Liczne krzywizny, wklęsłości i wypukłości zastosowane w pomieszczeniach mogą dać niezwykły efekt końcowy. Na przykład płytki, płyty, blaty, włączniki, szafki, stoły, drzwi i wiele innych rodzajów mebli mogą być tworzone w ten sposób, co pozwala na znacznie więcej kreatywności w projektowaniu wyposażenia domu. Dzięki odporności na wodę domowe wyposażenie, takie jak umywalka w łazience czy ozdobna misa, może być teraz tworzone z pięknymi wzorami, sublimowanymi w materiale. To tylko jedna z niemal nieskończonych możliwości, jakie daje ten nowy, rozwijający się rynek. Teraz wszystko zależy od wyobraźni twórców, którzy będą wykorzystywać innowacje technologiczne i tworzyć jeszcze bardziej pomysłowe aplikacje. AN