Na rynku poligraficznym można dostrzec zasadniczy trend – ciągłą poprawę jakości materiałów do druku i finalnych produktów.
Gdy zaczniemy przyglądać się temu zagadnieniu bardziej szczegółowo, może się okazać, że nie jest to aż tak jednoznaczne.Oczywisty jest fakt, że w każdej grupie papierów przeznaczonych do wysokonakładowych publikacji następuje poprawa jakości. Świadczą o tym ciągłe modernizacje maszyn papierniczych. Mają one na celu zwiększenie wydajności czy chociażby obniżenie wtrąceń w masie papierniczej (tzw. hickies), znacznie pogarszających jakość, co jest widoczne zwłaszcza
w papierach makulaturowych. Fakt ten jednak nie ma żadnego związku z wyborem przez wydawców papierów o coraz wyższej jakości do każdego rodzaju publikacji. Wręcz przeciwnie – można powiedzieć, że wydawnictwa coraz częściej decydują się na dobór danego papieru w zależności od charakteru publikacji i okresu żywotności produktu końcowego.
LWC, SC czy papier gazetowy?
Jeszcze kilka lat temu na polskim rynku papierów przeznaczonych do druku magazynów, gazet i wysoko-nakładowych ulotek dla sieci supermarketów dominowały powlekane papiery drzewne (LWC), zazwyczaj o wysokim połysku. Obecne zaczyna się dostrzegać inne wykończenia typu matt lub silk (półmat), jak również papiery mniej uszlachetniane. Należą do nich przykładowo coraz bardziej popularne papiery SC (drzewne niepowlekane – superkalandrowane) oraz ulepszone papiery gazetowe.
Można powiedzieć, że agencje reklamowe chętniej wybierają papier prostszy np. do ulotek prezentujących oferty sieci supermarketów. Wiedząc, że czas „życia” takiej ulotki wynosi maksymalnie kilka dni, nie ma potrzeby wykorzystywać droższych papierów powlekanych, jeśli można użyć niepowlekanego papieru SC, który równie dobrze sprawdzi się w roli nośnika informacji. Podobnymi wytycznymi coraz częściej kierują się wydawcy przy doborze papieru na tygodniki, zwłaszcza te, które mają na celu przede wszystkim przekaz treści, a zdjęcia i ilustracje stanowią tylko tło. Co innego w przypadku miesięczników, których głównym zadaniem jest przekaz informacji wizualnej (kosmetyki, meble, wnętrza domów itp.). W tym ostatnim przypadku warto postawić na papiery powlekane wyższej jakości i tak dobrać połysk, aby był zgodny z zawartością publikacji (np. kosmetyki – połysk, wnętrza domów – matt lub silk).
Odcień – śnieżnobiały czy ciepły
Kiedy spojrzy się na kierunki rozwoju na europejskich rynkach, można stwierdzić, że odcień o najwyższej białości nie jest jedynym wyznacznikiem doboru papieru. Dotyczy to nie tylko druku zwojowego, ale również komercyjnego druku arkuszowego. W Stanach Zjednoczonych papiery o odcieniach cieplejszych (bardziej żółtych) już dawno znalazły swoje miejsce na rynku. Wiadomo, że taki papier mniej męczy wzrok, bo nie odbija tak znacznej ilości światła jak papiery śnieżnobiałe, które swój odcień zawdzięczają wybielaczom optycznym i barwnikom. Papiery żółte świetnie nadają się do publikacji zawierających dużo informacji do czytania (edukacja, publikacje naukowe, książki itp.). Natomiast papiery śnieżnobiale z powodzeniem można stosować do druku katalogów czy magazynów z biżuterią. Na takim papierze równie dobrze prezentują się samochody, które zawierają dużo elementów srebrnych. Istnieje jeszcze jeden odcień, niedoceniany przez współczesnych wydawców – lekko różowy. Ten z kolei znakomicie sprawdza się przy reprodukcji zdjęć ludzi (odcień ludzkiej skóry doskonale komponuje się z lekko różowym odcieniem papieru).
