O studenta warto dbać
6 Dec 2016 14:46
Podobno studia to najpiękniejszy okres w życiu. Piszę „podobno”, bo jeszcze tego nie wiem.
Wiem natomiast, że w studentach jest duży potencjał, lecz nie wszyscy oni mają odwagę lub możliwości, by go wykorzystać. I z drugiej strony – nie wszyscy wiedzą, że są oni chętni do rozwijania się. Studiowanie, jak wiadomo, to nie tylko obowiązkowe zajęcia i okrutna sesja, ale także świadomy rozwój i zdobywanie wiedzy z danej dziedziny. Nie chodzi tu wcale o żaden wyścig szczurów, lecz o to, jaką wiedzę będzie się reprezentowało po otrzymaniu dyplomu. Oczywiście nie można wiedzieć wszystkiego, to niemożliwe, ale być specjalistą w danej dziedzinie – to już coś. Sposobów rozwijania się jest wiele, a przy dobrych chęciach i pomocy z zewnątrz można dużo osiągnąć. Bardzo ważnym czynnikiem jest żywy kontakt z branżą, dlatego warto uczestniczyć we wszelkiego typu konferencjach, prezentacjach, szkoleniach czy targach. Pozwala to nie tylko na wzbogacenie wiedzy zdobytej na uczelni, ale także na jej aktualizację. Niestety, wstęp na tego typu imprezy kosztuje niekiedy nawet kilkaset złotych, co dla większości studentów stanowi ogromny wydatek, na który po prostu nie mogą sobie pozwolić. Kto zatem może pomóc? Firmy, wydawnictwa, organizacje i zrzeszenia związane z branżą poligraficzną. To właśnie one posiadają zaplecze (chociażby finansowe), które może być wykorzystane na rzecz studentów i ich rozwoju. Żyjemy w czasach okrutnego kapitalizmu. Właściciele firm mogą więc spytać: czy to nam się opłaci? Twierdzę, że tak. Studenci, jako że dopiero zaczynają swoją przygodę z poligrafią, chętnie chłoną wszelkie ciekawostki i nowości na rynku. Organizując sympozjum czy pokaz nowego produktu, warto pomyśleć o studentach. Przecież to oni w niedalekiej przyszłości będą decydować o zakupie maszyn czy materiałów. Warto już teraz zainteresować ich swoimi produktami; pożytek będzie obopólny. Podobnie mogą skorzystać właściciele drukarń czy innych zakładów poligraficznych organizując wycieczki. Pozwala to przyszłym adeptom sztuki drukarskiej na zapoznanie się z nowoczesnymi maszynami i organizacją pracy w tego typu zakładach oraz może zachęcić ich do zatrudnienia się w danym miejscu. Taką wycieczkę zorganizowała np. firma Arctic Paper, która zaprosiła kilkudziesięciu studentów do swojej papierni w Kostrzynie. Większość znała proces technologiczny wytwarzania papieru jedynie z wykładów, więc zobaczenie maszyn papierniczych i produkcji na żywo było doskonałym uzupełnieniem wiedzy książkowej. Ponadto myślę, że każdy podczas tej wycieczki docenił wielką gościnność firmy Arctic Paper.
Skoro wcześniej była mowa o konferencjach, grzechem byłoby nie wspomnieć Konfrontacji Poligraficznych organizowanych przez Stowarzyszenie Absolwentów Instytutu Poligrafii. Na spotkaniach tych zawsze znajdzie się kilkanaście miejsc dla studentów, którzy w zamian pomagają przy ich organizacji. Także inne firmy czy stowarzyszenia organizując konferencje umożliwiają studentom bezpłatne uczestnictwo. Niedawno powstałe Stowarzyszenie Studentów PW CMYK na pewno ułatwi kontakt z organizatorami targów czy konferencji, a tym samym pozwoli dotrzeć do większej liczby zainteresowanych.
Innym środkiem, który pozwala studentom na bieżąco uzupełniać wiedzę fachową, jest literatura i prasa branżowa. Bardzo dobrym pomysłem było wprowadzenie ulg w prenumeracie – np. Poligrafikę czy „Świat Druku” studenci mogą kupować o połowę taniej. Dostęp do prasy daje studentom możliwość uaktualniania wiedzy zdobytej na uczelni, a także szansę zapoznania się z nowościami na rynku. Podobnym przykładem wydawnictw, które trafiły do
rąk studentów, były książki autorstwa Stefana Jakucewicza, przekazane bezpłatnie przez firmę Ecco-Papier (obecnie Map Polska).
Podsumowując: o studenta warto dbać. Teraźniejsza inwestycja w jego wiedzę może przełożyć się na późniejszy sukces firmy. Każdy przecież chce zatrudniać dobrze wykształconą kadrę, która w pewnej mierze składa się właśnie z absolwentów szkół poligraficznych. Jestem pewien, że dobry wizerunek firmy w oczach studenta zaowocuje w przyszłości dobrą współpracą, do której przecież wszyscy dążymy. Studentom i przedstawicielom branży życzę, aby współpraca ta zaczynała się już na tym etapie i zbliżała nas – przyszłych i tych doświadczonych już poligrafów.