Druk wielkoformatowy przeszedł w ostatnich dwóch latach długš drogę, tak pod względem technologii, jak i zastosowań. Rozwój ten stworzył zupełnie nowe możliwoci wykorzystania urzšdzeń wielkoformatowych. Dzięki temu nowe aplikacje znakomicie uzupełniajš prace dostępne do tej pory, znacznie poszerzajšc ofertę drukarń i wpływajšc na wzrost rynku poligraficznego.
Mimo że cyfrowe drukarki sš coraz szybsze, konkurujšc w coraz większym stopniu z maszynami sitodrukowymi, nakłady wcišż pozostajš na niskim poziomie. Normš jest prędkoć 12 egzemplarzy na godzinę, z drugiej strony jednak istotnym czynnikiem przy wyborze maszyny cyfrowej jest możliwoć wydrukowania nawet jednej kopii po opłacalnej cenie. Tak niskie, jednostkowe nakłady sš w zasadzie nieopłacalne przy zastosowaniu sitodruku, ze względu na koszt zwišzany z przygotowalniš i ustawieniem maszyny. Istnieje jeszcze jeden aspekt zagadnienia Đ maszyny cyfrowe mogš stwarzać problemy przy drukowaniu dużych apli, z czym radzš sobie znacznie lepiej maszyny offsetowe i sitodrukowe.
Kolejna zaleta technologii cyfrowej to stopa jej wzrostu, największa sporód wszystkich technologii drukowania dostępnych obecnie na rynku. W ubiegłorocznym raporcie na temat rynku wielkoformatowego amerykańska firma IT Strategies podała, że w 1999 roku rynek ten wzrósł o 15%, za w 2000 Đ 18%. Raport informuje też o zdecydowanej dominacji maszyn inkjetowych (piszemy na ten temat w innym miejscu Đ red.), które stanowiš obecnie 95% wszystkich zainstalowanych na wiecie cyfrowych urzšdzeń wielkoformatowych. Co ciekawe, urzšdzenia te zużywajš zaledwie 70% wszystkich materiałów wielkoformatowych, podczas gdy drukarki elektrostatyczne z udziałem 3%, jeli chodzi o liczbę urzšdzeń, zużywajš 17% wszystkich mediów. Oczekuje się, że udziały druku elektrostatycznego będš systematycznie spadać.
Problem tkwi w tym, że podobnie jak inna technologia Đ transfer termiczny Đ drukarki elektrostatyczne sš nieco ăzacofaneÓ w stosunku do urzšdzeń inkjetowych. Ich podstawowš wadš jest fakt, że obraz jest najpierw nanoszony na specjalnš warstwę przenonš (z reguły jest to papier), a dopiero potem na końcowe podłoże. To powoduje, że produkcja jest bardziej czasochłonna i droższa, zwłaszcza jeli porówna się jš z technologiš zastosowanš w najnowszych modelach drukarek inkjetowych, np. 5-metrowej wersji maszyny Pressjet S firmy Scitex Vision, która drukuje z prędkociš do 74 m2 na godzinę.
Dla pełnej jasnoci warto dodać, że dru-karki stosowane na tym rynku sš klasyfikowane według formatu na wielkoformatowe (WF Đ wide-format) i superwielkoformatowe (SWF Đ super wide-format). Generalnie wielki format oznacza szerokoć zadruku od 700 mm do 1,5-2 m. Z kolei maszyny okrelane mianem superwielkoformatowych drukujš z szerokociš od 2,5 do 5 m.
Większoć zainstalowanych na wiecie maszyn wielkoformatowych stanowiš urzšdzenia typu WF, chociaż w ostatnim czasie odsetek instalacji urzšdzeń SWF znacznie się zwiększa. Szacuje się, że na poczštku 2000 roku na całym wiecie pracowało około 250 tego rodzaju urzšdzeń, a liczba instalacji ronie w tempie 15-20% rocznie.
Dzieje się tak pomimo stosunkowo wysokich cen tych maszyn oraz Đ wskutek konsolidacji rynkowej Đ możliwoci wyboru z oferty trzech zaledwie producentów. Pierwszy z nich to amerykańska firma Vutek, która Đ po wprowadzeniu do sprzedaży maszyn UltraVu Đ była pionierem w zakresie druku SWF. Druga firma, Nur Macroprinters, oferuje maszyny Blueboard i Fresco oraz Salsa, produkowane przez przejętš w 2000 roku firmę Salsa Digital. Trzecim graczem jest Scitex Vision, który w 1999 roku kupił innš izraelskš firmę Idanit i oferuje obecnie maszyny z serii Grandjet, Pressjet oraz Novo.
Jednym z najważniejszych powodów szybkiego wzrostu rynku wielkoformatowego sš techniczne możliwoci nowo wprowadzonych na rynek maszyn. Przy drapieżnej konkurencji na rynkach obsługiwanych przez urzšdzenia wielkoformatowe, włanie firmy oferujšce maszyny cyfrowe oferujš najbardziej zaawansowane technologicznie rozwišzania Đ twierdzi Jeff Biggs, szef firmy Colourgen, jednego z największych w Wielkiej Brytanii dystrybutorów drukarek wielkoformatowych. Đ Oznacza to, że maszyny oferujš coraz szerszš paletę kolorów: CMYK, lekki cyjan, lekkš magentę, pomarańczowy, zielony oraz kolory specjalne, np. srebrny czy złoty.
Maszyny muszš też być coraz bardziej uniwersalne. Muszš oferować szybkie przezbrojenie na inny rodzaj podłoża i farby (atramentu), w zależnoci od wymagań zlecenia. Tak jest w przypadku reklamy zewnętrznej, zastosowań wewnętrznych, krótkoterminowych i tanich plakatów reklamowych czy wysokiej jakoci prestiżowych prac. Maszyny cyfrowe, dzięki większej trwałoci drukowanych na nich prac, wcišż poszerzajš rynek, na którym mogš być stosowane Đ dodaje Biggs.