Przyjazne środowisku
Nie jest prawdą, że przemysł papierniczy jest bardzo szkodliwy dla środowiska. W chwili obecnej, kiedy przepisy unijne określające emisję zanieczyszczeń w przemyśle papierniczym zostały już wdrożone, działalność papierni można zaliczyć do praktycznie najmniej szkodliwych gałęzi przemysłu. Przykładem może być rzeka Kymi w Finlandii, wzdłuż której rozmieszczona jest znaczna ilość papierni należących do różnych korporacji. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu rzeka była bardzo zanieczyszczona, o czym świadczyły jej kolor, zapach i brak fauny rzecznej. W chwili obecnej jest jedną z najczystszych rzek w Finlandii, na dodatek pełną pstrągów, które jak wiadomo uwielbiają czystą wodę. Ale aspekt ekologiczny nie przejawia się jedynie w redukcji zanieczyszczeń. Jednym z widocznych elementów ekologicznych jest produkcja papierów z materiałów poddawanych recyklingowi. Nowoczesne technologie odbarwiania i przygotowywania tak pozyskiwanej masy celulozowej (DIP – deinking pulp) sprawiają, że końcowa jakość takich produktów jest na znacznie wyższym poziomie niż przed kilku laty. Objawia się to poprawą warunków wytrzymałościowych i wspomnianym już obniżeniem poziomu wtrąceń. Są to zazwyczaj papiery z klasy SC, które można z powodzeniem przeznaczyć na druk ulotek do supermarketów, tygodników telewizyjnych czy katalogów
z wszelkiego rodzaju ofertami, np. sprzedaży nieruchomości.
Heatset, rotograwiura i offset arkuszowy
Wiadomo, że o doborze właściwej technologii drukowania decyduje przede wszystkim nakład. I tak przy najmniejszych nakładach klient wybiera arkuszowy druk offsetowy, a przy największych – wklęsłodruk (rotograwiurę). Pomiędzy nimi oczywiście pozostaje dynamicznie rozwijający się offsetowy druk zwojowy typu heatset. Z dosyć dobrym przybliżeniem można powiedzieć, że nakłady do kilkudziesięciu tysięcy należy kierować na offset arkuszowy, od kilkudziesięciu do kilkuset tys. na heatset, a od kilkuset tys. do miliona na roto. Tak jak w przypadku tych dwóch ostatnich technologii drukowania drzewne papiery powlekane LWC są sprawdzonym materiałem do druku, tak w offsecie arkuszowym drukarze dopiero przekonują się do ich zalet. Większa sztywność, nieprzezroczystość przy niższych gramaturach dla papierów LWC może okazać się atutem w porównaniu z powlekanymi papierami bezdrzewnymi (tzw. kredą), kiedy uda się przekonać klienta końcowego, że bardzo wysoka białość nie jest jedynym wyznacznikiem jakości od bitki końcowej.
Wyzwania i papier
Najważniejszym wyzwaniem nie tylko dla papierni, ale dla wszystkich gałęzi przemysłu są wciąż rosnące koszty energii. Z pewnością w przyszłości odbije się to na cenach papieru. Rozwiązaniem są zapewne innowacyjne technologie pozwalające zwiększyć wydajność produkcji. Dodatkowo pomoże z pewnością usprawnienie transportu.
Mimo dynamicznego rozwoju mediów takich jak radio, telewizja i przede wszystkim internet, papier w dalszym ciągu pozostaje jednym z najpopularniejszych nośników informacji. Zużycie tektury i papieru na jednego mieszkańca stale rośnie; w ubiegłym roku wynosiło około 88 kg, podczas gdy
w 2004 r. 6 kg mniej. To, co powinny zrobić firmy papiernicze, aby ten trend utrzymać, to tak dostosować ofertę, aby spełnić indywidualne oczekiwania klienta. Jeżeli uda się to osiągnąć,
z pewnością skorzystają na tym obie strony.
Tomasz Rokicki
Myllykoski Sales Sp. z o.o.