PECOM w Małopolskiej Poligrafii
6 Dec 2016 14:42
Na poczštku roku w krakowskiej drukarni Małopolska Poligrafia został wdrożony pierwszy w Polsce system zarzšdzania produkcjš PECOM firmy MAN Roland. Zdaniem szefów drukarni, Jerzego Kozyry i Krzysztofa Kapusty, inwestycja pozwoliła na znaczne usprawnienie i zintegrowanie całego procesu produkcyjnego.
Na temat systemu PECOM pisalimy już na łamach Poligrafiki dwukrotnie (nr 3/2000 i 8/2000). Przypomnijmy zatem pokrótce, że w założeniach ma on zintegrować wszystkie etapy procesu poligraficznego: od przygotowalni, poprzez drukowanie, na introligatorni skończywszy. W Małopolskiej Poligrafii sprawdzilimy, jak wyglšda funkcjonowanie systemu w praktyce.
System PECOM to oprogramowanie firmy MAN Roland pozwalajšce przygotować maszynę offsetowš do druku. Proces ten odbywa się w dziale przygotowania produkcji.
W naszej drukarni maszyna Roland 305 połšczona jest in-line z przygotowalniš cyfrowš Đ mówi Krzysztof Kapusta. Đ To rozwišzanie pozwala przenosić wszystkie informacje o zleceniu, tj. format i gruboć papieru, ustawienia farbowe, wielkoć nakładu, oznaczenie pozycji, numer zlecenia itd. Po otwarciu zlecenia maszyna przestawia się automatycznie i możemy realizować nowe zlecenie. W ten sposób czas narzšdu maszyny drukujšcej jest skracany do niezbędnego minimum. Jest to cecha szczególnie ważna przy realizacji druków niskonakładowych.
Ponieważ system PECOM działa w dwie strony, tzn. przesyła informacje do serwera o realizacji zlecenia, mamy także kontrolę nad jego wykonaniem. Serwer notuje wszystkie czynnoci na maszynie podajšc je w formie graficznej uzupełnionej o komentarz. Z informacji tej możemy się dowiedzieć, ile czasu trwało przygotowanie zlecenia, jaki był czas drukowania, z jakš szybkociš ono przebiegało, czy były nieprzewidziane problemy. Dzięki temu porównujšc te dane z kalkulacjš przedstawionš klientowi szybko możemy się zorientować czy zlecenie było dla drukarni intratne Đ kontynuuje K. Kapusta.
Niemiecka firma Optimus przygotowała oprogramowanie, które steruje zarzšdzaniem firmš Đ całkowicie kompatybilne z systemem PECOM. Składa się ono z kilku segmentów, takich jak: przygotowanie oferty dla klienta z pełnš kalkulacjš kosztów, ăprzelanieÓ tych danych do zlecenia produkcyjnego, czuwanie nad realizacjš zleceń. Każda zmiana założeń wstępnych jest przez oprogramowanie wykrywana i podaje nie tylko niezgodnoci, ale i koszt poniesiony przez wytwórcę (drukarnię) spowodowany tymi zmianami.
Jest też możliwe połšczenie systemu PECOM w trybie on-line. Polega ono na tym, że informacje pomiędzy przygotowalniš a maszynš przenoszone sš na karcie pracy (Job Ticket). Mieci ona ok. 50 ustawień maszyny, ale przenosić można wyłšcznie ustawienia farbowe. Pozostałe informacje wprowadza się z pulpitu maszyny Đ dodaje Jerzy Kozyra.
Powróćmy do konfiguracji sprzętu w naszej drukarni (przedstawia go schemat obok Đ red.). Bardzo ważnym ogniwem całoci jest kolorymetr skanujšcy firmy GretagMacbeth, dzięki któremu można tworzyć profile ICC urzšdzeń i materiałów. Wszyscy wiemy, jak wielkie problemy może stworzyć drukarzowi, na etapie przygotowania materiałów, przyrost punktu. Jest on szczególnie nieprzewidywalny na papierach niepowlekanych. W tej sytuacji drukujemy na podłożu skalę barwnš IT-8, a następnie poddajemy jš kontroli na kolorymetrze. Urzšdzenie to potrafi obliczyć wszelkie niezgodnoci założonego koloru z otrzymanym wydrukiem i wprowadzić korektę. W ten sposób w nawietlarce CtP punkty rastrowe nawietlone sš odpowiednio mniejsze, aby w druku osišgnšć właciwe wartoci. Tak samo możemy tworzyć profile ICC urzšdzeń typu proof czy maszyna drukujšca. Warto dodać, iż urzšdzenie jest bardzo precyzyjne i potrafi rozróżnić przyrost punktu rastrowego nawet na papierach kredowych różnych producentów Đ mówi Krzysztof Kapusta.
PECOM to najnowsza ze znaczšcych inwestycji poczynionych przez Małopolskš Poligrafię na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Najpierw, przed rokiem, został zakupiony półformatowy Roland 305, w drugiej połowie ubiegłego roku Đ nawietlarka do płyt Fuji (patrz Poligrafika nr 1/2001), wreszcie na poczštku tego roku Đ system zarzšdzania produkcjš. Na ile ucyfrowienie i usieciowienie zakładu wpłynęło na wyniki ekonomiczne drukarni? W chwili obecnej można stwierdzić, że w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku nasza sprzedaż wzrosła o ok. 50%. Dzięki temu mniejszym kosztem możemy realizować większš liczbę zleceń. Rynek jest coraz trudniejszy Đ już teraz zdarzajš się prace, w których 80% kosztów zlecenia stanowiš materiały. W tej sytuacji o rentownoć jest trudniej niż kiedy. Ostatnie inwestycje w technologię cyfrowš bardzo nam pomogły w zachowaniu rozsšdnych proporcji kosztów produkcyjnych do ceny proponowanej klientowi. Mam nadzieję, że Małopolska Poligrafia co najmniej utrzyma dotychczasowe tempo rozwoju Đ konkluduje Krzysztof Kapusta. SS