Gdy podczas konferencji w Inowrocławiu szefowie: Braci Henn Đ Grzegorz Zalewski i Oc Poland Đ Marek Kozłowski poinformowali o nawišzaniu cisłej współpracy między obiema firmami, doniesienia te brzmiały wręcz sensacyjnie. W kuluarach komentowano i interpretowano tę informację na różne sposoby. Mówiono nawet o fuzji obu firm...
Kilka dni póniej w Warszawie odbyło się spotkanie prasowe, na którym przedstawiciele obu przedsiębiorstw zaprezentowali podstawowe założenia anonsowanej w Inowrocławiu współpracy. Na poczštku lipca dziennikarz Poligrafiki spotkał się z Grzegorzem Zalewskim, członkiem zarzšdu Braci Henn, i Markiem Kozłowskim, prezesem Oc Poland, aby raz jeszcze, na spokojnie porozmawiać o wspólnych planach.
Przypomnijmy, że w oficjalnym komunikacie przedstawionym prasie była mowa m.in. o wspólnej dystrybucji cyfrowych maszyn drukujšcych, marketingu, szkoleniach, działaniach promocyjnych. Jak te założenia będš realizowane w rzeczywistoci?
Warto zauważyć, że umowa zawarta między Braćmi Henn i Oc Poland jest pierwszym tego rodzaju sojuszem strategicznym zawartym na polskim rynku między dwoma dużymi dostawcami. Dotychczas o tego rodzaju inicjatywach słyszelimy raczej przy okazji takich wydarzeń jak DRUPA czy IPEX i dotyczyły one koncernów zagranicznych. Tym razem mamy do czynienia z Đ jak zapewniali nasi rozmówcy Đ inicjatywš lokalnš. Z pewnociš jednak na nawišzanie tak cisłej współpracy wpłynęły dwa fakty: podobna umowa zawarta przed ponad rokiem między MAN Roland i Oc NV (a więc firmami-matkami) oraz współuczestnictwo obu dostawców w Print City.
Mówi Grzegorz Zalewski: Oczywicie wczeniejsze bliskie kontakty MAN Rolanda i Oc miały dla nas znaczenie, jednak zawarte porozumienie nie jest rezultatem jakiego nakazu z góry, ale naszej polskiej, lokalnej inicjatywy. Uznalimy z prezesem Kozłowskim, że Đ poza wzajemnie uzupełniajšcš się ofertš produktowš Đ nasze firmy pod wieloma względami sš do siebie podobne. Po pierwsze otwartoć, czego najlepszym dowodem jest uczestnictwo w inicjatywie Print City (którego szefem jest Rainer Kuhn z Oc Đ przyp. SS). Po drugie Đ kultura prowadzenia biznesu, rzecz może wtórna w stosunku do działalnoci handlowej, ale dla nas bardzo istotna. Te między innymi przesłanki zdecydowały, że porozumienie zostało zawarte.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że od czasu przejęcia przez MAN Rolanda działu druku cyfrowego od Agfy firma ta, również w Polsce, nie zanotowała w tym segmencie znaczšcych sukcesów. Mniej więcej w tym samym czasie firma Oc wprowadziła do oferty zapowiadanš od kilku lat 7-kolorowš cyfrowš maszynę drukujšcš CPS 700, przeznaczonš na rynek drukarń. W kwietniu tego roku urzšdzenie zadebiutowało na rynku polskim. Jednak dla Oc segment tradycyjnych drukarń, potencjalnych odbiorców CPS 700, był rynkiem zupełnie nowym. Z kolei dla Braci Henn kontakt z drukarniami to ăchleb powszedniÓ, tyle że w zakresie maszyn offsetowych...
