Print Extra inwestuje w druk B1
21 Mar 2023 12:38

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Print Extra z Łodzi to firma z 30-letnim doświadczeniem, która rozwinęła skrzydła pod kierownictwem obecnych właścicieli, Roberta i Macieja Pospiechów. Profesjonal-na drukarnia offsetowa zapewnia kompleksową obsługę zleceń poligraficznych, zarówno reklamowych, jak i opakowaniowych. W tym celu inwestuje w najnowocześniejsze urządzenia, m.in. w maszynę do druku offsetowego Komori Lithrone GL640 Advance. 

Print Extra założyli w 1992 roku Jacek Wiaderny i Wanda Ambroziak. Po ich odejściu na emeryturę zarządzanie firmą przejął jej wieloletni pracownik Robert Pospiech, który obecnie kieruje nią wraz z bratem Maciejem.

Przez wiele lat drukarnia koncentrowała się na offsetowym druku akcydensowym i reklamowym, jednak na początku obecnej dekady właściciele podjęli decyzję o uzupełnieniu oferty o druk opakowań w formacie B1. W związku z planami rozwoju przenieśli drukarnię do nowej siedziby przy ulicy Elektronowej. Maszyna w tym formacie – Lithrone GL640 Advance z sześcioma zespołami do druku i wieżą do lakierowania – została zakupiona przy wsparciu firmy Reprograf-Grafikus w 2021 r. i właśnie ona była bohaterką Dnia Otwartego zorganizowanego 1 marca 2023 r. w siedzibie drukarni. 

„Zielony” druk 

Spotkanie rozpoczęło się w łódzkim hotelu Andel's od krótkich wystąpień dyrektora sprzedaży Reprograf-Grafikus Pawła Prokesza oraz Michała Obdrzałka, regionalnego dyrektora sprzedaży w Komori International Europe, który wspomniał o przypadającym w tym roku okrągłym jubileuszu 100-lecia istnienia japońskiego producenta. O kluczowych zaletach nowoczesnej maszyny pracującej w Print Extra opowiedział Stefan Piotrowski z firmy Reprograf-Grafikus. 

Przy projektowaniu flagowego 6-kolorowego modelu Komori Lithrone GL640 producent skoncentrował się na kwestii zrównoważonego druku; w efekcie powstała maszyna o ograniczonych potrzebach energetycznych, redukująca zużycie materiałów eksploatacyjnych i obniżająca ślad węglowy w druku z prędkością do 16,5 tys. arkuszy/h. Urządzenie zapewnia wysoką wydajność, możliwość szybkiej realizacji prac z krótkimi terminami dostaw oraz opłacalny druk niskonakładowy szerokiej gamy zleceń. 

Maszyna może drukować zarówno konwencjonalnymi farbami offsetowymi, jak również farbami UV, H-UV (niskoenergetycznymi) oraz LED-UV; podobna wszechstronność dotyczy lakierowania, do którego można wykorzystać lakiery dyspersyjne (wodne) lub UV i H-UV. 

Wszechstronne możliwości druku

Wersja maszyny pracującej w drukarni Print Extra jest wyposażona w automatyczną zmianę płyt drukowych Full-APC na 6 zespołach, umożliwiającą wymianę w czasie nie dłuższym niż 3,5 minuty. Warto zwrócić uwagę na zamkniętą ciśnieniową komorę raklową – mówił Stefan Piotrowski. – Polega to na tym, że cała przestrzeń komory jest wypełniona lakierem, a automatyczny system stabilizuje jego ciśnienie, aby uniknąć czerpania mikropęcherzyków powietrza poprzez aniloks i późniejszego mętnienia lakieru. 

Interesującym rozwiązaniem jest moduł suszenia stanowiący kombinację utwardzania światłem UV, suszenia gorącym powietrzem oraz promienników IR. Po wymianie jarznika UV można skorzystać również z suszenia niskoenergetycznego H-UV L (LED), które – choć wymaga stosowania droższych dedykowanych farb i pracy w bardziej wymagających granicach tolerancji – znacznie skraca rozruch i przygotowanie, a zadrukowane arkusze są suche w momencie opuszczania maszyny i mogą być natychmiast poddane dalszej obróbce. H-UV L (LED) utrwala farby natychmiast, bez odparowywania rozpuszczalników i wchłaniania farby w papier (co gwarantuje wyższą ostrość obrazu, większą intensywność kolorów oraz kontrastowość). Nie dochodzi do powstawania ozonu, a emisja CO2 jest mocno zredukowana, no i najważniejsze – ta technologia zapewnia znaczne ograniczenie zużycia energii. 

Wysoki poziom automatyzacji

Za zarządzanie kolorem odpowiada w maszynie zaawansowany system KHS-AI firmy Komori, który wspomaga drukarza w optymalnym doborze parametrów. Podobnie rozbudowane są zastosowane w Lithrone GL640 Advance systemy kontroli jakości. Przy pulpicie operatorskim, jako dodatkowy stół, zlokalizowany jest system pomiarowy PDC SX, który służy do zarządzania kolorem podczas druku i śledzi oraz automatycznie rozpoznaje pozycję paska kontrolnego umieszczonego w dowolnym miejscu arkusza; system zajmuje się także automatyczną korektą pasowania. PDC SX można rozbudować o PDF Comparator, czyli skaner wysokiej rozdzielczości do kontroli wydruku i porównania go ze źródłowym plikiem PDF. 

Maszyna wyposażona była także w system PQA, czyli wysokiej jakości kamerę, która podczas pracy maszyny łączy trzy funkcje: pełną inspekcję każdego arkusza, kontrolę kolorów oraz automatyczne pasowanie.

Praktyczny pokaz możliwości

Po części teoretycznej goście Dnia Otwartego zostali przewiezieni do siedziby drukarni Print Extra. Tutaj odbył się praktyczny pokaz druku trzech różnych prac na zróżnicowanych podłożach. Pierwsza praca została wydrukowana w technologii UV na kartonie metalizowanym, z bielą kryjącą podaną z pierwszego zespołu, czterema kolorami CMYK oraz specjalnym offsetowym lakierem drip-off z szóstego zespołu oraz lakierem UV podawanym na całą powierzchnię arkusza z zespołu lakierującego. Uzyskano w ten sposób efekt lakieru wybiórczego połączony z efektem skórki pomarańczowej.

Druga praca na kredowym błyszczącym arkuszu o gramaturze 250 g w czterech kolorach CMYK, z lakierem drip-off, została wykonana w połowie z wykorzystaniem suszenia UV po szóstym zespole, w drugiej połowie bez użycia suszarki, w celu zaprezentowania różnicy między pracami z lakierowaniem efektowym. 

Jako trzeci zaprezentowany został druk na papierze offsetowym 90 g kolorami CMYK przy pełnej prędkości maszyny: 16,5 tys. ark./h. Przy okazji operator pokazał, jak działa system inspekcji PQA, który samoczynnie wykrył i oznaczył uszkodzony przed drukiem arkusz. 

Rozmowy o inwestycji prowadziłem z Robertem Pospiechem w czasie pandemii, uściślając szczegóły przez internetowy komunikator. To, że ten projekt zakończył się sukcesem, dowodzi wzajemnego zaufania, ale i wielkiej odwagi ze strony właścicieli. Tak samo jak zgoda, by wpuścić do drukarni grupę klientów naszej firmy – podsumował spotkanie Paweł Prokesz. 

Tomasz Krawczak