Wydatki inwestycyjne, a także ilość dokumentów drukowanych oraz dostarczanych elektronicznie (e-delivery) przestały rosnąć w ostatnich miesiącach. Światowy kryzys ekonomiczny spowodował skoncentrowanie się na redukcji kosztów w roku 2009. Co to oznacza dla przemysłu?
Amerykański rynek dokumentów komunikacyjnych szacuje się na ponad 20 mld dolarów z rocznym średnim wzrostem wynoszącym 6% (CAGR). Wielu ekspertów kwestionuje możliwość tak szybkiego wzrostu w dłuższym okresie oraz zastanawia się, jak długo będzie on trwał. Pojawia się pytanie: czy obecny kryzys ekonomiczny oraz rozwój metod komunikacji elektronicznej nie zakończą ekspansji tego rynku trwającej siedem kwartałów? Światowe problemy finansowe wyeliminowały zwyczaj nieliczenia się z wydatkami, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach. Obecnie trudno jest uzyskać tanie kredyty, a nowe projekty inwestycyjne muszą być dobrze udokumentowane. W połączeniu z inicjatywami promowania elektronicznego dostarczania dokumentów – co oznacza fundamentalne odejście od metod dotychczasowej komunikacji z klientem – czeka nas wyraźne zmniejszenie zamówień na druki komunikacyjne.
Amerykańskie czasopismo branżowe „Digital Publishing Solutions” (DPS) i firma konsultingowa Madison Advisors w 2008 roku przeprowadziły ankietę online wśród producentów reklam, dostawców serwisów drukarskich (PSPs) i brokerów druku. Badania dotyczyły tylko firm posługujących się sprzętem i technologiami do dostarczania komunikacji dla operacji wewnętrznych lub jako dostawcy zewnętrznych serwisów; nie były one związane z dostawcami sprzętu czy też oprogramowania komputerowego. Większość respondentów reprezentowała serwisy bankowe, ubezpieczeniowe oraz finansowe, a także sektor serwisów edukacyjnych.
Celem ankiety było dostarczenie informacji na temat trendów w przemyśle komunikacji za pomocą dokumentów. Analizowano trzy główne trendy na rynku: wydatki kapitałowe i zmiany w budżecie, wprowadzanie kolorowego druku cyfrowego oraz elektroniczne substytuty korespondencji i dokumentów papierowych.
Czynniki wpływające na wysokość budżetu
Rynek komunikacji za pomocą dokumentów jest obszernym segmentem przemysłu poligraficznego obejmującym zarówno druk dokumentów transakcyjnych takich jak oświadczenia, listy oraz faktury, jak i promocyjną spersonalizowaną bezpośrednią korespondencję pocztową. Wraz z integracją bardziej skomplikowanych technologii w standardową konfigurację urządzeń drukujących do tego segmentu został też włączony niskonakładowy cyfrowy druk książek oraz pakietów materiałów takich jak przepisy i spersonalizowane zestawy aplikacji kandydackich. Możliwości dostarczane przez drukarki cyfrowe o wyższej rozdzielczości oraz wielofunkcyjne rozwiązania w dziedzinie wykończenia druków ułatwiają włączenie do tej działalności szerszej grupy firm, które kilka lat temu musiały się specjalizować i koncentrować na usłudze jednego typu.
Bez względu na to, czy rynek dokumentów komunikacyjnych mierzy się liczbą kopert, czy liczbą obrazów graficznych, prawdą jest, że rośnie on w tempie 12% rocznie, niezależnie od powszechnie ogłaszanych redukcji budżetów. Chociaż wydatki inwestycyjne 69% firm reprezentowanych przez respondentów wynosiły poniżej 1 miliona dolarów w roku 2008, niektóre z nich wykorzystały jednak warunki istniejące na rynku do dokonania sensownych inwestycji. Około 21% odpowiadających na ankietę firm przeznacza ponad 5 mln dolarów na wydatki inwestycyjne w celu wspierania produkcji dokumentów, podczas gdy 8% przeznacza na to ponad 20 mln dolarów.
Ankietowanych pytano, jakie największe potrzeby istnieją w dziedzinie produkcji dokumentów. Personalizacja oraz rozwiązania operacyjne takie jak web-to-print, workflow, systemy wysyłki pocztowej, zarządzanie dokumentami, kolorowy proofing, a także urządzenia do kompozycji dokumentów były wymieniane jako krytyczne inwestycje w roku 2009 (tab. 2).
Paradoksalne jest, że wiele komponentów niezbędnych do stosowania efektywnego marketingu one-to-one oraz TransPromo nie znalazło się na liście kluczowych inwestycji planowanych na rok 2009. Bardzo istotne jest posiadanie takich możliwości jak analiza danych, zarządzanie kampaniami reklamowymi oraz ocena stopnia uzyskania pozytywnych odpowiedzi. Wszystkie one nie znalazły miejsca na tych listach. Możliwe, że te usługi wymagające pomocy wydziałów informacji komputerowej (IT) świadczone są przez inne departamenty w obrębie danej organizacji. Jednak ankieterzy spodziewali się, że te istotne kategorie zostaną uwzględnione w proponowanym budżecie przeznaczonym na inwestycje w dziedzinie dokumentów komunikacyjnych.
Kolorowy druk cyfrowy w roku 2009
Adaptację cyfrowego druku w kolorze pobudza wprowadzanie na rynek nowych, coraz doskonalszych urządzeń. Sektor ten będzie rósł, ale jednocześnie zmieniał się w miarę, jak producenci będą wprowadzać na rynek więcej bardziej zróżnicowanych produktów w celu stymulowania popytu.
Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że dla 29% z nich priorytetem jest posiadanie bardzo szybkich cyfrowych drukarek do kolorowego druku o wydajności 60 i więcej stron na minutę; dla
23% niezbędne są czarno-białe cyfrowe maszyny drukujące z arkusza ponad 80 stron/min, a dla 8% – kolorowy druk cyfrowy z arkusza z możliwością uzyskania kolorów dodatkowych. Żaden z respondentów nie wykazał potrzeby posiadania czy też nawet zainteresowania monochromatycznymi cyfrowymi maszynami drukującymi ze zwoju. Rynek ten został ostatnio osłabiony migracją tego typu aplikacji do systemów druku kolorowego i elektronicznego przekazywania dokumentów. Wygląda na to, że trend ten będzie kontynuowany.
Jeśli chodzi o wiodące aplikacje prowadzące do stosowania cyfrowych urządzeń do druku kolorowego, respondenci przedstawili swoje priorytety zamieszczone w tab. 4. Biorąc pod uwagę, że 55% z nich posiada bardzo szybkie urządzenia do druku cyfrowego, oczywiste jest, że w niektórych aplikacjach stosują oni już cyfrowy druk kolorowy. Okazało się także, że migracja druku wielu dokumentów transakcyjnych nie ma na celu stosowania cyfrowego kolorowego druku inkjet. Potwierdza to, że adaptacja TransPromo w roku 2009 będzie w dalszym ciągu bardzo powolna.
Elektroniczne substytuty
W sytuacji ograniczeń budżetowych organizacje muszą szukać możliwości redukcji kosztów. Opłaty pocztowe są największym jednostkowym wydatkiem utrudniającym taką redukcję. Analiza najlepszych praktyk dokonana przez firmę konsultingową Madison Advisor wskazała, że większość procedur związanych z dokumentami transakcyjnymi wykorzystuje oprogramowanie i procesy wysyłki do adresatów – umieszcza dwie lub więcej wysyłek przeznaczonych dla tego samego adresata w jednej kopercie, płacąc tylko za jeden znaczek i znacznie redukując koszty pocztowe.
Wiele aplikacji przekazywanych jest za pomocą bardziej ekonomicznych metod protokołu dystrybucyjnego. Chociaż nie jest to nowość, adaptacja elektronicznych dostaw jako substytutu dokumentów i odbitek papierowych następuje w powolnym tempie. Wiele organizacji przegapia tę opcję, a tym samym traci okazję do znacznej oszczędności kosztów. Niemal 2/3 odpowiadających na ankietę podawało, że mniej niż 10% ich dokumentów dostępnych jest tylko w formie elektronicznej sugerując tym samym, że zaledwie kilku klientów wybiera opcję rezygnacji z papierowej formy dokumentów. Zapewnia ona obecnie największą pojedynczą oszczędność kosztów w organizacjach, jednak uzyskanie akceptacji ze strony klientów dla tej opcji wydaje się trudnym zadaniem.
Respondentów ankiety zapytano, czy ich organizacja posiada aktywny program promujący elektroniczne dostarczanie dokumentów i eliminację odbitek papierowych. W całym przemyśle wersje elektroniczne stanowią zaledwie 8% wszystkich dostarczanych dokumentów. Liczba ta prawdopodobnie podwoi się do 16% do roku 2010. Zaledwie 15% respondentów wykazywało, że posiadają aktywne programy umożliwiające stosowanie elektronicznej wersji dokumentów na większą skalę.
Firmy wprowadzające elektroniczne przesyłanie dokumentów zamiast dokumentów papierowych wykazują istotną oszczędność kosztów wynikającą z tej zmiany. Mniej niż 10% sugeruje znaczną redukcję kosztów definiowaną jako 33% oraz powyżej. Ponad połowa respondentów stwierdzała, że daje to pewne oszczędności dzięki temu, iż nie wysyła się do klientów dokumentów pocztą. Hamulcem na drodze do stosowania tej metody jest początkowy koszt wielokanałowej dostawy i dodatkowe wydatki związane z ochroną systemu. Zaledwie 6% sugerowało zwiększenie kosztu przy wprowadzeniu elektronicznych przesyłek, głównie z powodu kosztów inicjowania systemu i modyfikacji procesu, które zwracają się z czasem.
Prognoza na rok 2009
Analiza rocznych budżetów inwestycyjnych, adaptacji cyfrowego druku w kolorze i elektronicznych substytutów pozwoliła na ustalenie wielu kluczowych trendów w przemyśle dokumentacji komunikacyjnej. Na przestrzeni całego roku 2007 i w pierwszej połowie 2008 dokonywano znaczących inwestycji w pierwszą generację urządzeń do cyfrowego druku kolorowego inkjet i bazujących na tonerach oraz zmodernizowano urządzenia do wykańczania dokumentów i systemy dostaw. Występuje nadmiar mocy produkcyjnych w dziedzinach druku i dostawy dokumentów, który będzie miał wpływ na obniżkę cen oraz zmniejszenie możliwości w tym zakresie. W oparciu o uzyskane dane zrewidowano przewidywania dotyczące wielu kluczowych wskaźników takich jak elektroniczne dostawy i druk monochromatyczny, a także przejścia na kolorowy druk cyfrowy.
„Digital Publishing Solutions” i Madison Advisors będą kontynuować śledzenie głównych trendów i informowanie o zmianach rynkowych.
Na podstawie artykułu w „DSP Magazine” z grudnia 2008 opracował TG