Wydaje się więc, że porozumienie zostało zawarte w odpowiednim dla obu firm czasie. Mówi Marek Kozłowski: Chciałbym wyjanić, że w zakresie czysto handlowym umowa między naszymi firmami nie sprowadza się tylko do tego, że Bracia Henn będš kanałem sprzedaży maszyny CPS 700. Tak naprawdę oznacza ona, że nasi handlowcy będš przechodzić szkolenia w zakresie produktów z dziedziny druku cyfrowego dostępnych w ofercie obu firm, za będšc u klienta będš mogli zaoferować szersze niż do tej pory spektrum maszyn. Seria DICO MAN Rolanda ma swojš specyfikę, CPS 700 Đ swojš. Podpisujšc porozumienie uznalimy, że sš to maszyny przeznaczone dla zupełnie innych potrzeb i innych klientów. Dlatego, bioršc pod uwagę specyfikę prowadzonego biznesu, będziemy mogli oferować jednš lub drugš maszynę. Ustalilimy też, że Oc Poland zajmie się przede wszystkim firmami z sektora korporacyjnego, gdzie mamy mocnš pozycję, za Bracia Henn skoncentrujš swoje działania Đ podobnie jak do tej pory Đ na rynku drukarń.
Porozumienie to stwarza również olbrzymie możliwoci, jeli chodzi o zdobywanie informacji z rynku Đ dodaje Grzegorz Zalewski. Đ Można sobie wyobrazić sytuację, w której handlowcy Oc informujš nas o zapotrzebowaniu np. na oferowanš przez nas krajarkę, można też wyobrazić sobie sytuację odwrotnš. Z rozmów z klientami wiemy, że porozumienie z Oc Poland zostało przez nich bardzo dobrze przyjęte. Co więcej, bardzo dobrze przyjęli je również nasi pracownicy, co jest sprawš niezwykle istotnš.
W naszym przypadku było podobnie Đ mówi Marek Kozłowski. Đ Tak się składa, że częć naszych klientów to także klienci naszych największych konkurentów. Z przeprowadzonych z nimi rozmów wynika, że ów sojusz strategiczny był dobrym posunięciem.
Poza wspólnym oferowaniem rozwišzań z zakresu druku cyfrowego porozumienie zakłada m.in. wspólne akcje marketingowe i promocyjne. Już dzi wiadomo, że na wrzeniowych Dniach Otwartych w firmie Bracia Henn, powięconych obróbce po druku, znajdš się urzšdzenia drukujšce dostarczone przez Oc Poland. Prezes Kozłowski zapowiada też zaproszenie grupy klientów Braci Henn na listopadowe prezentacje nowych rozwišzań Oc do Niemiec. Czy wobec tego możemy się spodziewać, że obie firmy wystšpiš wspólnie na kwietniowej POLIGRAFII w Poznaniu?
Przyznam, że do tej pory na ten temat nie rozmawialimy Đ mówi Grzegorz Zalewski. Đ Sšdzę jednak, że naturalnš konsekwencjš
naszej współpracy będzie wspólna w pewien sposób prezentacja w Poznaniu. Czy już dzi możemy mowić o wspólnym stoisku? Raczej nie, ale pojawienie się obu firm obok siebie jest jak najbardziej realne.
Marek Kozłowski: Przy zachowaniu tożsamoci każdej z firm takie rozwišzanie jak najbardziej wchodzi w rachubę. Z pewnociš byłoby to ciekawe dla zwiedzajšcych, w tym klientów naszych i Braci Henn. Do tego czasu będziemy mieli już pewne dowiadczenia ze wspólnych prezentacji, chociażby po wrzeniowych Dniach Otwartych.
Jak widać, wspólne pojawienie się na największej w Polsce wystawie poligraficznej jest realne. Ale i bez tego podpisane przez Braci Henn i Oc Poland porozumienie wywołało żywš reakcję rynku, zarówno u klientów, jak i u... konkurentów obu dostawców. Przyglšdajšc się ofercie obu firm trudno się temu dziwić. Dla obecnych i potencjalnych klientów jednej i drugiej firmy oznacza ono dostęp do bardzo szerokiej gamy produktów, przede wszystkim w zakresie druku cyfrowego i offsetowego. Marek Kozłowski zakłada, że Đ m.in. dzięki umowie z Braćmi Henn Đ będzie sprzedawał co najmniej dwie maszyny CPS 700 miesięcznie. Na większe niż do tej pory zainteresowanie maszynami cyfrowymi MAN Rolanda liczy z kolei Grzegorz Zalewski. Czy plany te zostanš zrealizowane, przekonamy się już niebawem.