19 lutego br. firmy Heidelberg i Fujifilm poinformowały, że na zbliżających się targach drupa 2016 zaprezentują pierwszą arkuszową maszynę inkjetową w formacie B1 – Heidelberg Primefire 106.
Na pierwszy ogień
Heidelberg Primefire 106 to jeden z efektów kilkuletniej współpracy firm Heidelberg oraz Fujifilm, którego oficjalna premiera odbędzie się na targach drupa 2016 i który z pewnością cieszyć się będzie dużym zainteresowaniem zwiedzających. Model prezentowany w Düsseldorfie będzie drukować jednostronnie w 7 kolorach – konfiguracja taka wskazuje jednoznacznie na nastawienie przede wszystkim na segment opakowań składanych, zwłaszcza że atrament ink-jetowy dedykowany maszynie został opracowany w taki sposób, aby spełniać wymagania Ordynacji Szwajcarskiej w zakresie bezpieczeństwa opakowań żywności. Udział technologii cyfrowych w segmencie opakowań składanych jest jeszcze bardzo niewielki, ale od kilku lat czołowi producenci maszyn nie szczędzą czasu i środków na prace rozwojowe w tym zakresie. Heidelberg Primefire 106 oraz Landa S10, wykorzystująca technologię nanograficzną, są jak do tej pory jedynymi cyfrowymi maszynami w formacie B1 – czy Landa wyjdzie poza fazę koncepcji, przekonamy się już za 3 miesiące. Firma Heidelberg nie ujawnia jeszcze zbyt wielu technicznych szczegółów na temat nowego systemu drukującego – wiadomo, że drukuje on z rozdzielczością 1200x1200 dpi, wykorzystując głowice drukujące Samba o natywnej rozdzielczości 1200 dpi (niektórzy producenci osiągają rozdzielczość druku 1200x1200 dpi wykorzystując głowice 600 dpi). Głowice te drukują kroplą o wielkości minimalnej 2 pl, w skali szarości VersaDrop. Na każdy kolor przypada 25 głowic drukujących, przy czym można je wymieniać niezależnie, bez konieczności wymiany całej listwy, co znacząco wpływa na koszty eksploatacyjne. Konstrukcja modułu drukującego jest oparta na inkjetowej maszynie w formacie B2 Fujifilm Jetpress 720, których na całym świecie zainstalowano już 70. Heidelberg Primefire 106 wyposażony jest dodatkowo w moduł nanoszący roztwór przygotowujący podłoże przed drukiem inkjetowym, podajnik arkuszy z konstrukcji offsetowych XL106, a także moduł nanoszący roztwór zabezpieczający po druku oraz system suszenia IR. System zadrukowuje arkusze o grubości do 0,6 mm. Na targach drupa maszyna będzie drukować z prędkością 2000 ark./h, zapewniającą najwyższą jakość, natomiast – przy pewnym kompromisie w kwestii jakości – możliwa do uzyskania prędkość szacowana jest na 5000 ark./h, ale to jeszcze liczba niepotwierdzona oficjalnie przez producentów. Jest więc to prawdziwie przemysłowa konstrukcja i dokładnie tak wygląda. Na tę chwilę to właściwie wszystkie szczegóły techniczne na jej temat, jakie możemy podać – pozostałe, w tym związane z kosztami użytkowania, zostaną ujawnione na targach drupa 2016. Firmy Heidelberg oraz Fujifilm pracowały nad tą konstrukcją przez 15 miesięcy – po targach drupa Heidelberg Primefire 106 będzie testowany w warunkach produkcyjnych, a komercyjna dostępność planowana jest na 2017 rok. Premiera Heidelberg Primefire 106 to kolejny krok milowy w naszej cyfrowej strategii, który pomoże naszym klientom skutecznie stawiać czoło wyzwaniom digitalizującego się świata – powiedział Stephan Plenz, członek zarządu firmy Heidelberg odpowiedzialny za segment maszyn. – Jesteśmy pierwszym dostawcą oferującym prawdziwie przemysłowe i zintegrowane rozwiązanie cyfrowe. Naszym zdaniem czynnikiem blokującym dynamiczny rozwój technologii cyfrowych w sektorze opakowaniowym był właśnie brak rozwiązań przemysłowych, oferujących możliwość produkcji na szeroką skalę, przy wykorzystaniu zmiennych danych. Heidelberg i Fujifilm wspólnie znoszą tę barierę.
„Płonące” portfolio
Jak żartobliwie powiedział Stephan Plenz, firma Heidelberg ogniem chce zawojować technologie cyfrowe, dlatego wspólne dla całej cyfrowej linii produktowej będzie słowo „fire”, które niemiecki producent utożsamia z wydajnością, dynamiz-mem i wzrostem, a w praktyce – z cyfrową transmisją danych i atramentu na różnego rodzaju podłoża. Od targów drupa 2016 na cyfrowe portfolio firmy Heidelberg składać się więc będą:
n Heidelberg Versafire CP/CV, dotychczas znane jako Linoprint CP/CV, czyli produkowane wspólnie z firmą Ricoh arkuszowe systemy drukujące, których Hei-delberg zainstalował już ponad 1000 na całym świecie.
n Gallus Labelfire 340, czyli cyfrowy system do produkcji etykiet DCS 340, który oficjalną rynkową premierę miał na ubiegłorocznych targach Labelexpo w Brukseli.
n Heidelberg Omnifire 250/1000, w które przeobrażają się inkjetowe systemy druku 4D Jetmaster Dimension 250/1000. Firma Heidelberg używa nazwy „druk
4D” do opisania spersonalizowanego, elastycznego druku na obiektach trójwymiarowych takich jak piłki, butelki i inne masowo produkowane przedmioty konsumenckie. Niemiecki producent pracuje nad wykorzystaniem druku 4D również na przemysłową skalę, w branżach motoryzacyjnej czy lotniczej. Na targach drupa 2016 będzie prezentowany system Heidelberg Omnifire 250, który może zadrukowywać obiekty o wysokości do 250 mm, natomiast premiera Omnifire 1000 (czyli systemu zadrukowującego obiekty o wys. 1000 mm) jest planowana na koniec br.
Całe cyfrowe portfolio, łącznie z maszyną Heidelberg Primefire 106, może być zintegrowane za pomocą nowego systemu Prinect Digital Front End (DFE), który wspiera również aplikacje web-to-print oraz modele biznesowe publikacji wielokanałowych. AN