W rezultacie wprowadzenia nowych możliwoci urzšdzeń, z użyciem technologii cyfrowej drukuje się dzisiaj coraz szerszš paletę materiałów: grafik reklamowych (zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych), w tym plakatów, znaków okiennych, bannerów i grafiki podłogowej, a także reklam i znakowania na rodkach komunikacji, kompletnych otulin budynków, tapet ciennych, a nawet reprodukcji sztuk pięknych.
Siłš napędowš w poszerzaniu możliwoci druku cyfrowego stali się w ostatnich latach producenci podłoży, ktorzy wprowadzili na rynek nowe materiały. Dobrym przykładem szybkiego rozwoju segmentu dekorowania pojazdów jest wprowadzenie na rynek samoprzylepnych folii winylowych takich firm, jak Avery Dennison, 3M czy Mactac. Podłoża te można stosunkowo szybko i łatwo przykleić na nieregularnych, krzywych i trudnych do zagospodarowania powierzchniach. Nie ma problemu ze zlikwidowaniem ich po roku (lub dłuższym okresie), jak również z ponownym wykorzystaniem.
Jednak chyba największš ich zaletš jest fakt, że podłoża te Đ majšc taki sam okres gwaran-cyjny jak folie wylewane Đ sš stosunkowo tańsze przy aplikacjach w rodzaju grafik pojazdowych, tak komercyjnych, jak i użytkowych. W efekcie rynek znakowania pojazdów (samochodów, autobusów, tramwajów, nawet samolotów) rozwija się błyskawicznie Đ po prostu możliwe sš częste, szybsze i łatwiejsze zmiany dekoracji.
Ostatnim argumentem jest możliwoć nieograniczonego zagospodarowania powierzchni. Coraz popularniejsze staje się oklejanie reklamami całych pojazdów. Dotyczy to także okien, dzięki wprowadzeniu do sprzedaży folii winylowych typu one-way vision.
Podobnego typu materiały pozwoliły na zamianę całych budynków w olbrzymie reklamy lub elementy wizerunku firmy będšcej włacicielem posesji. Otworzył się kolejny rynek dla maszyn superwielkoformatowych. Mówi Bertrand de la Fouchardiere, szef marketingu 3M Europe: Obserwujemy drogę rynku ku coraz większym formatom. Zwiększa się również częstotliwoć zmian dekoracji, co oznacza krótszy żywot stosowanych grafik. Kolejnym rozwijajšcym się segmentem jest rynek grafiki podłogowej, która coraz częciej znajduje zastosowanie w reklamie zewnętrznej.
Jak widać, nowych zastosowań jest wiele, a liczba ich ronie wraz z rozwojem technologii. Po targach DRUPA na rynku pojawiło się kilka maszyn inkjetowych, które umożliwiajš zadrukowywanie sztywnych podłoży, np. laminowanego kartonu, plastiku, a nawet stalowych i szklanych elementów stosowanych w nowoczesnych displejach.
Wród producentów oferujšcych tego rodzaju maszyny sš m.in.: PerfectaPrint (Sheetmaster), Durst (Rho 160), Sias Digital (Sias-Print) i Tampoprint (DMD Digital Screen Press). Większoć z nich pracuje z wykorzystaniem głowic drukujšcych Xaar i specjalnych farb UV firmy Sericol. Możliwoci oferowane przez poszczególnych dostawców różniš się, ale format to z reguły co najmniej 3 x 2 metry, rozdzielczoć dochodzi do 360 dpi, a prędkoć maszyn wynosi maksymalnie 75 m2 na godzinę przy 180 dpi.
Kolejna maszyna, na którš warto zwrócić uwagę to Vutek PressVu, umożliwiajšca szybkš zmianę między trybami drukowania na podłożach sztywnych i miękkich. W tej wersji Press-Vu ma być dostępna w Europie w drugiej połowie tego roku, podobnie jak zaprezentowana w postaci prototypu na DRUPIE maszyna firmy Aprion, oferowana przez Scitex Viision. Maszyna drukuje w trybie z roli na rolę na papierze, folii winylowej, folii bannerowej i innych podłożach miękkich o szerokoci do 1,65 m w szeciu kolorach i z rozdzielczociš 600 dpi przy prędkoci do 200 m2/h!
Jeli chodzi o rynek materiałów, chyba najciekawszym nowym rozwišzaniem, którego jednak nie zobaczymy w wersji komercyjnej w tym roku, jest folia iluminacyjna do zastosowań typu backlit. Jest to fosforowa fluorescencyjna folia powlekana o gruboci 325 mikronów, którš można naładować niewielkš ilociš energii elektrycznej. W rezultacie nawet przez 24 godziny folia może być przytwierdzona do dowolnego podłoża, np. do reklamy ruchomej. Folię można zwijać i zginać, można też zainstalować na niej już zadrukowanš folię.
Mimo że nie jest to pomysł nowy, firma Rexam, która zapowiada premierę udoskonalonej folii na poczštek 2002 roku, twierdzi, że ekonomicznš zaletš produkcji tego rodzaju podłoża jest możliwoć dostarczania go w rolach. Oznacza to bowiem znacznie szerszš paletę zastosowań niż wczeniej.
Nie ma wštpliwoci, że technologia cyfrowego drukowania wielkoformatowego zmienia diametralnie rynek reklamowy, umożliwiajšc umieszczanie reklam w miejscach do tej pory dla nich niedostępnych.
Na podstawie artykułu ăThe Big PictureÓ, ăPrinting WorldÓ z 5 lutego 2001 roku opracowała DS