O minionym roku 2017, nowych perspektywach i wyzwaniach rozmawiamy z Markiem Banasiukiem, product managerem PHOENIX Xtra Print Polska, Business Unit M&MR Trading Polska Sp. z o.o. Jaki był rok 2017 dla PHOENIX Xtra Print Polska?
––––––––––
Marek Banasiuk: Ciekawy, nieco inny, jak zwykle pełen wyzwań i nowych, jednak na szczęście w zdecydowanej większości cennych, pozytywnych doświadczeń. Prezentowaliśmy się na rynku w nieco odmiennej strukturze sprzedaży, podjęliśmy wyzwanie wprowadzenia nowych obszarów produktowych i to zarówno w offsecie, jak i druku fleksograficznym. Przełożyło się to nie tylko na wartość dodaną już w zeszłym roku, ale z pełną świadomością można powiedzieć, że stworzyliśmy także dość obiecujące podwaliny dla naszego rozwoju w latach następnych.
Korzystając z okazji, jeszcze raz dziękujemy naszym wszystkim klientom oraz dostawcom, ponieważ jest to nasz wspólny sukces, wynik obopólnego zaufania i starań oraz ścisłej kooperacji.
W kwietniowym wydaniu Poligrafiki z ub.r. zamieściliśmy rozmowę z przedstawicielami PHOENIX Xtra Print Polska dotyczącą nowego asortymentu autorskiej linii chemii poligraficznej. Udany debiut?
––––––––––
M.B.: Rzeczywiście, był to debiut: nasza pierwsza autorska linia produktów! Jest to kompleksowa, wyspecjalizowana linia chemii poligraficznej „PHOENIX Xtra”, ściśle dostosowana do naszego bazowego portfolio, czyli przede wszystkim do obciągów offsetowych i farb. W efekcie powstał całkowicie nowy kontyngent produktów z działów: płyny buforowe, zmywacze, chemia pomocnicza oraz lakiery, umożliwiający drukarniom m.in. optymalizację produkcji, usprawnienie procesów i obniżenie kosztów, a także dający gwarancję optymalnej jakości druku i dbałości o środowisko naturalne. Osiągnęliśmy zatem nasz cel – obecnie dysponujemy gotowym rozwiązaniem zapewniającym sukces procesu produkcyjnego drukarni, na każdym jego etapie.
Czy ubiegły rok to zatem działania skoncentrowane na chemii?
––––––––––
M.B.: Oczywiście, że nie! Poszerzyliśmy naszą ofertę obciągów offsetowych o dwa nowe produkty o podwójnej warstwie kompresyjnej: pierwszy z nich jest przeznaczony do konwencjonalnego druku arkuszowego, zaprojektowany wedle nowoczesnej technologii Sandwich-Comp, wysoce stabilny, odporny na rozciąganie i na nadmierne osadzanie się farby; drugi – to alternatywny produkt dla druku UV, do wielkoformatowego zadruku opakowań, pozwalający na optymalny transfer farb UV. Intensywnie pracowaliśmy również nad wdrożeniem do naszej oferty farb klasy LowMigration, które umożliwiają funkcjonalność naszych produktów m.in. w bardzo trudnej i restrykcyjnej branży spożywczej, jak również całej gamy lakierów, m.in. lakieru IM Labelling. Ponadto zwiększyliśmy naszą obecność w dziale produktów do introligatorni, przede wszystkim w dziedzinie klejów dyspersyjnych i hot-melt.
A jak przedstawia się Państwa aktywność w dziedzinie fleksograficznej? W roku 2016 zainwestowaliście przecież w rozbudowę parku laserowego...
––––––––––
M.B.: I była to dobra decyzja, oba lasery mają co robić! Już w roku 2013, wprowadzając płyty elastomerowe dedykowane przede wszystkim drukowi flekso, rozwijaliśmy swoje doświadczenie z zastosowaniem ich w lakierowaniu wybiórczym podczas druku offsetowego. Jest to jeden z głównych filarów naszej produkcji grawerowania laserowego, który ciągle się rozwija. Dzięki ostatniej inwestycji jesteśmy w stanie wygrawerować matrycę formatu B0! Natomiast w zastosowaniach druku stricte flekso nasze płyty i tuleje cenią klienci wymagający zarówno wysokiej jakości druku, jak i dużej wytrzymałości form. Dzięki odpowiedniej mieszance elastomery są odporne na zastosowanie agresywnych farb dwuskładnikowych (biała) oraz lakierów. Nasze studio zostało wyposażone w dodatkowe rastry hybrydowe; zwiększyliśmy również rozdzielczość, z jaką grawerujemy matryce. Nowe standardy zapewniają wysoką jakość druku fleksograficznego. W roku obecnym powiększymy ofertę flekso o produkty chemiczne i farby, zarówno dyspersyjne, jak i UV.
Czy w kwestii usług i obsługi również poszerzyliście spektrum?
––––––––––
M.B.: W 2017 roku rozwinęliśmy i unowocześniliśmy nasz park maszynowy, a także zaoferowaliśmy dodatkowe usługi z wykorzystaniem plotera tnącego. Uzupełniliśmy osprzęt, który umożliwia nam oprócz samego wycinania również wykonanie bigu. Odbywa się to w jednym przelocie, dzięki czemu skracamy czas realizacji zamówienia. Ta usługa cieszy się dużym zainteresowaniem wśród drukarń, które zanim przystąpią do drukowania całego nakładu, wypuszczają próbny produkt, tzw. mockup. Ponadto stawiamy na bezpośrednią pomoc techniczną we wdrożeniach produktów w drukarniach, szkolenia i testy. Takie otwarte relacje są szczególnie ważne, ponieważ pozwalają na ścisłą i bardzo zindywidualizowaną współpracę.
Pozostaje nam zatem zapytać o plany firmy na rozpoczynający się właśnie rok. Na czym przede wszystkim zamierzacie się Państwo skoncentrować?
––––––––––
M.B.: W centrum naszych planów rozwoju jest branża opakowaniowa i poszerzenie oferty usług. Nie jest to proste zadanie, gdyż od lat już wymogi najwyższego standardu opakowań, będących wizerunkiem wyrobu, który zawierają, zmagają się z walką dotyczącą kosztu ich produkcji i druku. A najtańszy surowiec czy produkt nie jest równoznaczny z najwyższą normą jakości, ekologii czy higieny pracy. Będziemy bronić naszej oferty dla
poligrafii, czyli nadal uparcie propagować produkty o najwyższych standardach, konsekwentnie skupiać się na wykazaniu ich zalet u naszych klientów, podpierając się kompleksowością i innowacyjnością naszych usług.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak pogratulować i życzyć dalszych sukcesów! Dziękujemy za rozmowę.